oj, koty narozrabiały...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 17, 2003 20:16

To jest chyba najlepsza pora aby zapewnić jej towarzysza zabaw. Wyszaleja sie wieczorem i spokój.
Powiedz to TZ-owi...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lip 17, 2003 20:17

Bengala pisze:TŻ latał z mopem

Jako wiedźm? 8O :lol:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 17, 2003 20:41

Kasia D. pisze:To jest chyba najlepsza pora aby zapewnić jej towarzysza zabaw. Powiedz to TZ-owi...
Od mówienia o tym, to już mnie boli dolna część twarzy. A on... weto :( bo jak drugi też będzie taki szalony?
Estraven pisze:Jako wiedźm?
Wiedźmin wypada sympatyczniej, bo nie stresuje kota :wink: ... i mnie.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Czw lip 17, 2003 20:48

Nawet jak bedzie szalony, to szalenstwo mniej sie bedzie na Was odbijalo :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 17, 2003 21:33

Kasia D. pisze:To jest chyba najlepsza pora aby zapewnić jej towarzysza zabaw. Wyszaleja sie wieczorem i spokój.
Powiedz to TZ-owi...


Taaa, nie wierz w to. Najlepsze szalenstwa sa wczesnym rankiem okolo 4 rano, we dwojke 8) . Jak mialam jednego kota, to tak nie szalal. Teraz po otworzeniu (nieprzemyslanie zupelnie :roll: ) oka rano musze wstac i cala czworke wyrzucic z sypialni. No boli mnie serce ale inaczej sie nie da. Otworzenie oka rano rownoznaczne jest z wstawaniem :evil: . Jak mnie nie widza, to raczej spia. Jak zaczynam sie ruszac to jest skrobanie do drzwi (krowki) i glosne miauczenie (Daisy) zeby im otworzyc drzwi... A potem sa biegi "na przelaj" przez lozko dopoki nie wstane i nie dam jesc :twisted: .

Ale i tak dwa koty bawiace sie razem to niesamowity widok. Sa super i czesto do smiechu doprowadzaja... WARTO :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 17, 2003 22:02

Tak, znamy TO :roll: Biegi po łóżku i dwunożnych o 4-tej nad ranem :roll:
Nie pamiętam kiedy przespały nockę aby nas nie obudzić skacząc po nas :evil:
Mamy 1 pokój i nie mamy dokąd wyeksmitować na noc ...
Właśnie kombinujemy jakby je tu zmęczyć wieczorkiem.
Kiedyś przebawiłam z nimi całe popołudnie i wieczór nie dając
im zasnąć nawet na momencik. I co ? I NIC !!! :wink: O 4:00 była pobudka!!!
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 17, 2003 22:19

Nic tylko trzeba zrobic imprezke u Was z udzialem Basi :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 17, 2003 22:32

Cóż.... Nasz Szczęściarz jak się nauczył wchodzić na szafę, to ze zdziwieniem zobaczył tam kilka modeli samolotów... Samoloty w sumie powinny latać, więc pooooleeeeeciałyyyy ze szafy na podłogę. To co ocalało z nich zostało pieczołowicie zachowane dla potomności a to co rozbiło się w drobny mak, niestety poszło do śmieci.
I tym sposobem kot objął władanie nad szczytem jedynego mebla do jakiego ma dostęp...
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Czw lip 17, 2003 22:34

kinus pisze:Nic tylko trzeba zrobic imprezke u Was z udzialem Basi :)



Ciekawe co Basia na to .... Naszym kotom pewnie by to się spodobało...
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Czw lip 17, 2003 23:59

Gdyby mnie niefortunnie przyszlo do glowy zamknac sie w sypialni, to zaloga urzadzilaby mi takie dolby surround pod drzwiami, ze lecialabym i otwierala te drzwi z czapka w reku :wink:
Juz kiedys probowalam, ale mi "wytlumaczyly" ze to byl glupi pomysl.... :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pt lip 18, 2003 0:06

Oj tak !!! Oj tak !!!!!
Jak to możliwe, że z takich małych pysiów wydobywają się takie wrzaski,
jęki, piski i zawodzenia :?: 8O 8) :wink:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 18, 2003 0:11

Janka pisze:Oj tak !!! Oj tak !!!!!
Jak to możliwe, że z takich małych pysiów wydobywają się takie wrzaski,
jęki, piski i zawodzenia :?: 8O 8) :wink:

Janko, tam chyba jest jakis wzmacniacz albo co.... :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pt lip 18, 2003 0:18

I to jakis super wzmaczniacz :roll: Zwłaszcza w nocy albo nad ranem :evil: :wink:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 18, 2003 0:35

U mnie z bieganiem w nocy tez zaczal sie problem jak czarna przyszla... Sugar jak widzi ze spie to korzysta z okazji by sie dopiescic i kladzie sie obok, i przymila sie i spi razem... ale jak czarna zaczela w nocy szalec to wciagala do zabawy i Sugar... Sposob byl prosty - odizolowalem czarna w przedpokoju, w pokoju postawilem specjalnie dla Sugar druga kuwete... czarna jako niezalezna dosc kotka szalala sobie niewiele marudzac w przedpokoju i lazience a Sugar spala ze mna... :D
I tak jest do dzis gdy zaczynaja za mcono szalec i mnie budzic.
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2003 0:54

Beata pisze:musze wstac i cala czworke wyrzucic z sypialni

Od wyrzucania cała awantura nabrała rumieńców
Inka pisze:...zaloga urzadzilaby mi takie dolby surround pod drzwiami, ze lecialabym i otwierala te drzwi z czapka w reku

Tym razem nie poleciałam, poszliśmy w zaparte, że wytrzymamy
Janka pisze:Jak to możliwe, że z takich małych pysiów wydobywają się takie wrzaski, jęki, piski i zawodzenia
Po wyciu nastąpiło walenie łapami w drzwi pokoju doprawiane drapaniem, następnie chwila namysłu i odsuwanie drzwi szafy w przedpokoju. Skok na półkę z opróżnianiem zawartości i pewnie przymiarka do skoku na klamkę. Nie zdążyłam się dowiedzieć, bo właśnie wtedy TŻ wystrzelił z łóżka i dosiadł tego nieszczęsnego mopa.
Na razie Taya szlaja się po pokoju, ale w miarę cicho. Oby tak było do rana. Życzę wszystkim SPOKOJNEJ nocy :D :wink:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości