Belkotkiem zaopiekowala sie wychodzaca kotka sasiadow

Myje go, dba, pilnuje

Szkoda tylko, ze sasiedzi nie chca go wziac, ale maja juz Adi i duzego psa o nieco antykocich pogladach
Tymczasem z Belkota jest juz duzy kocur, mysle ze bedzie z niego wielkie i mocno zbudowane zwierze

Pierwsza reakcja na wejscie na strych jest kot przewrocony na grzbiecik i domagajacy sie miziania po burym brzuszku

Slicznie korzysta z kuwetki i drapie drapaczek. A Paczus jest obrazany za sam zapach ktory przynosze na ubraniu
W dodatku Belkot strasznie glosno mruczy

Jak traktorek

i jest bardzo komunikatywny, ciagle rozgadany, mruczy pod nosem, grucha, pomialkuje
Porozgladajcie sie za nowym domkiem

A moze ktos z forum...?
Jest niby male swiatelko w tunelu, ale bardzo, bardzo malenkie...
