Pandora pół życia była na parafinie. Jak nie chciała pobiegać celem zrzucenia balastu, brałam ją na ręce (ona tego nienawidzi) i biegałam z nią po domu (głupia

). Kupala robiła, jak się już mocno zdenerwowała tym trzymaniem na rękach i potrząsaniem

Raz jeden jedyny zjadła taki plastik od butelki i tym się zakorkowała. Objawy były takie, że nie chodziła na tylne łapki. Dostała leki rozkurczowe i przyspieszające perystaltykę jelit. Wieki temu to było...