Kotka w ciąży. Szczecin. Pomoc już jest :)

[szarotkakot]

Cholera powinien być prawnie narzucony obowiązek sterylizacji wszystkiego co nie jest przeznaczone do hodowli...

Zgadzam się... w pierwszej kolejności ciachnęłabym matki tych idiotów i ich samych... Chociaż mi się wydaje, że oni się gdzieś wykluwają a nie rodzą (jak w filmie "Alien" ) .
Ja na podwórku mam np. Matkę producentkę. Ma już 4 idiotów. Chociaż są w wieku 0-6 lat to widac co z nich będzie... Czteroletnie dziewczynki rzucają kamieniami w koty. Tj. rzucały dopóki im nie powiedziałam kilku ciepłych słów ( za które mogliby mnie wsadzić do więzienia).

[Istna]

Takim tępym bezmózgim Yeti inaczej sie nei przemówi do rozsądku Z tymi posiadającymi rozum mozna łagodniej - miałąm kiedyś znajomych - zwierzę nie znaczyło dla nich zbyt wiele dzieci zaczynały przejmować i tupały jak widziały kotka - więc wzięłam dzieci na spacerek, pokazałąm kotki zabraniajac tupać, podprowadziłąm i kazałam pogłaskać Dzieciakom sie spodobało ze takie miękkie futerka i mruczą - mam nadzieję ze zostanie im na resztę życia to pozytywne uczucie
Jak niewiele tzreba żeby nakierować dzieciaka na człwoieka z drogi potwora... W szkołąch powinien być przedmiot : "szacunek do zwierząt"

[dominikanna1]

Witam! Proponuje siebie i swoje auto do transportu kotki jak również mogę pomóc w rozmowie z panem.

[szarotkakot]

Dominikanna1 dziękuję serdecznie!!!
Na Faceta czaję się od rana, ale go nie ma. Nie wiem kiedy przyjdzie bo z nim to różnie, ale wieczorem raczej zawsze jest. Chciałabym go dorwać jak tylko wróci (z pracy?).
Problem jest tylko z tym, że oni te koteczki przyjmują chyba do 11? A jak się gościu zgodzi to nie wiem jak się z nim umówić, bo jak on wychodzi załóżmy na 8 do pracy to o tej godzinie będę już z kotem a do domu nie mogę żadnego kotka przynieść . A jak nie pomoże w łapaniu to musiałabym łapać ją na klatkę-łapkę. Ale myślę, że jak będzie w miarę ok i pozwoli ją zabrać to wpakuje mi ją też do klatki u siebie w domu.

[dominikanna1]

Tak najbliższy termin to poniedziałek niestety. Może przyjdż jutro na spotkanie kociarzy to pogadamy?

[dominikanna1]

Kotka nieufna? Potrzebna będzie klatka łapka? Może wystarczy coś pachnącego do jedzenia? Rybka? Pamiętaj o wbiciu do głowy jełopowi że mała musi być przegłodzona, bez kolacji i śniadania.

[szarotkakot]

Mam nadzieję, że jak Facet się zgodzi to będę mogła ją u niego zapakować w transporterek. A jak nie będzie tak chciał a się zgodzi to będzie potrzebna łapka i cierpliwość.
Gorzej z tym przegłodzeniem bo on ją wypuszcza. A my na podwórku karmimy koty, więc będzie miała gdzie zjeść nawet jak on jej nie da. No chyba, że ją inne koty przegonią. Musiałby ją przytrzymać w domu przez całą noc. Kurde coraz dłuższa lista życzeń do Faceta się robi.. Oko mi podbije i się skończy

[rudolfrudy]

Problem jest tylko z tym, że oni te koteczki przyjmują chyba do 11?

Przede wszystkim wielkie dzieki dla dominikanna1, ze pomozesz szarotce w transporcie. Ja niestety przez kolejne dwa tygodnie bede cierpial na syndrom sezonu urlopowego i bede uziemiony w moim biurze, bo inni beda na urlopach. Choc oczywiscie w naglym wypadku zawsze sie na godzinke wyrwe, a co tam, w koncu zwierzaki to priorytet.

