Tragedia Tygryska - :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 29, 2013 20:22 Re: Tragedia Tygryska

LECZNICA MA OBOWIĄZEK POMÓC 'DORAŹNIE"ZWIERZĘCIU,ZAOPIEKOWAC GO,MOGA OWSZEM NIE PODJAC SIĘ SKŁADANIA SZCZĘKI I ODESŁAC DALEJ,ALE KOTA NALEZY PRZYNAJMNIEJ SPRÓÓBOWAC RATOWAĆ.podac kroplówke,płyny odzywcze i rtg by sie przydało,może szczęka jest tylko zwichnieta,wtedy łatwo ja nastawić,xle wygląd atylko na 1 rzut oka,a czasami jak gnat wejdzie kotu z boku to tez tak tragicznie to wygląda,a w rezultacie nic nie jest...Trzeba opatrzyc i już
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon lip 29, 2013 20:25 Re: Tragedia Tygryska

Na pewqno wiele osób pomoże - Kynek był w takiej samej sytuacji i dało się kota uratować, więc nie ma to tamto. Jak nie masz miejsca to szpitalik - któraś z lecznic będzie miała. On jest teraz osłabiony, więc jest spora szansa, że łatwiej będzie go złapać. Koszty pokryjemy ze składki tu i na fb - jak poprosisz na pewno ktoś zrobi :ok: . :ok: :ok: Damy radę tylko go złap i dostarcz do lecznicy, No i podaj namiary :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 29, 2013 20:25 Re: Tragedia Tygryska

Czy ten kot jest całkiem dziki? Może jest tak słaby, że da radę go w kontenerek wsadzić :ok:
Może ktoś zrobi wydarzenie na Fb? Nie martw się , zbierzemy kasę, trzeba mu pomóc :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon lip 29, 2013 20:30 Re: Tragedia Tygryska

A możecie mi powiedzieć czy według was on ma złamaną tą szczękę bo ja pierwszy raz takie coś widzę takie zęby wywinięte.
Nie wiem jak to interpretować.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 20:33 Re: Tragedia Tygryska

A co to zmieni? Trzeba go ratować :?
On ma wyraźnie przesuniętą szczękę :roll:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon lip 29, 2013 20:35 Re: Tragedia Tygryska

http://www.klinikawet.torun.pl/

Całodobowy numer telefonu:
tel. 56 623 15 87

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon lip 29, 2013 20:38 Re: Tragedia Tygryska

Przede wszystkim złapać, potem do weta. O całej reszcie można pomyśleć później.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 29, 2013 20:39 Re: Tragedia Tygryska

Według nas kot potrzebuje pilnie pomocy weterynarza
jego to przecież boli, poza tym jest na pewno mocno odwodniony i wygłodzony
przy obecnych temperaturach jutro już może nie być kogo ratować :(
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon lip 29, 2013 20:39 Re: Tragedia Tygryska

W tej klinice mnie parę lat temu nieźle wydoili z kasy lecząc kocicę chorą na "ruję".

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 20:44 Re: Tragedia Tygryska

znam ich z pomocy doraźnej - są nieźli, ekipa się zmieniła
do ceny można ugadać bezdomniaki robią dla osiedlowej Karmicielki po kosztach, kota trzeba ratować nie patrzeć na stare urazy
do 21 miałaś Salusa na Lelewela :roll:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon lip 29, 2013 20:46 Re: Tragedia Tygryska

On jest lub był na takim zakrzaczonym ogródku teraz to nawet go nie zobaczę bo ciemno jest i nawet nie wiem jak złapać jak by tam był\
przecież jest dziki. Porusza się normalnie ale jest szkieletem i ta szczęka. Jest pomimo wszystko zdolny do ucieczki. Probowałam go w przeszłości wielokrotnie łapać.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 20:57 Re: Tragedia Tygryska

piano pisze:On jest lub był na takim zakrzaczonym ogródku teraz to nawet go nie zobaczę bo ciemno jest i nawet nie wiem jak złapać jak by tam był\
przecież jest dziki. Porusza się normalnie ale jest szkieletem i ta szczęka. Jest pomimo wszystko zdolny do ucieczki. Probowałam go w przeszłości wielokrotnie łapać.



Może zamiast redukować swój dysonans poznawczy i przekonywać wszystkich, że się nie da, byś wyszła i spróbowała go złapać?

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Pon lip 29, 2013 21:01 Re: Tragedia Tygryska

http://www.fundacjakot.pl/ może oni pomogą na miejscu, przynajmniej w łapaniu
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Pon lip 29, 2013 21:08 Re: Tragedia Tygryska

Byłam leży sobie na płocie. Wysłałam zapytania czy ktoś pomoże.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 21:14 Re: Tragedia Tygryska

Myślałam że już koniec z tragediami na moim osiedlu kocice wykastrowane a fatum ciągle trwa.
Rok temu znalazłam kota który się już nie ruszał ale oczami ruszał, wet go uśpił bo złamany kręgosłup.
:(
Tamtego to mogłam do kartona załadować. A ten jest poruszający wiec karton odpada.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 109 gości