Niki-śliczny 4 letni białasek-ma dom w Toruniu.

[paulinatob]

Agneso - rety - on, znaczy NIki, faktycznie niemożliwie do Szamana podobny...
No kto da dom pięknemu, białemu, puchatemu Nikiemu? Lub chociaż zaadoptuje wirtualnie?

[smil]

Niki jest aaabsolutnie przepiękniasty!

Mam nadzieję, że to początek odmiany jego losu. Że trafi na opiekuna cieprliwego, dzięki któremu nauczy się jeść normalnie kocie pożywienie. Pardon, ale zdołowało mnie totalnie info o tym, że Niki w domu jadał nerki

Kciuki za nowe, lepsze życie

[agnes_czy]

Jej
Śniło mi się, że widziałam wątek Nikiego z tytułem "......już w nowym domu"
Sen był tak realny, że ze zdumieniem odszukałam wątek z dawnym tytułem.
Niki- zyczę ci z całego serca, żeby juz wkrótce sie zmienił

[mirka_t]

No to jeszcze raz do góry.

[aamms]

Jej
Śniło mi się, że widziałam wątek Nikiego z tytułem "......już w nowym domu"
Sen był tak realny, że ze zdumieniem odszukałam wątek z dawnym tytułem.
Niki- zyczę ci z całego serca, żeby juz wkrótce sie zmienił

agnes, a ja z całego serca życzę Ci, żeby kicio znalazł dom właśnie u Ciebie.. jakoś nie widzę go w innym domu..

[agnes_czy]

agnes, a ja z całego serca życzę Ci, żeby kicio znalazł dom właśnie u Ciebie.. jakoś nie widzę go w innym domu..

Rozmawiałyśmy już z Mirką na pw. na ten temat i chyba nie byłby to najlepszy dom dla niego Ale wiem z całą pewnościa, że ten właściwy się wkrótce odezwie.

[mirka_t]

Nie wątpię, że Agnes_czy zaopiekowałaby się Nikim jak należy i nie spodziewam się, że Niki znajdzie tak doświadczonego opiekuna. Problem w tym, że Niki źle czyje się wśród kotów. Wyjście do weta to dla niego duży stres a co dopiero mówić o podróży do Rzeszowa. Nie potrafię zaryzykować i liczyć na to, że pod wpływem stresu Niki się nie rozchoruje, że jakoś dogada się z kotami Agnes_czy.
Staram się jak mogę dotrzeć do tego kota. Tyle czasu karmiłam go małymi porcjami na siłę. Zadłużyłam się i zamówiłam 35 puszek Leonardo specjalnie dla niego, aby odejść od karmienia RC. Od miesiąca mój niby TŻ jest na urlopie, więc Niki ma cały czas towarzystwo człowieka i muszę przyznać, że woli on mężczyzn. Sądzę, że gdyby teraz trafił do innego stada historia z głodówką by się powtórzyła a być może nawet by było jeszcze gorzej.
Mam nadzieję, że Niki znajdzie dom na tyle blisko ode mnie, że w razie problemów będę mogła go odebrać.

[Alex_Torun]

Poważnie mysle o zapewnieniu Pikusiowi towarzystwa. Czy myślicie Niki dogada się z Pikulkiem?

[mirka_t]

Poważnie mysle o zapewnieniu Pikusiowi towarzystwa. Czy myślicie Niki dogada się z Pikulkiem?

Ciężko mi powiedzieć. Nie znam Pikulka. Można też zadać pytanie czy Pikulek dogada się z Nikim. W końcu to na jego teren ma wkroczyć „nowy”. Toruń nie jest tak daleko, więc zapraszam do odwiedzenia Nikiego.

[Alex_Torun]

Bardzo chętnie podjadę ale dopiero po 7 stycznia będę miał więcej czasu. Pikus jest kotem bardzo aktywnym - cały czas szuka kontaktu z domownikami - pieszczochy i zabawa! Czasami jest to męczące i stąd pomysł o zapewnieniu mu towarzystwa. Dom jest duży wiec może by się podzielili terytorium.

[mirka_t]

Do takiego Pikusia to bym proponowała dokooptować Znajdę. Niestety Znajda nie jest tak ładny jak, Niki ale dużo zyskuje przy bliższym poznaniu. Moja propozycja odwiedzin jest aktualna, więc będę czekała na PW z informacją, kiedy spodziewać się gościa. Niki na pewno po 7 stycznia będzie jeszcze u mnie.

[mirka_t]

Jest 7 stycznia, Niki nadal u mnie i się przypomina.

[Alex_Torun]

Wyślij mi numer telefonu na PW - zadzwonię jutro porozmawiać. Jak by co to i tak podjechać będę mógł dopiero w sobotę. Rozmawiałem z poprzednią właścicielką Pikusia i uważa, że Piko zaakceptuje towarzystwo.

[mandy21]

Co u Nikiego? Ma już domek?

[mirka_t]

Jutro przyjeżdża do mnie Alex_Torun i zobaczymy co z tego wyniknie.