KRAKOW - styropianowe pudła do odebrania za free

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 14, 2016 0:09 Re: KRAKOW - budki dla wolno żyjących kotów ze styropianu

No właśnie się przekonałam, jak to działa niestety. Kleję 1 domek z 2 pudeł, tzn. na razie skleiłam pokrywy, a przy okazji siebie całą z podłogą i meblem w salonie łącznie. To cholerstwo nijak nie daje się zmyć nawet z rąk!. Niech to stężeje (piszą, że 60 min), więc za jakąś godzinę zetnę boki i skleję domek w całość. Mam nadzieję, że do tego czasu dysza nie zaschnie...
Masakra ta pianka. Ale domek ważniejszy, więc jutro będę myśleć, jak doprowadzić mieszkanie do porządku :)

Thea*

 
Posty: 61
Od: Sob gru 10, 2016 17:00
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 14, 2016 0:22 Re: KRAKOW - budki dla wolno żyjących kotów ze styropianu

Dzięki Ewa.KM za szybką reakcję. Nie przyszłoby mi do głowy, że ta pianka jest praktycznie 1-razowego użytku. Udało mi się przedmuchać dyszę - jeszcze nie zaschła. Myślałam to zostawić do rana do dokładnego zaschnięcia, ale w takim razie za jakieś 2 godz. zetnę boki i skleję w całość.

Thea*

 
Posty: 61
Od: Sob gru 10, 2016 17:00
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 14, 2016 8:47 Re: KRAKOW - budki dla wolno żyjących kotów ze styropianu

Jest taki specjalny czyścik, na bazie benzyny chyba, który rozpuszcza to dziadostwo. Koszt cos ok 20 zł. Używałam go jak sobie zapryskałam bluzę polarową i synowi spodnie. A z mebli, podłogi to lepiej nie zmywac jak jest świerze tylko poczekąc oż zastygnie i wtedy lepiej odchodzi bo sie tak jak by odłamuje, a jak ta breja jest jeszcze mokra i się ją dotknie to zmienia konsystencje z puchateg górki w jakis mazisty klajster.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro gru 14, 2016 23:26 Re: KRAKOW - budki dla wolno żyjących kotów ze styropianu

No po prostu masakra totalna ta pianka :/. Mimo, że wydawało się, że dysza jest drożna, niestety pianki nie dało się użyć, bo wypryskiwała po całym pokoju zaworem! Spędziłam parę ładnych godzin na przepychaniu dyszy, czyszczeniu dyfuzora i skubaniu zaworka z miernym efektem :/. O 18 powiedziałyśmy z koleżanką PAS. Po jej wyjściu, jeszcze raz zaczęłam przepychać i czyścić mechanizm, obcięłam rurkę i zamontowałam taki krótki fragment do dyfuzora i wreszcie udało mi się uzyskać przepustowość. Pudła zostały więc sklejone i teraz schną przyłożone ciężkimi książkami.
W stanie jakim ja jestem, wolę nie pisać... Ręce mam totalnie poklejone, aż sztywne, a ubrania, w których kleiłam są do wyrzucenia.
Szkoda, że nie uprzedzają laików, że taka pianka montażowa jest w zasadzie do 1-krotnego użytku. Ech!
W każdym razie cieszę się bardzo, że etap budowlany mam już zamknięty, a samo wykończenie powinno już być prostsze. Mam przynajmniej taką nadzieję...

Ewa.KM, na Waszym filmie wszystko wydaje się takie łatwe do wykonania, a to jednak kawał ciężkiej roboty! Podziwiam :)

Thea*

 
Posty: 61
Od: Sob gru 10, 2016 17:00
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 14, 2016 23:31 Re: KRAKOW - budki dla wolno żyjących kotów ze styropianu

