 
 ludzie są beznadziejni... jak można nie uszanować woli kogoś kto zmarł. tym bardziej, że pieniądze ta Pani odkładała na dalsze życie kociastych... co za podłość ze strony "spadkobierców"!

Moderator: Estraven
 
 
 
   
  
Joanna KA pisze:weekend, weekend... i po weekendzie
 
  
  (tylko nie umiem zrobić tak, żeby napis był na zdjęciu
  (tylko nie umiem zrobić tak, żeby napis był na zdjęciu  )
 )  
  
 
Joanna KA pisze:
u Ciebie nie było ciepło? a przecież ciągle mówili, że w Twoich rejonach ładna pogoda...
ja nawet sobie o Tobie myślałam, że masz fajnie cieplutko, a u nas kaszana

 
 
 
  



ASK@ pisze:Dopiero znalazłam wątek.
Nie poddawaj się.Znajdą domki tylko kwestia czasu. Dom musi tylko na nie trafić.
Miałam rozterki takie jak ty jak sąsiadka umarła i koty zostawiła. 12 latek znalazł dom, kochany i rozpieszczany odszedł na mocznicę w DS. Z DS utrzymujemy kontakt do dziś. Dwa burasy mało wyględne, 7-latki znalazły dom w Lublinie. Rządzą w nim. Rudzik też znalazł dom.Najmłodszy,najpłochliwszy i najładnieszy rudo-biały dom znalazł szybko.Ok 2 letni.
Jak widzisz są ludzie i ludzie. Dałam kociastym na prawdę dużo ogłoszeń. Zawaliłam net. W sezonie martwym adopcyjnie tzn sierpniu wszystkie koty znalazły domy.Sama po cichu wątpiłam w to ale...
Wszystko to gwoli pocieszenia piszę i wsparcia. Musi się udać.Ważne jest nasze nastawienie. Trzymam kciuki
 
  myślę, że w końcu jakiś dom go wypatrzy
 myślę, że w końcu jakiś dom go wypatrzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 49 gości