Może się mylę, ale myślę, że kiedy ta pani odbierze telefon od zupełnie obcej osoby tylko się zdenerwuje, a to jedynie pogorszy sytuację...
Wiem, Agłaja, że na pewno zrobiłaś wszystko, co się dało.

Trudno, czasem nie wychodzi. Nie da się kogoś zmusić do pomocy. To nie jest obowiązek, to zawsze dobra wola...
Musimy skupić się, by pomoc dotarła tam, gdzie jest ktoś, kto naprawdę chce strylizować.

Następnym razem się uda
