Matko...jak to zobaczyłam, dostałam dreszczy ma samą myśl o tym ile te kitki wycierpiały
Potrzebują pomocy i to bardzo szybko.
Tika pisze:I jeszcze jedno - pani prosiła, żeby przestrzec wszystkich przed obrózkami - zobaczcie jaką krzywdę mogą wyrządzić!!!!
Bo obróżki są bardziej dla "właścicieli" niż dla zwierząt, przecież jeśli chcemy wyjść z kotkiem, to lepiej założyć mu szelki, a nie obróżkę - takie jest moje zdanie! Zwierzę czuje, że coś ma nałożone i reakcją niejednokrotnie jest to, że chce to z siebie ściągnąć - tyle, że tym razem tak to się skończyło dla koteczka
Mam nadzieję, że uda się pomóc puchatym, bo wycierpiały dużo za dużo
