Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewa74 pisze:Metronidazol to w przypadku naszych dzieciaków ostatnia deska ratunku - ale skuteczna. Rzeczywiście tłucze wszystkie beztlenowce i pomaga nawet w beznadziejnych przypadkach.
Trzymam mocno kciuki za biednego Bazyla i postaram się coś podrzucić po wypłacie.
Miuti pisze:Pani Aniu! Pogadamy w sobotę.
Niech się Pani trzyma!
Wiem, że jest Pani bardzo cięzko.....
Anna G-R pisze:ewa74 pisze:Metronidazol to w przypadku naszych dzieciaków ostatnia deska ratunku - ale skuteczna. Rzeczywiście tłucze wszystkie beztlenowce i pomaga nawet w beznadziejnych przypadkach.
Trzymam mocno kciuki za biednego Bazyla i postaram się coś podrzucić po wypłacie.
Rzeczywiscie dziala! Bazylek zaczyna oddychac prawie normalnie. Uff, aż boje się pomysleć, że możemy być na dobrej drodze do utłuczenia tych paskudów!
Anka, Bazyl i reszta futerek
Miuti pisze:Bazyl jest pod opiekąświetnych vetek.
Ręczę za nie!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 819 gości