Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

[CoToMa]

ok, w takim razie zaraz lecę po tego wiskasa, schowam się za półką w markecie i trochę przegryzę, może zdążę przed śmiercią... tylko muszę chyba wziąć ze sobą łyżkę

[tig_ra]

a kot?????
ratujcie kota.......

[Nana]

No o to mi chodziło -_-' Ale i tak piszecie że i ja się ze śmiechu turlam. Z czeg się tak śmieje? nie wiem. Ale coś mnie śmieszy.

[cortunia]

ciekawe co musi zjesc kot, zeby uczynic jadalnym chrupki, skalane Twoimi pomidorami?

nie moje pomidory, to CoToMa jadła pomidory obok kocich chrupek!!

niech ona mysli


a tak na marginesie - dzis rano pokazałam na przykładzie moich futer - jak dobre karmy (teraz szamają Acane i Hillsa, zresztą to Twoja zasługa Tig_ra, ze to jedzą a nie RC) wpływają na futerka własnie.
znajoma kuzynkii ma kota (na whiskasie...) pogłaskała moją Lolę, która ma jedwab miast futra i sie zszokowała o tak

przeprowadziłam szybkie szkolenie

[CoToMa]

a kot?????
ratujcie kota.......

a kot śpi na komputerze.... jeszcze oddycha...

[tig_ra]

a to sprawilas mi tym ........niesamowita radosc
nawet nie wyobrazasz sobie jak sie ciesze, ze moglam pomoc choc tak

a wracajac do CoToMa
cos sie nie odzywa, pewnie kota reanimuje...

[Mruczanka]

Albo ją reanimują...

[tig_ra]

Albo ją reanimują...

zagryzla chrupkami....
nic jej nie grozi

[CoToMa]

ja jeszcze żyję, muszę doczołgać sie do kota...

[Nana]

Dziewczyny, mam przez Was atak śmiechu. Potraficie rozśmieszyć nawet umarłego.

[CoToMa]

Dziewczyny, mam przez Was atak śmiechu. Potraficie rozśmieszyć nawet umarłego.

to już jest pierwsza ofiara!

[tig_ra]

ja jeszcze żyję, muszę doczołgać sie do kota...

czolgaj sie szybciej, bo moze potrzebowac pomocy po tych toksycznych pomidorach
dodam tylko ze jeno RC uwaza ze likopen jest nieszkodliwy dla zdrowia : a tu prosze :jest pierwsza ofiara

[tig_ra]

upss
to juz druga

[Mruczanka]

Zaraza sie szerzy

[cal]

Lestat jest u mnie od 2 tygodni...
i od wtedy je (najpierw) Purine PP (a teraz) Hillsa. I jak tak na nią patrze to efekty widać. Teraz nie wiem czy wmawiam to sobie czy ona naprawdę 'wyładniała' jest to możliwe? czy sobie wmawiam ze karmie ją lepiej niż poprzednia właścicielka i dlatego jest ładniejsza (futerko takie milusio gładkie)?


(no a ta zmiana dzięki Wam - gdyby nie Wy byłby whiskas... )