Ale my nie kleilismy scianek tylko daszek. Na dodatek robiła to Prakseda, która klei już kilka lat. Moja podłoga, zasłony i spodnie jak kleiłam sama z płyt tez byly w opłakanym stanie. Teraz zakładam rekawiczki. Zwłaszcza jak kiedys kupiłam nieopatrzenie niebieska pianke to ręce po niej były sino/czarno/szare gorzej jak od gdoju a pianka schodziła razem ze skórą. Wgryza się. Jak już to tylko pumeks dawał radę, ewentualnie długie pranie ręczne albo czyścik za 2 dychy.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw gru 15, 2016 0:24 Re: KRAKOW - budki dla wolno żyjących kotów ze styropianu

laiczki phyyy
skleiłam atomowy domek dla kociastego z 2 pudełek,
okleiłam z każdej strony 10cm styropianem
spodnie, bluzkę podłogę, ręce i co tam jeszcze mam czyste
żadna dysza nie zapchała się 8O

nie rozumiem takiego kataklizmu jaki opisujecie
:smokin:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw gru 15, 2016 1:54 Re: KRAKOW - budki dla wolno żyjących kotów ze styropianu

Ewa.KM, właśnie doczyszczałam się pumeksem właśnie, ale do końca się nie da, bo to świństwo wgryzło się w skórę :/. Z opuszek trochę zeszło i przynajmniej odzyskałam jako takie czucie w palcach, ale dłonie na zewnątrz mam koszmarne, bo tam pumeksem nie poszoruję. Moja pianka jest pomarańczowa więc mam oryginalny kolor paznokci, bo ich pumeksem też nie da się potraktować :mrgreen: .
Kinnia, widać Ty bardzo zdolna jesteś, albo po prostu miałaś dużo szczęścia, bo jakoś nie widzę sposobu, by się tym nie upaprać :roll: . Ta pianka lata po prostu wszędzie.

Na razie na dziś mam dość, a budkę postawiłam koło kaloryfera do dokładnego wyschnięcia.

Thea*

 
Posty: 61
Od: Sob gru 10, 2016 17:00
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 15, 2016 8:21 Re: KRAKOW - budki dla wolno żyjących kotów ze styropianu

Bo Kinnia nie używała pianki tylko klej w kubełku z tego co pamiętam.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw gru 15, 2016 9:56 Re: KRAKOW - styropianowe pudła do odebrania za free

Czlowiek sie uczy cale zycie - kto by pomyslal ze z niby glupia pianka moga wyjsc takie nieprzyjemnosci :(
Biedna Thea :(
Ale to wszystko zeby kotkowi bylo cieplej :1luvu:

wellington

 
Posty: 156
Od: Nie lis 20, 2005 15:25
Lokalizacja: krakow

Post » Czw gru 15, 2016 18:17 Re: KRAKOW - styropianowe pudła do odebrania za free

Spoko, ja dam radę :D. Szkoda tylko, że ta budowa tak rozciągnęła się w czasie. Myślałam, że ogarnę temat i zbuduję domek w ciągu 1 dnia, a tu zanosi się, że pewnie dopiero na sobotę zdołam go skończyć i zawieźć. Dobrze, że nie jest jakoś tragicznie zimno, ale żal mi bidulki, że jeszcze 2 noce będzie marzł :(.
Mam też nadzieję, ze domek mu się spodoba i będzie chciał w nim zamieszkać. Wnętrze myślę skropić walerianą.
No i czeka mnie jeszcze rozmowa z panią, która go dokarmia, bo nie informowałam jej o swoim zamiarze postawienia domku w miejscu tej rozwalającej się skrzynki... Z mojej strony to czysty spontan...

Na razie mam stan surowy zamknięty :D. Teraz tylko opakowanie i oklejenie, ale muszę gdzieś dalej wybrać się po worki 240l, bo kupiłam 120l i są za małe. Obleciałam dziś osiedlowe Tesco, Biedronki, Lewiatany i największe jakie mają to niestety 120-ki :roll: . Uwięziona jestem w domu, bo czekam na kuriera z Krakvetu, więc worki kupię już pewnie jutro.

Robię sesję zdjęciową poszczególnych etapów budowy, więc jak znajdę chwilkę to zamieszczę parę zdjęć, bo z tego co widzę, to nie jest to taka prosta sprawa na miau.