Jesli chodzi o przyjmowane kotow na sterylki, to przychodnia TOZ przyjmuje koty wolno zyjace na sterylki do godz. 12.00. Wtedy zabieg odbywa sie w tym samym dniu i na nastepny dzien do godz. 12.00 kocia jest do odebrania. Gdybys jednak zlapala kotke po poludniu i nie miala gdzie jej przechowac, to daj znac telefonicznie (numer wysle na pw lub podam na jutrzejszym spotkaniu). Wtedy wazne, aby dojechac z kotka do 19.00 do TOZ (a ja poprosze nasza lekarke o wyjatkowe przyjecie i przechowanie jej przez noc do zabiegu kolejnego dnia). Nie dotyczy to piatku po poludniu, gdyz w soboty nie sa robione zabiegi i w tej sytuacji kocia musialaby czekac az do poniedzialku.

[szarotkakot]

Dalej się czaję na tego Pana. Im dłużej czekam tym większe nerwy co powie
Rudy Rudolfie (Boże! Nie mogę Twojego nicka wymówić ! ) dziękuję Ci bardzo ! Myślę, że z przechowania Koteczki nie będę musiała korzystać , ale wielkie dzięki za taką możliwość. Powiedz mi tylko czy Kotek będzie do odebrania na 100% następnego dnia a nie wcześniej? Bo muszę to temu Panu powiedzieć.

[rudolfrudy]

Lepiej zeby kotka przenocowala u nas do nastepnego dnia. Wtedy bedzie juz dobrze wybudzona. No chyba ze facet sie nia zaopiekuje, to wtedy mozna by ja odebrac tego samego dnia przed 19.00. Ale z tego co piszesz o facecie, to watpie. Wiec jednak lepiej chyba na nastepny dzien. Tym bardziej, ze jesli to ciezarna, to ciecie bedzie nieco wieksze niz w innych przypadkach. Ale nasze lekarki i tak robia minimalne ciecia.

[szarotkakot]

To , że napisałeś o następnym dniu mnie ucieszyło. Właśnie dlatego, że wiem, że Facet pewnie nie będzie wiedział jak się nią zająć, o chęciach już nie wspomnę... Chciałam się tylko upewnić.
PS. Dziś się dobrze przyjrzałam kotce i widzę, że brzunio jest całkiem spory... Smutno mi jakoś...

[rudolfrudy]

To trzeba dzialac szybko. Im mniejsze plody, tym mniejsze ciecie. Przechowanie do nastepnego dnia po zabiegu, to u nas standard, przynajmniej od poczatku tego roku. Trzymam kciuki za szybkie zlapanie.

[szarotkakot]

Byłam. Załatwiłam... ufffffff

[szarotkakot]

Gościu wiedział, że kotka jest w ciąży. Chciał żeby urodziła bo jego koleżanka chce kotka... Nie chciał się zgodzić na aborcję. Zapytałam co zrobi jak mu się urodzi 8 kotków a nie jeden. Gościu zdziczał i powiedział, że on myślał, że kotki to maxymalnie trzy się rodzą i że jednego by oddał a dwa do schroniska. A jak usłyszał, że z tymi max trzema to nieprawda i jak powiedziałam mu ile Kotków w Szczecinie jest do wzięcia i że koleżanka bez problemu jakiegoś znajdzie to się zgodził. Oczywiście po tym jak mu powiedziałam, że za nic nie zapłaci i wezmę kotka , zawiozę i przywiozę
a jedyne co musi zrobić to kotkę przegłodzić - tj. nie dawać jej kolacji w niedzielę ani śniadania w poniedziałek. Obiecał, że ją zapakuje w transporterek i mi da w poniedziałek rano, przed pracą. Jest gotowy do współpracy, bo powiedział nawet, że do pracy to on się najwyżej spóźni...
Tylko w niedzielę muszę mu dać transporterek. Istna czy mogłabyś pożyczyć mi swój? Bo ja mam tylko wiklinowy malutki. Kotce może być w nim bardzo ciasno. No i Dominiko czy mogę na Ciebie liczyć wczesnym rankiem w poniedziałek?
Uff...gościu okazał się nie taki straszny na jakiego wygląda. A jak zapuściłam uśmiech numer 10 był nawet miły.

Kamień z serca. Żeby się tylko nie rozmyślił...

[rudolfrudy]

Super. Zeby sie wszystko powiodlo.