Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Magija pisze:dziewczyny Mija, która jest pod moją opieką miała ogromny polip w uchu, z którego wiecznie się sączyła ropna wydzielina. Przeszkadzało jej to, co chwilę trzepała głową, nie mogliśmy doleczyć świerzba w tym uchu.
Polip został wypalony operacyjnie - był tak wielki, że ucho trzeba było robić otwór na zewnątrz ucha by wypalić go dokładnie. Minęło 1,5 msc od operacji - polip nie odrasta dzięki Bogu.
meggi 2 pisze:Magija pisze:dziewczyny Mija, która jest pod moją opieką miała ogromny polip w uchu, z którego wiecznie się sączyła ropna wydzielina. Przeszkadzało jej to, co chwilę trzepała głową, nie mogliśmy doleczyć świerzba w tym uchu.
Polip został wypalony operacyjnie - był tak wielki, że ucho trzeba było robić otwór na zewnątrz ucha by wypalić go dokładnie. Minęło 1,5 msc od operacji - polip nie odrasta dzięki Bogu.
Ciekawa jestem jak sie czuje się ta kotka po operacji uszka?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości