Maurycy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 29, 2003 20:44

Dobrze, że już się cieszysz :D
I zobaczysz, będzie dobrze :!:
Kciuki :ok: za szybkie zaprzyjaźnienie się kotuchów :!:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 29, 2003 23:14

No, cieszę się już, naprawdę :D
Kupiłam dla Kubusia-Kubasińskiej-Śnieżki żarełko już, i witamki
i kocie-łakocie (to tak, żeby ją przekupić jakby nie chciała ze mną rozmawiać).
Bardzo jestem ciekawa jak to będzie.
Swoją drogą, jakby drugi raz do mnie przychodzi...to pewnie chce ze mną być koniecznie ????????? :wink: Szłam sobie ulicą, był ciemny zimny listopadowy późny wieczór (chyba listopadowy, a może październikowy? nieważne).
A tu nagle ktoś obok mnie w ciemności miałczy, idzie to miałczenie przy mnie, krok w krok ze mna. Zadarta główka i tłumaczy mi coś. Przystanęłam a ona usiadła przede mna i dalej miałczy patrząc mi w oczy. Popytałam -skąd się tu wzięłaś? gdzie masz domek? Ale ona ciągle swoje, że jest głodna, że zimno i nie ma gdzie spać. No to zabrałam maleństwo do domu. Mogła mieć z 7-8 tygodni.
No tak, na wspominki mi się zebrało.
Wracaj Śnieżko skoro chcesz :D

A forumowiczów bardzo, bardzo proszę (pierwszy raz) o trzymanie mocno czarodziejskich forumowych kciuków - w intencji zawarcia paktu o nieagresji.

Imię Śnieżka przyszło mi od razu wówczas do głowy, dlatego, że po pierwsze to tak przekornie - Śnieżka to coś białego i zimnego (a ona czarna jak noc była i ciepła) a po drugie tak jak pisałam, królewna Śnieżka, jako że to jedyna z królewien która miała czarne włosy.
(ale jak powiedziałam wówczas biorącemu, jak jej na imię, to popatrzył na mnie ze zgorszeniem. Eeee tak jakoś niepoważnie, czy nie pasuje (coś w tym stylu) . Hmmm nie tłumaczyłam, bo i po co. To wszystko kwestia takiego a nie innego poczucia humoru i gustu.
Ale sama nie wiem, a TŻ- ta jeszcze nie pytałam.
Śnieżka, Kubuś czu Kuba -sińska, czy A... (to imię od ara :D zapomniałam w tym momencie). Carmen?
Ostatnio edytowano Pt sie 29, 2003 23:28 przez Nelly, łącznie edytowano 1 raz

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 29, 2003 23:18

:D jesteś wielka!
Kciuki rzecz jasna trzymam.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt sie 29, 2003 23:19

8) :ok:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 29, 2003 23:20

Nelly- ja nie chcę nic mówic, ale NAJWIDOCZNIEJ ta koteczka jest Ci przeznaczona ;) :lol: Uparła się na Ciebie i bedzie! :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt sie 29, 2003 23:48

Bardzo mi się podoba ta historia. Jest wzruszająca i taka...wigilijna ;)
Trzymam kciuki za pomyślne stosunki Marcysiowo-Śnieżkowe, na pewno się ułożą. Nawet do siebie pasują kotuchy - ona jak heban, on jak łabędzi puch - piękna parka. :1luvu:

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Sob sie 30, 2003 8:36

Trzymam za dogadanie sie :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob sie 30, 2003 8:42

Slicznie napisalas Nelly o koteczce :D
Widocznie to przeznaczenie :D
Kotuchy dogadaja sie! :D :D :D

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 30, 2003 22:18

No to jesteśmy już w domku z kocicą :D
Ona ostatnimi czasy (pewnie po sterylce) dość się ucywilizowała w stosunku do ludzi :D . Nawet ocierała się o mnie tam na miejscu. Pozwalała się troche pogłaskać też i tylko dwa razy mnie lekko ugryzła :D
(bo nie lubi być głaskana od pasa w dal :)
W czasie jazdy pomiałkiwała, ale tak bez jakiegoś większego zaangażowania.
W domu, postawiłam kontener z nią na podłodze, aby mogły (kot i pies) obwąchać nowy nabytek.
Po chwili otworzyłam go i wyszła ... czarna pantera :D
Zupełnie jak pantera syczy, warczy i straszy rozdziawiajac paszczę gdy Maurycy próbuje podejść.
On bardzo, bardzo chciałby się z nią już bliżej zapoznać.
Chodzi za nią krok w krok i zatrzymuje się w odległośći ok 30 cm. bo na tyle Kubasińska pozwala. Dostał już kilka razy łapkę przez głowę, no ale trudno, jego ciekawość jest większa.
Tylko raz go z własnej inicjatywy machnęła łapą, a tak no to niestety jego wina :D
On wzroku od niej nie może oderwać. Ale ona też jest nim zainteresowana. I tak śledzą się wzajemnie, krążą wokół fotela, jak jedno zniknie z pola widzenia, to drugie rozgląda się bardzo bacznie gdzie mu się toto podziało. Jest sporo śmiechu. Psa na razie bardzo się boi, więc nie pozwalamy mu podchodzić, a taki jest ciekawy, tak chciałby nos w nos ją obejrzeć.
Mam nadzieję, że jakoś się dotrą.
Ale właśnie TZ krzyczy z pokoju, że one na siebie polują . Idę zobaczyć.
Acha, imię będzie miała zmienione. Nie będzie Kubą (ani Kubasińską).

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 22:22

To jednak bedzie Sniezka ? :)
Wszystko sie ulozy, zwlaszcza ze maluch i pies sa tak ciekawe :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob sie 30, 2003 22:26

moni_citroni pisze:To jednak bedzie Sniezka ? :)
Wszystko sie ulozy, zwlaszcza ze maluch i pies sa tak ciekawe :lol:


Też na to liczę :D bo dobre chęci Maurycego i jego pozytywny stosunek do świata muszą ją w końcu rozbroić, prawda? :D
Śnieżką nie będzie. Dostanie całkiem nowe, nie używane imię :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 22:57

Kciuki :ok: za dogadanie się zwierzaków :D :!:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 30, 2003 23:02

Kciuki, kciuki, oczywiście :ok: :ok: :ok: :!:

Nelly - masz już jakieś imię na oku :?:

Izoniusz

 
Posty: 407
Od: Sob gru 07, 2002 20:46

Post » Sob sie 30, 2003 23:09

A mi sie Kubasinska spodobala :))
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 23:16

Nelly, ale się cieszę, że Kubasińska już jest z Wami! Będzie dobrze, zobaczysz, bo jedno pacnięcie łapką to pestka!

Przypomina mi się moja sytuacja, aktualna zresztą. Bardzo podobnie jest z Talą i Luckiem. Lucek chce się bawić, a Tala syczy, Lucek na nią poluje, a ona nie zwraca uwagi.... W ogóle olewa Lucynkę.

To jakie będzie Kubasińska miała nowe imię? Śnieżka? :P
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 119 gości