tangerine1 pisze:Tak sie cieszę, ze Dzwoneczek już poza schroniskiem.
To taka słodka, miła koteczka.
Tylko wiem, ze łatwo sie cieszyc, ze kot bezpieczny
ale to na Iwone spadł trud walki o zycie Dzwoneczka.
A to duzo czasu, nerwów i pieniędzy.A tego wszystkiego bardzo brakuje
Tangerine, ja to wszystko wiem... ale teraz jedyne, co mogę zrobić, to się cieszyć, że kot bezpieczny i trzymać kciuki za walkę Iwonki. I wspierać ją duchowo.
A że się cieszę? A jak tu się smucić, skoro Dzwoneczek trafił do najlepszego z domków?