Monikaa pisze:to dla niego klatka łapka miała być?
Fajnie, że już niepotrzebna, tzn.fajnie, że kociak ma bezpieczną przystań

Klatka jest potrzebna aby złapać trzyłapka. Ten malec sam wchodził na ręce.
Jak tak teraz sobie przypominam, jak tę panią prosiłam aby go zabrała,
to myślę, że stał się cud, bo pamiętam jak w pierwszej chwili się żachnęła:
zabrać ? przechować ? w pracy ? A tu maluszek całkiem ją sobie omotał wokół ogonka.
Już nawet nie żałuję tych moich poszukiwań, chodzenia, odpytywania ludzi, grzebania w śmietnikach. Fuj.