Dudusia biało-niebieska już w DS

**Adopcje: 12 >>**

OlaLola pisze:Cóż zamiast "puściłabym" przeczytałam "puściłam"... Moja wina, bałam się, że mi net wywali.
Doradztwo nie jest mi potrzebne, tylko realna pomoc... zwłaszcza w obliczu braku internetu.
Zdjęcia za jakieś 2 -3 godzinki wrzucę i działam.

A dziękować za reprymendę. Zapamiętam :oops:

Realnie nie pomogę bo sama borykam się z problemami więc umykam z wątku coby lwa nie drażnić.
Kotce życzę powodzenia. :ok:

A nie ma za co. Polecam się.
Zdjęcia nie są idealne, a kotka się wierciła, ja tylko komórką zdjęcia robiłam.

Tu zdjęcia ze stróżówki, może tam wchodzić tylko jak jest jeden Pan ochroniarz, niestety ten co jest raptem kilka razy w miesiącu.

Klon mojego Dudusia :1luvu:

O matko .. jaka cudowna!. Od razu o Dudusiu pomyślałam .. cudowna jest. Oby tylko znalazła się dobra duszyczka, która ją do siebie weźmie, ona tam nie może zostać :cry:

Dziewczyna na facebooku. Prosimy o udostępnianie.

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 040&type=1

zrobiłam też ogłoszenie na tablicy i gumtree.

http://tablica.pl/oferta/bialo-niebiesk ... r=EREC-55-[id1]-20131205-[displayLink]-552130@1-20131205162551

Dorobella na reszcie Jej też zrobisz?

Poprosiłam też o banerek dla dziewczyny.

Przecież ona znajdzie domek natychmiast, ale nie z ulicy.Jest zdrowa, piękna.RATUNKU!!!Kącik w łazience chociażby.Ogłoszenia jej napiszę, jeżeli to mogłoby pomóc.
edit: a nie mogłaby się nazywać Dudusia? :lol:

Mamy ofertą Dt w Kielcach, troszkę daleko... Ja się nie podejmuje szukać transportu, sprawdzenia Dt itd. Oferta jest z ogłoszeń.
Rzeczywiście identyczna, mniejsza i chudsza tylko, no ale cóż w końcu na ulicy mieszka, a Twój kocurek wypasiony

Kotka może się nazywać Dudusia

nie mam nic przeciwko. U mnie Dt odpada, mam mamę po szpitalu, póki co kotów po prostu nie bierzemy, robimy przerwę w tymczasowaniu, a w Fundacji miejsca brak.

Gem i Fiona są z Kielc, można poprosić o sprawdzenie domku.Mój Duduś wyglądał tragicznie, oczu nie miał wcale, z resztą do tej pory jest leczony.A wagę potroił.

Biedak... to jest straszne, żadnego zwierzaka bezdomność nie ominie (chodzi mi o wiek/rase/kolor)

Duduś siedzi u mnie już ponad trzy miesiące, najpierw w łazience, teraz już "na pokojach", ale muszę bardzo uważać, bo mam w domu FeLV+, niestety.Nie mogłam go jednak tak zostawić.
Cały czas mam nadzieję, że ktoś da kotce DT.Taki przecież na chwilę, bo to cudo nie kot i domki się o nią bić będą.Ona ma takie piękne oczy, teraz na takie coś zwracam uwagę.

OlaLola pisze:Dorobella na reszcie Jej też zrobisz?

Jak się uporam z zarzyganym i zasranym mieszkaniem i dorwę do kompa. Merlin jak się źle czuje wymiotuje. Jeszcze tymczas mial biegunkę od poniedziałku i dopiero dzisiaj opanowałam sytuację.

Kochana czekałam na foty.

Ja też mam nadzieję, że się uda, najlepszy byłby jakiś fundacyjny Dt, ale wszystkie Dt zajęte.
Również coraz mniej sensownych adoptujących, z roku na rok coraz gorzej.

Nie musi być fundacyjny DT, jakikolwiek lepszy niż bezdomność.DS to już inna bajka, bo to domek na całe życie.

Fundacyjny jednak najlepszy bo znałabym osobę, która kotkę weźmie.
Póki co jest chętna Pani na adopcję Dudusi, jesteśmy po pierwszych rozmowach, czekam na odesłanie ankiety

Ojej, ale ta Pani miałaby szczęście :lol:

Dudusia biało-niebieska już w DS

Kto przegląda forum