Rasta ma dom, a Jakek i Placek mają dom...

» Czw cze 22, 2006 21:35

cudny kocio, kciuki za zdrowko maluszka i za nowozakoconych

» Czw cze 22, 2006 21:54

aamms pisze:Bardzo maleńki okruszek..

Ja się chyba bardziej denerwuję niż aamms_juniorki..

babcia się denerwuje zdrowiem wnusia? :twisted:

Ale kruszyneczka.

Dostał coś do zakraplania w te ślipki? Jak nie to może choc świetlikiem przemywać?

» Czw cze 22, 2006 21:57

MariaD pisze:
aamms pisze:Bardzo maleńki okruszek..

Ja się chyba bardziej denerwuję niż aamms_juniorki..

babcia się denerwuje zdrowiem wnusia?

MariaD pisze:Dostał coś do zakraplania w te ślipki? Jak nie to może choc świetlikiem przemywać?

Gentamecynę..

» Czw cze 22, 2006 21:58

dostał "gentamicin"
ale spokój .... maluch cały czas śpi a Oskar mój Narzeczony cały czas mnie ucisza... :roll:

» Czw cze 22, 2006 22:00

aamms_juniorki pisze:maluch cały czas śpi a Oskar mój Narzeczony cały czas mnie ucisza...

Oj, bedzie z niego dobry tatus :ryk:

» Czw cze 22, 2006 22:01

piegusek pisze:
aamms_juniorki pisze:maluch cały czas śpi a Oskar mój Narzeczony cały czas mnie ucisza...

Oj, bedzie z niego dobry tatus

» Czw cze 22, 2006 22:03

jezuuuuu jakie maleństwo.... :1luvu:

» Czw cze 22, 2006 22:10

Jeziuniu jaki malusi Rastunio :love:

Gratuluję dokocenia, przyzwyczajaj TŻ że to rodzinne mieć po WIELE kotów

Czyli, nic w przyrodzie nie ginie - aamms się "odkoca", aamms_juniorki siędokociła, i to podobnie kolorystycznie

» Czw cze 22, 2006 22:13

Ais pisze:Jeziuniu jaki malusi Rastunio

Gratuluję dokocenia, przyzwyczajaj TŻ że to rodzinne mieć po WIELE kotów

Czyli, nic w przyrodzie nie ginie - aamms się "odkoca", aamms_juniorki siędokociła, i to podobnie kolorystycznie

Ais, ja się nie odkocam, tylko nieznacznie zmniejszam stan posiadania.. :twisted:

» Czw cze 22, 2006 22:23

no i jest 1:1, jeden jedzie w Polskę, jeden przybył do rodziny .... chociaż zaraz, jak traktować Bisówkę ...

ale już nie zasmiecam wątku aamms_juniorki, no a maluchowi będę oczywiście kibicować

» Czw cze 22, 2006 22:26

Ais pisze:no i jest 1:1, jeden jedzie w Polskę, jeden przybył do rodziny .... chociaż zaraz, jak traktować Bisówkę ...

ale już nie zasmiecam wątku aamms_juniorki, no a maluchowi będę oczywiście kibicować

Jak rekonwalescentkę.. :twisted:

» Czw cze 22, 2006 22:30

jakie maleństwo!... prawie jak mini-Escobar :wink:

Gratulujemy dokocenia!

a Mój TŻ też zarzekał się na wszystko że Esco to kot pierwszy i ostatni... i co?? Mamy Leonię :wink:

powodzenia i :ok:

za zdrowie maluszka

» Czw cze 22, 2006 22:38

supermyfka, ja też wcale się nie przejęłam gadaniem o pierwszym i ostatnim kocie.. :mrgreen:

» Czw cze 22, 2006 22:41

Moj TZ kiedys myslal, ze koty smierdza :roll:

A pozniej poszlo lawinowo, o Lavisi mowil prawie miesiac zanim ja wzielismy jako 3-ciego kota, a teraz jak mowie, ze wezmiemy Romeo od eve69, zeby Laviska miala sie z kim bawic, to sie tylko smieje, ze i tak juz nas znajomi maja za czubkow

A wieczorem narzeka, ze zaden kot nie chce z nami teraz spac w lozku (przez upaly) i ze nie zasnie jak sie jakis kot nie przytuli :lol:

» Czw cze 22, 2006 23:26

jezeli chodzi o unidox to ja jak dostalam dla maluchow - mowiono mi i tak podawalam - 1/4 tabletki rozposzczona w strzykawce 2,5 ml i potem wstrzasnac i podawalam jakies pol strzykawki tego
1 tabletka jest na 10 kg, 1/4 tableki na 2,5 kg kota

mowi sie o tym aby 1./4 tabletki rozpuscic bo latwiej jest to odmierzyc ale mi pani dr. powiedziala ze podawac czesc plynu ze strzykawki z rozmieszanym antybiotykiem

Rasta ma dom, a Jakek i Placek mają dom...

Kto przegląda forum