A Nevada ma termin na czwartek.... Od środy mam urlop, ale i tak śpię na jedno oko, a z pracy dzwonię do domu, żeby pytać o stan liczbowy stada.... na razie bez zmian... Szczęściarz, czekanie ma za sobą.
Vivaldi
Cale szczescie, ze teraz rownouprawnienie i daja urlop macierzynski rowniez facetom nie zebym sie smiala, bo sama na pewno albo bede z kociami albo kogos przy nich posadze