szczawiany wapnia? struwity? nic?...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 05, 2006 12:30

Ufff siooo złapane i zawiezione do innego labu, zobaczymy co im wyjdzie... Dziś po 15 będą wyniki. Jak będzie rozbieżność, to znów będę musiała łapać i zawieźć... no ale cóż - wolę mieć pewność.
Kopię sobie właśnie po forach w USA i szczerze powiem, że nic z tego nie rozumiem: diety polecane przy struwitach powinny być jak najbardziej mięsne (bez dodatków roślinnych), mokre (polecają krótkie stosowanie diet wet, a potem powrót do takiej właśnie diety, bo jest ryzyko nadmiernego zakwaszenia i szczawianów), to dlaczego diety wet na struwity są najczęściej suche i mają masę ziaren? RC Urinary pierwszym składnikiem jest chyba kukurydza :roll: Tiaaa... bądź tu mądry i pisz wiersze... No nic, poczytam jeszcze i zrobię sobie jeszcze większy mętlik w głowie, a co! Może napiszę do jakiegoś zagranicznego weta, żeby sobie jeszcze życie skomplikować :wink:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 05, 2006 12:57

diety polecane przy struwitach powinny być jak najbardziej mięsne

tak jest, dieta wysoka w białko zwierzęce sprzyja kwasowości moczu, dieta jarska zasadowości....

to dlaczego diety wet na struwity są najczęściej suche i mają masę ziaren


po to najprostsze, najtańsze...a resztę doładować chemią... :evil:
www.agapeanimali.org

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 05, 2006 18:26

:crying: :crying: :crying: nie mam ikonki walącej głową o mur, więc robię wielki ryk... Odebrałam wyniki Figi... lab inny, też ludzki, przy przychodni, wszystko się zgadza poza jednym, drobnym hmmm szczególikiem.... Na badaniu z poniedziałku odczyn był kwaśny i bardzo liczne szczawiany wapnia, na badaniu dzisiejszym odczyn jest zasadowy i... bardzo liczne trójfosforany amonowo-magnezowe :roll: Cóż zrobię następne badanie, ale cała sytuacja jest dość kuriozalna, dwa laby, oba robiące dużą ilość badań, oba dość duże... Ja zawsze miałam syndrom białego fartucha, ale teraz moja nieufność chyba osiągnie wyżyny... Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby ktoś podawał dietę na nie te kryształy po jednym, omyłkowym badaniu...

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 05, 2006 18:45

gosiak pisze::crying: :crying: :crying: nie mam ikonki walącej głową o mur, więc robię wielki ryk... Odebrałam wyniki Figi... lab inny, też ludzki, przy przychodni, wszystko się zgadza poza jednym, drobnym hmmm szczególikiem.... Na badaniu z poniedziałku odczyn był kwaśny i bardzo liczne szczawiany wapnia, na badaniu dzisiejszym odczyn jest zasadowy i... bardzo liczne trójfosforany amonowo-magnezowe :roll: Cóż zrobię następne badanie, ale cała sytuacja jest dość kuriozalna, dwa laby, oba robiące dużą ilość badań, oba dość duże... Ja zawsze miałam syndrom białego fartucha, ale teraz moja nieufność chyba osiągnie wyżyny... Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby ktoś podawał dietę na nie te kryształy po jednym, omyłkowym badaniu...


8O 8O
no widzisz...
jakie cuda w tych labach,
albo w kocich pecherzach... :wink:
www.agapeanimali.org

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 05, 2006 18:56

Hmmm no ja wiem, że czasem kryształy występują razem, że czasem któregoś rodzaju nie widać, ale chyba przy tekście "bardzo liczne" to powinny być raczej widoczne, a nie chować się :wink: Nie ukrywam, że ten wynik bardziej by mi się podobał... Zobaczymy.

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 05, 2006 23:29

bo to jest tak :wink:
fosforany powstaja glownie przy zasadowym moczu i ladnie sie rozpuszczaja przy jego zakwaszaniu
szczwaiany lubia sie pojawiac w badaniach dopiero jak sa dosc spore (jak male to sa "zakrywane" przez fosforany - i sie tylko moga wyplukac, nie rozpuszczaja sie

przerabialam to z m.in. Daisy
warto przede wszystkim wyleczyc fosforany (karma i czeste, co 3 tygodnie, badania moczu zeby nie przedobrzyc)
a potem modlic sie, zeby szczawiany nie urosly na tyle duze, ze konieczna jest ingerencja chirurgiczna, bo to jedyna droga oprocz wyplukiwania (a to nie dziala na wieksze krysztaly)

Daisy je normalna karme dla doroslych od ponad roku

bardzo wazne jest, zeby nie zakwasic zbytnio moczu, wtedy wlasnie powstaja szczawiany...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt paź 06, 2006 9:43

Tak, tak, tylko, że średnio możliwe jest, aby w przeciągu dwóch dni kryształy zmianiły się z bardzo liczynch szczawianów w bardzo liczne struwity i to bez stosowania diety :wink: Dałam labom jeszcze jedną szansę - mocz jest w szpitalu, o 14 będą wyniki...

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 06, 2006 16:17

OK, trochę się uspokoiłam, to mogę pisać dalej moją tragikomedię, a raczej farsę... Pytanie podstawowe: czy laby produkują nam chore zwierzęta i nas samych??? Trzeci wynik z labu szpitalnego, z dnia dzisiejszego zupełnie inny niż dwa poprzednie :!: :!: :!: Figa od poniedziałku w trzech kolejnych badaniach, w trzech różnych labach uzyskała, co poniżej (mocz zawieziony po kilkunastu minutach od złapania, łapany zawsze rano z tzw. środkowego strumienia...) - przytoczę tylko wyniki osadu, bo tutaj są najlepsze kwiatki...
3.10
krwinki białe 4-6
krwinki czerwone 2-5
nabłonki płaskie pojedyncze
nabłonki okrągłe -
wałeczki bardzo obfity śluz
składniki mineralne nieliczne bakterie, bardzo liczne szczawiany wapnia
pH kwaśne
5.10
krwinki białe 1-3
krwinki czerwone -
nabłonki poj. c. k. p. w. - cokolwiek to znaczy
wałeczki -
składniki mineralne bardzo liczne trójfosforany amonowo-magnezowe, nieliczne bakterie
pH obojętne
6.10
krwinki białe 15-28
krwinki czerwone św. 4-7; wył. 1-4
nabłonki pł. d. licz.
wałeczki -
składniki mineralne bardzo liczne bakterie
pH 5,5

:roll: Pozostawię to bez komentarza; ja rozumiem, że dużo zależy od tego czy mocz się rozcieńczy, jak przechowuje, etc.(choć mogliby takie szczegóły podawać), ale żeby w przeciągu tygodnia nabawić się i pozbyć kolejno szczawianów i fosforanów, to chyba przesada... Odkurzam tel. do dalekiej cioci laborantki, przy okazji powtórzę swój wymaz z gardła, bo może wcale nie mam tam tego, co mam...

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: katikot, puszatek i 312 gości