rano, kiedy byłam w wannie i nie mogłam zapobiec krwawym scenom, padalec wskoczył do Plamci, pobił ją (chyba to on bił, bo kto??? miauczała wniebogłosy

) i swoim zwyczajem zrzucił spod sufitu na podłogę jej miseczkę z wodą

sajgon

i to po kilka razy codziennie
a w moim kierunku nadciąga powoli klęska, tj. najkoszmarniejszy (jedyna pociecha, że to ostatni do absolutorium) egzamin, jaki jest do zdania na moich studiach

zwariuję tu do reszty (zawsze kiedy tak piszę, zaczynam się zastanawiać, dlaczego ja jestem taką optymiską: przecież żadnej reszty już dawno nie mna

)
kto zechce uratować Plamcię, mnie i resztę moich kotów przed obłędem

?
jest taka śliczna...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]