Thea*

 
Posty: 61
Od: Sob gru 10, 2016 17:00
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 15, 2016 18:31 Re: KRAKOW - budki dla wolno żyjących kotów ze styropianu

Ewa.KM pisze:Bo Kinnia nie używała pianki tylko klej w kubełku z tego co pamiętam.


oooo wypraszam sobie
domek, który zbudowałam dla dzikiego futra, które mam teraz chore w kennel'u jest klejony pianką
jak coś, mam jeszcze dowody w domu, tzn. nie do końca ścięte bobki z pianki na chałupie kociastego :lol:
piankę mam koloru kremowego, w wieeeelkich pojemnikach

fakt, klejem się równie sprawnie posługuję :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw gru 15, 2016 18:48 Re: KRAKOW - budki dla wolno żyjących kotów ze styropianu

Kinnia pisze:oooo wypraszam sobie
domek, który zbudowałam dla dzikiego futra, które mam teraz chore w kennel'u jest klejony pianką


Kinnia, to nie mam pojęcia jak to robiłaś, że się się upaprałaś tym dziadostwem! :roll: Ta pianka wg mnie jest NIEOBLICZALNA, a najgorsze jest to, że jak już ubrudzi się nią ręce, to przez godzinę nic nie można zrobić. Czyszcząc to cholerstwo ręcznikami papierowymi - ręczniki zostają przyklejone do rąk, tak jak śrubokręt, nożyczki, cokolwiek. Trzeba się od wszystkiego trzymać z daleka, bo czego się nie dotknie, to się lepi :evil: . Jak trochę przyschnie to na rękach, dopiero można takimi sztywnymi ręcami robić coś dalej. Masakra totalna!
Koniecznie trzeba zakładać rękawiczki 1-razowe i często je zmieniać. Ale cóż, człowiek mądry po szkodzie...

Thea*

 
Posty: 61
Od: Sob gru 10, 2016 17:00
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 15, 2016 19:14 Re: KRAKOW - styropianowe pudła do odebrania za free

dokładnie, rekawiczki jednorazowe i to nie gumowe/lateksowe a ..... foliowe :mrgreen:
do nich pianka się przykleja, owszem, bardzo chętnie
ale wyschnięta sama odpada :smokin:
więc wystarczy na cpn, przy okazji, wziąć kilka par i w razie potrzeby zmieniać
i tyle :mrgreen:

co do nieobliczalności - nie wiem o co chodzi, dyszą przecież 'spawasz' gdzie trzeba
a że rośnie i jest jej za dużo czasami - wyschniętą nożem technicznym traktuję

tak się zastanawiam
a jak trzymałaś pojemnik gdy nakładałas piankę?
zaworem w dół czy w górę?
bo jak w górę - to mogła latać
trzyma się zawsze zaworem w dół i nakłada

do dyszy jest zatyczka, żeby pianka nie zasychała w środku, a też nie wypływała ta w niej zalegająca

:smokin:

a serio mówiąc - to jest kwestia wprawy i ustawienia sobie techniki wykonania
:D

pierwsza norka za Tobą
każda kolejna pójdzie łatwiej
:D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob gru 17, 2016 1:36 Re: KRAKOW - styropianowe pudła do odebrania za free

:placz: Zabrakło mi taśmy montażowej, a myślałam, że dziś już całkowicie skończę domek :(. Miałam 60m i chyba byłam zbyt rozrzutna, bo zabrakło na daszek i końcowe opakowanie. Ech :(
Jak jutro wstanę, muszę szybciutko pojechać do Castoramy i może uda mi się skończyć i ustawić domek przed zmrokiem. Będzie ciężko :(

Thea*

 
Posty: 61
Od: Sob gru 10, 2016 17:00
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 17, 2016 2:16 Re: KRAKOW - styropianowe pudła do odebrania za free

W oczekiwaniu na otwarcie sklepów, kilka zdjęć z etapów mojej produkcji :)
Wycięcie okienka
Obrazek
Przymiarka elementów przy aktywnej pomocy mojej dziewczynki :)
Obrazek
Wykładanie wnętrza kartonem
Obrazek
Obrazek
Ostateczna przymiarka przed sklejeniem i późniejszym kataklizmem piankowym :roll:
Obrazek
Klejenie
Obrazek
Domek po ścięciu nadmiaru pianki
Obrazek
Zabezpieczanie taśmą
Obrazek
Domek w folii bąbelkowej - 1 warstwa
Obrazek
I stan prawie końcowy, w podwójnym worku, nie do końca oklejony taśmą:(
Obrazek
Większy rozmiar stanu końcowego (nie umiem wkleić większych zdjęć)
[img][img]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0c96dbd0953d.jpg[/img][/img]

Thea*

 
Posty: 61
Od: Sob gru 10, 2016 17:00
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 571 gości

cron