Od Szczotki do Rudej Maupy z Myślnikiem :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 12, 2007 14:55

Jesli zamierzasz wziac kota ze schroniska to skontaktuj sie z Anka.
Ona pracuje w schronisku.
Tylko nie wiem w ktorym. Ale napewno chetnie Ci poradzi.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 12, 2007 16:51

Pięknie robisz biorąc kota ze schroniska :1luvu: wydaje mi się że koty po przejściach są bardziej wdzięczne. Twój napewno bardzo cię pokocha. Pamiętaj tylko że czasem nawet największe kocie bidy i brzydale potrzebują tylko troszkę czasu i uwagi (no i kąpieli ;) ) aby przemienić się w pięknego łabędzia. Powodzenia!
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 13, 2007 15:29

Moim marzeniem zawsze był niebieski kot. Nie rasowy czy rodowodowy, ale po prostu niebieski. Kilka razy mialam okazję wziąć takiego słodkiego bluesa, ale darowałam sobie bo wiem, że takie cudeńka zawsze znajdą amatorów a właśnie taki brzydki bidul zdechnie gdzieś w osamotnieniu i bólu bo nikt go nie będzie chciał... Wszystkie trzy moje koty, których już niestety nie ma ze mną (Pusia i Mruczka za TM, Przecinek został przy moim poprzednim domu gdzie mimo kastracji króluje na ogrodzie) były znajdami i to niezbyt urodziwymi więc teraz też nie będę wybrzydzać. Chciałabym tylko żeby nie był (były?-urabiam męża) całkiem schorowane bo przy dwójce dzieci pieniędzy nigdy nie jest za dużo, a wet i leki nie tanieją. Zobaczymy co weekend przyniesie...

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 13, 2007 15:35

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 13, 2007 15:55

Nawet "rasowce" bywają wyrzucane z domów i potrzebują nowego domku. Warto poprzeglądać ogłoszenia i wątki na kociarni. A nóż widelec się trafi niebieska bida. Chętni na takie kotki owszem zawsze są, ale forumowe domki są przepełnione. Szukaj a znajdziesz wymarzonego futrzaka :)
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 13, 2007 15:56

Przyjrzę mu się na miejscu choć opis raczej nie zachęca do adopcji. Nie dlatego, że mi sie nie podoba, ale z tych samych powodów dla których wyeliminowałam Szczotkę i jej syna (kubek w kubek jak mama nie tylko z wyglądu). Biedny, brzydki i smutny tak, ale duży agresywny kocur + rozświergotana wszędobylska roczna dziewczynka= kłopoty dla obojga. Kot nie ma być zabawką dla dziewczynek tylko towarzyszem dla mnie, ale mieszkamy wszyscy pod jednym dachem i na pewno będą na siebie wpadać.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 13, 2007 16:29

Ewutek na forum jest dużo kociaczków czekających na miłość. Wiem, że w schroniskach też jest ich cała masa ale może przygarniesz jakiegoś forumowego biedaczka?

No i gratuluje decyzji i życzę cudownego kociątka. Przynajmniej tak cudownego jak moje Quazkowate szczęście (którego też "mam" z forum!) :)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 13, 2007 16:48

No i mam dylemat bo z sopockiego schronu z każdego forumowego wątku rozlega się płacz kotów i kociąt, z Ciapkowa też a na forum to już nie wspomnę bo sami wiecie, a ja jestem tylko jedna i mam tylko jedno mieszkanie. Z mężem rozmawiałam i niezbyt chętnie widziałby tu dwa kociaki (tak jakoś sobie pomyślałam,że nie nudziłyby się ze sobą) więc na pewno miejsce jest dla jednego. Na dodatek moja kociolubna sąsiadka namiętnie rai mi osiedlowe koty. Bądź tu mądry i pisz wiersze... Chcąc nie chcąc kogoś zostawię na lodzie. :(

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 14, 2007 9:01

Osiedlowe kotki, przyzwyczajone już do życia na wolności napewno sobie poradzą. A w schronach siedzą kicie zupełnie nie przystosowane do tego.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 14, 2007 12:48

Ja bym ci doradziła poszykać w schronisku kota dorosłego, nawet starszego (bo takie często są spokojne), ale takiego co był wcześniej w domu z dziećmi. W schroniskach jest tak dużo kotów, że pewno i takiego znajdziesz. a starych kotów nikt nie chce... :( Mój łatek jest idealnym kotem pod tym względem. Jest starszym dystyngowanym kotem, który głównie śpi. Czasami się bawi, ale rozsądnie i delikatnie. Myślę, że młody kot ma zbyt żywiołowe zabawy żeby bawić się z małym dzieckiem.

