» Śro wrz 11, 2002 10:15
Popatrzyłam na to zdjęcie i mam wrażenie, że kotka staje na tej lapce, tylko ma ją wywinietą do tyłu.
Czy mam rację?
Jesli tak, to możnaby spróbować jej łapkę odwinąć, ustawić w prawidłowym położeniu i unieruchomić taśmą klejącą, taką papierową (ja w ten sposób wyleczyłam kociakowi zwichnięcie kolanka).
Trzeba do tego mieć kotkę pod opieką stale, najlepiej w domu, taśme wymieniać co 2 dni, a gdyby sama sobie zdejmowala to codziennie, i na pewno trwałoby to kilka tygodni....jednak gdyby się udało bez interwencji chirurga, to na pewno dla kotki lepiej.