stracił wszystko jednego dnia -Micek - pojechał do domu:)

» Nie paź 28, 2007 22:49

Boże... kolejna Bida... :crying:

Micku, zaufaj tym Dużym u których jesteś.. teraz już będzie tylko dobrze, zobaczysz!

» Nie paź 28, 2007 22:54

Biedny...

» Pon paź 29, 2007 0:31

żałobę się przeżywa
potrzeba czasu, żeby się pozbierać
tak ludzie jak i koty
Micku, dostałeś mnóstwo miłości w tamtym domu, masz ją w sobie nadal, dzięki niej możesz przeżyć
potrafisz kochać
mając kogo kochać, będziesz żył

trafiłeś dobrze, niewiele jest miejsc, gdy mogłeś trafić równie dobrze

» Pon paź 29, 2007 9:43

już wiem, że Micuś nie był szczepiony

przynajmiej w jego książeczce nic nie ma... a miał trafić do mnie...

taki piękny kocurek

» Pon paź 29, 2007 10:37

hop

» Pon paź 29, 2007 18:17

Micuś dzis troszkę lepiej. Rano było siku w kuwecie. Apetyt jest. Nadal troszkę syczy, ale też bardzo potrzebuje dotyku rąk, bardzo lubi gdy go głaszczę po główce. Zaczął chodzić po pokoiku bo do tej pory siedział tylko na kanapie lub za nią.
Micek otwiera się, mniej się boi. Nadal bardzo dużo śpi. To co przeszedł w ostatnich kilku dniach bardzo go dużo kosztowało.
Opowiadam mu, ze jego Pan patrzy na niego z nieba. I Micek chyba rozumie. W nocy jak weszłam do pokoju siedzial na parapecie i patrzył. Odwrócil się tylko na chwilę.
Dużo rozmawiamy, bo najważniejsza w wychowaniu jest rozmowa.

» Pon paź 29, 2007 18:29

Niestety życie też pisze takie smutne scenariusze. Ale masz dużo szczęścia - trafiłeś do wspaniałej osoby.
A ja Micusiu, wierzę że czeka na ciebie kochający domek.

» Wto paź 30, 2007 0:25

Micuś, hopsaj na górę!

» Wto paź 30, 2007 7:55

Trzymamy kciuki za Micusia!

» Wto paź 30, 2007 23:54

Ogromne

» Śro paź 31, 2007 0:17

Rudziaszku, jestem pewna, że przeżyjesz jeszcze w swoim kocim życiu nie jedną piękną chwilę. Duża która podała ci pomocną dłoń napewno o to zadba

» Śro paź 31, 2007 7:34

My tak płaczemy gdy one odchodzą, tak trudno nam to przeżyć, ale w całej tej tragedii umiemy się odnaleźć.
Co te nieszczęsne sieroty mają zrobić gdy los się odwraca i to człowiek zostawia kota idąc do (podobno) lepszego świata?
Jak to mają zrozumieć?
Micusiu, odnajdzie Cię Twój domek.

» Śro paź 31, 2007 17:07

rudy piękny smutny kocie - hop do góry

» Czw lis 01, 2007 1:36

Micuś, na górę biegusiem :wink:

» Czw lis 01, 2007 9:27

Micusiu, zyczę Ci duzo owocnych rozmów z Magiją, ona umie rozmawiać z kotkami. Będzie dobrxe, zobaczysz, będziesz ,miał keidyś nowy dom i zapomnisz o komórce.

stracił wszystko jednego dnia -Micek - pojechał do domu:)

Kto przegląda forum