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Pt wrz 14, 2007 12:54

kavala pisze:Ja bym ci doradziła poszykać w schronisku kota dorosłego, nawet starszego (bo takie często są spokojne), ale takiego co był wcześniej w domu z dziećmi. W schroniskach jest tak dużo kotów, że pewno i takiego znajdziesz. a starych kotów nikt nie chce... :( Mój łatek jest idealnym kotem pod tym względem. Jest starszym dystyngowanym kotem, który głównie śpi. Czasami się bawi, ale rozsądnie i delikatnie. Myślę, że młody kot ma zbyt żywiołowe zabawy żeby bawić się z małym dzieckiem.


zupełnie się z tym zgadzam! mój Franek, mimo że max 4letni, jest spokojny, kochany, a przede wszystkim wdzięczny za to że go uratowałam. Dnie spędza na spaniu w szafie, jedzeniu, i załatwianiu potrzeb :wink: ale codziennie rano przychodzi się przywitać :D
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 14, 2007 13:48

Pierwotnie planowałam wziąć starszego kota ze schroniska za jakiś rok jak moja Karolinka skończy dwa latka i będzie bardziej kontaktowa i to, że teraz Wy mówicie prawie to samo utwierdza mnie w przekonaniu, że to był niezły plan. Tyle, że kot będzie już teraz. Odkąd dwa lata temu odszedł mój pies- ostatni z moich czworonogów brakowało mi zwierzaka w domu, a ponieważ to koty są mi najbliższe to własnie koci domownik chodził mi od dłuższego czasu po głowie. Nie ma więc sensu czekać dłużej. Może być i staruszek/staruszka byle mruczało, przemawiało i sprzedało baranka od czasu do czasu. o kociaku to na początku nawet nie myślałam bo: balkon na drugim piętrze-niezabezpieczony, fura kabli po kątach-zabezpieczona, ale na kocięce możliwości chyba nie dość itp. itd. Czas pokaże co nas w schronie urzeknie...

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 14, 2007 14:55

Jeśli mogę Cie o coś prosic i coś doradzić. Zabezpecz balkon. Nie licz na to że dorosły kot "będzie wiedział" że to niebezpieczne.
Poszukaj na forum wątków do czego może doprowadzić niezabezpieczone okno + kot w domu, oraz wątków o mozliwości zabezpieczenia balkonu niedużym nakładem finansowym
No i chyba tyle :)
Życzę powodzenia w szukaniu i jak najszybszego podjęcia decyzji o nowym członku rodziny :)
Pozdrawiam
Kasia

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 14, 2007 16:31

Zdaję sobie sprawę, że zabezpieczenie okien i balkonów jest ważną i potrzebną sprawą choć z moich własnych doświadczeń to wcale nie wynika. Widocznie miałam szczęście bo ani mój kot ani koty znajomych zainteresowania oknami i wychodzeniem na zewnątrz nie wykazywały. Moja Mruczka przygarnięta w wieku 6-7 tygodni panicznie bała się świata na zewnątrz i parapet traktowała raczej jak dach nad kaloryferem i nic poza tym. Znajome koty mieszkające trochę wyżej od kilku i kilkunastu lat nie uczą się fruwać co najwyżej zerkają zza szyby nie wystawiając nosa na powietrze. Czytałam wątek o wychodzących "przez okno" kotach i dochodzę do wniosku, że mieszkam w nienormalnej okolicy bo tu nic kociego nie lata. Stąd moja "niefrasobliwość" i jak sugerujesz-zaufanie do kota. Pomyślę nad zabezpieczeniami. Do tej pory plan był taki, że balkon to strefa zakazana dla dzieci i zwierząt i Basta!

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 14, 2007 19:03

Jestem pewien, że znajdziesz swoją pupilkę, albo ona Ciebie. Czekam na dobre wieści :-)
Obrazek Obrazek Obrazek

Henryk

 
Posty: 312
Od: Sob maja 07, 2005 17:09
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, kasiek1510 i 1465 gości