BEN - szlachetnej półkrwi ;) Został u nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 22, 2012 15:29 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

co tam u Bena?

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 22, 2012 22:42 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

Ben poczuł się u nas baaardzo pewnie i zaczyna wszystkich po kątach rozstawiać, łobuziak jeden :twisted:
To chyba znaczy, że mu lepiej? :) Żeby tak tylko szybciej ciałka nabrał... :wink:
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pt mar 23, 2012 8:42 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

Kurcze, Benek zaczyna grymasić :| Martwi mnie to, bo nadal jest chudy. Muszę pomyśleć czym go przekupić. Ktoś ma jakiś pomysł?
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pt mar 23, 2012 9:16 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

a w jakim sensie grymasić zaczyna?

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 23, 2012 9:36 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

Animonda zaczęła w ząbki kłuć - podchodzi do miseczki, powącha i zakopuje. Suche je jak najbardziej, surowego kuraka też. Dziś spróbuję rybnego aplawsa. Książątko wybiera sobie co ewentualnie zje :wink: Jutro skoczę po wołowinkę, to może skubnie :wink:
Nie dziwi mnie grymaszenie u moich spaślaków, ale Beny taki chudzieńki, nie sądziłam, że wybrzydzać będzie. Na początku nadrabiał, nawet przybrał trochę ale teraz jak tak grymasi, to jak ja mam go podtuczyć? :roll: Dawać tylko to co lubi? Ale samo suche to jednak za mało.
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pt mar 23, 2012 10:52 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

suche o ile oczywiście jest dobrze zbilansowane i z "górnej półki" w zupełności wystarczy (i nie mam tu na myśli firmy Royal Canin ale raczej BIomill, Power of Nature, Applaws etc)). Koty dobrze "się tuczą" na karmie dla kociąt, która jest bardziej energetyczna. Miałam kotkę która przez 8 lat jadła tylko suche i wyniki badań miała wzorowe.
A o wybrzydzaniu przy jedzeniu to można by opasłe tomiszcze napisać. Jak taki łoś się uprze to nie zmusisz żadną siłą żeby jadł to co powinien. Więc za bardzo wyjścia nie masz - i tak królewicz będzie jadł to co sam wybierze ;)

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 23, 2012 12:34 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

Tosia np dopiero od niedawna raczyła przestawić się na coś mokrego :roll:

Jeszcze muszę pilnować jak jedzą, żeby jedno drugiemu nie podjadało (czyt. Bąbel) bo dla niektórych nie jest wskazane jeść wysokokaloryczną karmę (czyt. Bąbel - ponad 6 kilo - wygląda jak kotna kotka z dużą ilością kociąt w środku :twisted: )
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pt mar 23, 2012 17:43 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

Gosia,
pomysł Ewci to jest dobry plan, podkarmiaj go czymś dla Kociaków, może np. w łazience?
A po 2: on odrobaczany był? Bo może od robali coś mu niedobrze i jeść nie bardzo?
Może tak na spokojnie, daj mu czas na przytycie, nie pasiesz go w końcu jak babajaga Jasia i Małgosię :)

Chruma co na niego mówi?

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 23, 2012 18:28 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

No może rzeczywiście za szybko chcę go utuczyć :roll: teraz z suchych wpyla TOWT-ta (zaczynam mieszać z Arionem) - je bardzo chętnie. Z mokrego Animondę i applaws. Mięsko surowe - to tak jak pisałam najlepiej kurak. Może rzeczywiście przesadzam, ale jak widzę obok tej chudziny tego mojego czarnego klucha, który waży dwa razy tyle co Beny, to same rozumiecie. Może lepszym rozwiązaniem byłoby odchudzić Bąbla? :twisted:

Odrobaczanie jedno miał a na razie mam go nie odrobaczać puki się nie wzmocni.
Dziś jak wróciłam z pracy widziałam go w akcji - drobna, chuda kocina goni wielkiego, tłustego kota przez pół mieszkania. W użyciu oczywiście łapy. Ale Bąbel w sumie sam sprowokował :wink:

Chruma raz udaje, że go nie widzi, innym razem z bykowca patrzy ale jakiś poważnych spięć brak. Zdarzyło się im nawet spać na jednym łóżku :wink: Choć kawaler raz próbował i ją pogonić. Ale jakoś tak się po kościach rozeszło, poza tym od razu wkroczyłam, żeby jednak bijatyki nie było :wink:

Dziś dostał szelki. I wiecie co? Od razu zrobił się grzeczny i zaczął się myć bardzo dokładnie. Metoda na Bena :wink: założyć szelki :lol:

Obrazek
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pt mar 30, 2012 10:53 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

Jutro spróbujemy złapać dr Stacha w Pankracym (powinien być od 9 rano). Ma specjalizację z okulistyki. Zobaczymy co on powie. Trzymajcie kciuki :wink:
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pt mar 30, 2012 11:49 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

Kciuki zaciśnięte :ok:

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 31, 2012 12:29 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

i jak wieści z frontu?

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 31, 2012 15:32 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

Ben po wizycie. Okulista potwierdził, że oczko jednak nie do odratowania. Zerwana i przesunięta soczewka, prawdopodobnie uszkodzone ciałko rzęskowe, oko w zaniku - jest mniejsze od drugiego (może być cofnięte), ma mniejsze ciśnienie wewnętrzne. Trzecia powieka może nachodzić przede wszystkim ze względu na to, że oko jest mniejsze. Ben dostał też krople z antybiotykiem (chibroxin) ze względu na lekką wydzielinę/łzawienie z oczka. Mam zakraplać 3 razy dziennie.
A, i chłopak waży już 3,3 kg. W ciągu ok. 2 tygodni przybrał 300g :wink: A ja się martwiłam, że za mało przybiera! :)
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Nie kwi 01, 2012 11:47 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

Gochulec pisze:A, i chłopak waży już 3,3 kg. W ciągu ok. 2 tygodni przybrał 300g :wink: A ja się martwiłam, że za mało przybiera! :)

No! To baaaardzo pozytywne wieści! Gosia dobra robota :ok:
Szkoda, że oczka nie dało się uratować. No ale generalnie i tak całość "do przodu".

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 01, 2012 15:13 Re: BEN - szlachetnej półkrwi ;) /Radom - potrzebny DS

Ja powtórzę to co powiedziałam wetowi - cieszę się, że Ben żyje, bo to naprawdę cud, a oczko przy tym to już pryszcz. Chłopak da radę ;) Nie widzę, żeby mu przeszkadzało w normalnym funkcjonowaniu. Wiem, że lepiej by było, żeby widział, ale i tak cieszę się z tego co jest. Biega, skacze, bawi się :) Kocha Bąbla i Bąbel jego. Cudnie się dogadują - bawią się, dają sobie noski, obwąchują uszka, wylizują. Z dziewczynami takiego porozumienia nie ma. No i jak Benek znajdzie dom, to Bąbel wpadnie w czarną rozpacz.
Dla Benego dobry by był właśnie dom już z kotem. On po prostu potrzebuje kota (najlepiej kocura) do towarzystwa :kotek: :kotek:
Tylko czy taki dom znajdziemy? :roll:

Wiecie co? Zaczynam czuć cholerny ciężar odpowiedzialności za jego wyadoptowanie. Wcześniej ja robiłam ogłoszenia, a dziewczyny załatwiały resztę. Teraz mam sama podjąć decyzję i ciągle boję się czy aby trafną :|
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości