Bylismy dzisiaj w kociarni.
Dziewczynki od Fadka pojechaly na powtorne testy felv/fiv !
UJEMNE !
Kocinki sa po prostu przecudowne i przekochane
Sama słodycz w kotkach
Nie ukrywam, ze mimo iz sa króciutko u nas bedzie mi ich brakowalo..
w tym tygodniu do domu pojedzie Fizia i Zdrapka.
Zostana Salsa i Jezynka.. ale jak one pojada to sie chyba zaplaczę, bo oprócz Fadka nie bedzie nikogo do miziania...
Fado dostal dzis fiola.. wiecej o tym w watku Fadka

Stara gwardia tez mile mnie zaskoczyla

Jak Monika z Beata i Rafalem pojechali zrobic pannom testy,to weszlam z saszetka do duzej kociarni.
Na odglos saszetki i kici kici podeszla do mnie Efezka
Zjadla mi z reki convalescensa i nawet dala sie dotknac
Potem niestety wszystko poszlo sie za przeproszeniem... bo musielismy ja zlapac i przeniesc do izolatki. I to jest wlasnie porażka... nie da sie oswoic kotow bedac w schronie raz na tydzien i raz na jakis czas lapiac je do badan czy przenoszac do izolatek
Efezka byla tak niesamowicie przerazona, ze caly czas plakala.. potem lezala na kocyku i chyba nawet bala sie ruszyc..
Za to reszta tez zrobila nam mila niespodzianke..
Kropek coraz czesciej siedzi przy nas.. nie chowa sie juz za piecem tylko pod lawka grzejaca..
Buka z Ciekawska spaly na drapaku calkiem wyluzowane, ale najwiekszego szoku doznalam jak zobaczylam pod sufitem na najwyzszej polce drapaka Killera
Tak tak.. siedzial wyluzowany.. a potem patrzyl na nas.. zszedl spokojnie i udal sie za piec.
Ciekawa jestem czy to kwestia tego , ze popsikalam drapak kocimietka czy tego, ze po prostu lubi tam wchodzic
Rafal nakrecil filmik.. mam nadzieje, ze wrzuci na dowod
a no i jeszcze jedna sprawa

Żbiku pojechal do domu !
W kociarni jest tak cicho i pusto...
ech
