Strasznie tęsknie za moim kotem...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 14, 2012 16:11 Re: Strasznie tęsknie za moim kotem...

Masz trzy lata do dorosłości. Oby Twoi rodzice zrozumieli, że zrobili straszną rzecz. Na ich miejscu (a wiadomo, nie jestem tam) - obawiałabym się Twojej dojrzałości wiekowej (bo na pewno jesteś dojrzałym, rozumiejącym człowiekiem). Bardzo Ci współczuję :( :( :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob kwi 14, 2012 18:23 Re: Strasznie tęsknie za moim kotem...

Chilly, trzymaj się, przed Tobą jeszcze dużo do zrobienia w sprawach zwierząt, cieszę się, że jesteś, przez takich jak Ty my starsi opiekunowie jesteśmy spokojni, ze nas zastąpisz :kotek:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 14, 2012 18:38 Re: Strasznie tęsknie za moim kotem...

Dobrze Cię rozumiem, bo przez całe moje dzieciństwo chciałam mieć kota, a dla moich rodziców najważniejsze były piękne meble, czyste mieszkanie i brak problemów. Zawsze mi powtarzali, że zwierze to PROBLEM. Wiele razy próbowałam ich przekonać, nawet stawiałam przed faktem dokonanym, przynosząc do domu małe kociątko. Skończyło się jak zwykle ich odmową (w ogóle nie byli poruszeni), moim płaczem, musiałam odnieść kotkę na działki, chodziłam tam wiele razy, by ją dokarmiać, ale po kilku dniach zniknęła (podejrzewam, że była na terytorium innych kotów i musiała szukać innego miejsca). Niby taki drobiazg, a siedzi mi to w głowie, często o niej myślę, czy w ogóle żyje, jak się ma... Pewnie nigdy się tego nie dowiem, bo takich pręgowanych burasków jest mnóstwo i pewnie nawet bym jej nie rozpoznała...

Teraz jestem na pierwszym roku studiów, w innym mieście. Rodzice nadal nie chcieli słyszeć o kocie, a z powodów finansowych jestem od nich uzależniona i muszę się liczyć z ich opinią. Jednak to było moje marzenie i nie miałam zamiaru czekać do czasu, aż znajdę pracę, uniezależnię się itd. Po prostu jasno postawiłam sprawę - mamo, tato, będę miała tego kota, czy Wam się to podoba, czy nie, bo to moje życie, moje pragnienia, moja chęć pomocy zwierzętom. Zawsze padały argumenty, że nie zbawię świata, że tych kotów są miliony. No tak, to prawda, ale to jedno życie uratuję i to jest ważne. Dobra materialne przeminą, a miłość do zwierzęcia i danie mu dobrego życia będzie nagrodą na zawsze. Nie chcę mówić, że moi rodzice są źli, nienawidzą zwierząt, oni po prostu uważają, że miejsce zwierzaka jest na dworze. Moja mama ma działkę i tam ma swoją kotkę, opiekuje się nią, a tata kupuje jedzenie dla czterech kotów mojego wujka, który ledwo sam się może utrzymać. Po prostu oni nie chcieli zwierząt w swoim domu.

W dodatku tak dopięłam swego, że teraz jestem właścicielką dwóch kotów - Franka i Bruni. :) Moja miłość do zwierząt znalazła ujście, jestem przeszczęśliwa, choć afera o drugiego kota była spora. W podpisie link do naszego bloga, możesz sobie w wolnej chwili poczytać, jak to było ;) Powiem Ci tak - bądź silna, to tylko 3/4 lata... Nie wiem, czy planujesz wyjazd do innego miasta na studia, ale polecam, naprawdę. Rodzice są daleko, nie mają nad Tobą kontroli, a widać, że jesteś mądra i dojrzała, dasz sobie radę, głupstw nie będziesz robić. Oni się prędzej czy później pogodzą z tym, że kochasz te zwierzęta. Jeśli Ciebie kochają, zaakceptują to. Moi nie mieli wyjścia, w końcu się zorientowali, że jeśli będziemy nadal się o to kłócić, to stracą córkę. Wytrwałości... Jak już będziesz mieć swojego mruczka, to ten ból po stracie tamtego będzie mniejszy. Wiadomo, nie zapomnisz, ale będziesz miała poczucie, że pomagasz innej istocie i to naprawdę ułatwia.

Trzymaj się.
Obrazek

mokusatsu

 
Posty: 451
Od: Czw wrz 01, 2011 22:13
Lokalizacja: Łódź / Namysłów

Post » Nie kwi 15, 2012 17:10 Re: Strasznie tęsknie za moim kotem...

mokusatsu , pięknie napisałas :ok: :ok: :ok:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2012 12:24 Re: Strasznie tęsknie za moim kotem...

Strasznie Wam dziękuję, na prawdę..

Tak bardzo chciałabym znowu go zobaczyć. Ostatnio znalazłam w komputerze folder ze zdjęciami kociaka, totalnie się rozkleiłam... Ten ból jest po prostu nie do opisania, ale cieszę się że tacy ludzie jak Wy mnie rozumiecie. Tak jak mówiłam, osoby z mojego otoczenia na mój problem machną ręką, albo po prostu parskną śmiechem.. A to było przecież tak niedawno, jak z dumą prowadzałam go na szelkach, jak skakał po drzewach.. Oddałabym wszystko, żeby znowu go zobaczyć. Po prostu nie wiem jak rodzice mogli to zrobić, przecież mnie to by do końca życia sumienie męczyło.. Któregoś dnia dodam zdjęcie kotka, zobaczycie jaki był malutki. :)

Chilly

 
Posty: 7
Od: Śro kwi 11, 2012 18:36

Post » Czw kwi 26, 2012 13:11 Re: Strasznie tęsknie za moim kotem...

Jest mi strasznie przykro :(

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jackthecat i 175 gości