Ucho Milu

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon kwi 22, 2002 14:18

Ofelia pisze:Salma tez ostatnio wrocila z koldunem na glowie i musialam jej obciac. Teraz na dziure ;)


O qrczę, tu już się Addams family robi - wiadomo że jak się głowę obetnie to zostaje dziura, ale żeby tak biedną kocinę za kołtuna potraktować... 8O 8O 8O
A gdy wieczorem pójdziesz do łóżka, przyjdzie z wizytą Wróżka Zębuszka...
Na razie zjadła mi zdjęcie.

Damork

Avatar użytkownika
 
Posty: 2633
Od: Wto lut 05, 2002 9:51
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pon kwi 22, 2002 15:16

na przyszłośc będzie miała, łapa pobrudzona - ciach i po łapie, ogonek w błocie - po ogonku.

Iwona

 
Posty: 12817
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pon kwi 22, 2002 16:34

:lol:
No ładnie to wyszło ;)
Oj, Damork mało się ryżem nie zakrzytusiłam :lol:

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto kwi 23, 2002 10:03

Ta moja Miluśka kochana, nigdy nie przestanie mnie ten kot zachwycać.
Miałam to szczęście , że to ona chciała została moim pierwszym kotem. Jak ja poznałam zakociłam się zupełnie
Mieszka teraz w bloku razem ze mną i z moją corka, ale przyjęła to w sposób naturalny.
Wie, że jest chora i ta specjalna uwaga i troska jej sie należą. Do spania wybrała sobie kanapę w kuchni, czasami przychodzi pomruczeć do mnie, czasami idzie do pokoju córki, ale zajęła na stałe trzecie wolne pomieszczenie czyli kuchnie.
Ponieważ ma dużo czasu, nie wychodzi na obchody swojego terenu, zajęła się terapią behawioralną mojego zidiociałego psa. :)
Juz kiedyś pisałam, że mam szurniętego psa. Przejawia ona czesto zachowania które przypominają natręctwa u ludzi, jednym z takich zachowań jest ganianie kotów. :x
ona czasami siedzi godzine i patrzy w kota jak w obraz, aby ten tylko się ruszył i ona mogła go gonic.
Ucieka kot, za kotem biegnie pies za psem ja, bo to ganianie doprowadza mnie do szału. :evil:
A moja Milu chodzi dostojnym wolnym krokiem, mruczy, ociera się o psy, nie wiem jak tego dokonała, ale suka przy kotce zachowuje się spokojnie, jest odprężona, macha ogonem, ma łagodne spojrzenie, a nie takie pełne napięcia wybałuszone ślepia . 8O
Cud prawdziwy :!: :!:

lewka

 
Posty: 1923
Od: Pon lut 11, 2002 7:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 23, 2002 10:47

mój pies równiez, jak ma okazje, gania wszystko co przed nmi ucieka, niekoniecznie koty, ale równiez psy. Jesli kot nie ucieka, pies nie goni. Czasami probuje ganiac Rudzielca, takiego naszego kota piwnicznego, Rudzielec generalnie sie Ramba nie boi, ale czasami zaczyna miec wątpliwosci co do własnej odwagi i tak niby mimochodem lekkim truchciekiem zaczyna sie strategicznie oddalac, wtedy Rambo zachowując odległość w takim samym tempie idzie za nim.
Nnie o to chodzi by złowic kroliczka, ale by gonic go

Iwona

 
Posty: 12817
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Wto kwi 23, 2002 14:14

Iwonko takie kocio-psie zabawy jak u Twoich zwierzaków to sama przyjemnośc.
W przypadku jednej z moich suk to nie wyglada niestety tak prosto.
Ale kto wie może po terapii stosowanej przez kocice suka zmieni swoje zachowanie :)

lewka

 
Posty: 1923
Od: Pon lut 11, 2002 7:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 9:47

Słoneczko moje ma się lepiej zdecydowanie, wczoraj dostało kolejny antybiotyk, co ma przeciwdziałać papraniu się ucha i pomóc na chrypkę.
Od wczoraj też próbuje się wydostać z domu, przestała się nadmiernie pieścić.
Jest obrażona bo nie pozwalam jej wychodzić. Wczaraj przy okazji wieczornego spaceru psów wydostała się na klatkę schodową. Złapałam ja bez trudu bo kocica pierwszy raz widziała to miejsce i stanęła jak wryta, biedactwo nie wiedziała w którą stronę zmykać.
Potem przez godzinę była obrażona.
Okna mam w domu pozamykane, chociaż ja nawet w zimie uchylam okna, bo żle znosze kaloryfery i duchote blokowych mieszkań. Niestety jak tylko Milusia usłyszy otwieranie okna natychmiast czatuje na dogodny moment, zeby się przeciskać.
No ta jej orientacja na spacerki jest dowodem powrotu do zdrowia. :lol:

lewka

 
Posty: 1923
Od: Pon lut 11, 2002 7:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 10:26

Lewko!!!
Cieszę się, że juz jest lepiej :lol: :lol:
Takie ucho biedniutkie to pewnie aż samo się prosi o całuski! Niech kolejne 100 całusków bedzie ode mnie!!!!!
A mruczanki od moich dziewczynek!
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sebans i 71 gości