Desperado - jezdzimy na kolonie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 13, 2012 16:23 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

Piękny!
A jak pisać umie.... :lol:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt sty 13, 2012 21:29 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

Drogie Ciocie,

dziękuję za piękne słowa i pochwały. Muszę przyznać, że jestem nieco większy niż na tych zdjęciach, ale niewiele. To wszystko przez to, że taka bida ze mnie. Duża zrobi mi więcej fotek i wstawi je tutaj, okażę się Wam w mojej około ośmiomiesięcznej dużości. Ale zapewniam -mimo, że jestem większy, to zachowałem charakter i look megasłodziaka.
Tak tak... przyznaję... jestem słodki jak cukierek. Jestem ciacho... Do schrupania!

Wczoraj myślałem o tym, kim chcę zostać gdy dorosnę. Będę aktorem. No bo w końcu - fotogeniczny jestem, kamera mnie kocha, mam przyszłośc w filmie! Staram się w tym zakresie doedukować nieco, więc sporo czytam na ten temat teraz. Nawet imię mam takie filmowe. I seksowną hiszpańską bródkę jak Antonio Banderas.

Trudna jest codzienność z piętnem słodziaka. Co chwila Duża się mną zachwyca i chce całować w nosek. Nie opieram się, starczy, że jej trochę chuchnę jak się zbliży i już jej zapędy mijają, na chwilę. Bo wiecie, przez tego herpesa i problemy z buzią strasznie mi jedzie z ust... Nie przejmuję się tym, bo i po co. Clarc Gable ponoć też nie pachniał fiołkami a jakie laski wyrywał, jego obściskiwanie się z Vivien Leigh w "Przeminęło z wiatrem" przeszło do historii. Więc i mi oddech nie stanie na drodzie do zawojowania świata! Zresztą przez ekran nie czuć niczego.

Jak już wspomniałem, mieszkam chwilowo u Dużej. Są u niej rezydenci - wujek Kazar i ciocia Maleństwo. Ciocia jakaś wrażliwa jest bardzo, jak to baby. Ciągle na mnie syczy, fucha, paca mnie łapą. I chyba jest obrażona na Dużych za to, ze jestem u nich... Spoko, spoko, zadziałam moim urokiem osobistym. Tylko muszę się do niej zbliżyć " pod wiatr", zeby mnie nie wyczuła, bo z uroku nici... Za to wujek Kazio jest super. Mogę na niego napadać ile chcę, zakładać mu nelsona i gryźć go w uszy a on nic nie robi. Tylko patrzy na Dużą z miną "coś Ty nam przywlokła do domu"...

Ciociu Edytka1984 , FB bardzo mi się przyda, bo na razie mam tylko wątek tutaj. Ale Duża mówi, że najpierw pójdziemy do weta sprawdzić czy już można mnie jajek pozbawić. Nie wiem, co ona ma do nich. Super są! Nawet wujek Kazar takich nie ma. Bo wiecie, nie wiem czy mogę o tym tak publicznie mówić.. No on ma... a zresztą powiem... on ma wydmuszki... Takie tylko wspomnienie po jajkach. Muszę pogadać z Dużą na temat tej całej kastracji, czy to aby na pewno niezbędne jest. Bo obawiam się,że może mi ona nieco przeszkodzić w karierze na ekranie. Wymyśliłem sobie, że skoro byli 'Policjanci z Miami" to ja będę 'Kot z jajkami".

Buziaki, do poczytania!

Wasz oddany Desperado

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Pt sty 13, 2012 22:00 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

Duża ..... masz talent ..... Kobieto

po pierwsze: do trafiania w dziwnych miejscach na takich Desperadów
po drugie: do ratowania życia takim Desperadom
po trzecie: do znajdowania domków dla takich Desperadów

mam nadzieję, że gdy będę trochę starsza i mnie znajdziesz takiego Desperada

A Ty mały nawet nie wiesz, jakie masz szczęście, że na Dużą trafiłeś. Zapytaj TŻ Dużej, On wie najlepiej
i nie martw się, żadna kastracja nie przeszkodzi Ci w karierze, bo jesteś taki, taki, taki ... Kochany

sametime

 
Posty: 4
Od: Sob gru 17, 2011 15:56

Post » Pt sty 13, 2012 22:16 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

sametime pisze:Duża ..... masz talent ..... Kobieto

po pierwsze: do trafiania w dziwnych miejscach na takich Desperadów
po drugie: do ratowania życia takim Desperadom
po trzecie: do znajdowania domków dla takich Desperadów

mam nadzieję, że gdy będę trochę starsza i mnie znajdziesz takiego Desperada

A Ty mały nawet nie wiesz, jakie masz szczęście, że na Dużą trafiłeś. Zapytaj TŻ Dużej, On wie najlepiej
i nie martw się, żadna kastracja nie przeszkodzi Ci w karierze, bo jesteś taki, taki, taki ... Kochany



Dziękuję Ciociu za słowa kastracyjnej otuchy :)

D.

sametime, dzieki za miłe słowa :)
co do znajdowania Desperadów - oni sami się znajdują...

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Pt sty 13, 2012 22:23 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

AprilRain pisze: co do znajdowania Desperadów - oni sami się znajdują...

... "dzięki" ludziom człekopodobnym którzy są na kształt peerelowskiego wyrobu czekoladopodobnego - niby to samo ale kompletnie niestrawne i porzygać się można....
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob sty 14, 2012 9:13 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

zaznaczam :kotek:
gdybym mogła jakoś pomóc... :roll: ale sama jestem w nie najlepszej sytuacji teraz :cry:
Obrazek

Jeanelle

 
Posty: 49
Od: Wto sie 09, 2011 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 16, 2012 12:19 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

chłopie, Ty to jesteś naprawdę superman, podziwiam!
I życzę najfajniejszego domu z miłością na zawsze!
Kefir
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto sty 17, 2012 12:59 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

mam nadzieję,że domek się trafi
FB zrobię jeśli trzeba no problem
tylko jakieś jakies mail i telefon w sprawie adopcji by się zdały

on jest cudny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 17, 2012 13:49 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

Pięknie Desperado opowiada o sobie, mogłabym czytać bez końca :) .
:ok: :ok: :ok: za domek dla słodziaka :1luvu:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto sty 17, 2012 13:58 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

Desperado ale z Ciebie przystojniaczek :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sty 18, 2012 21:33 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

No to lecimy Ciotki...

Jajka chwilowo ocalone. Moj oddech się przydał. Okazało się, że mam strasznie czerwoną buzię i muszę tydzień brać leki. No i odroczenie robienia jajecznicy uzyskałem. Normalnie 'Czekając na wyrok"...
Jem na potęgę, Duża wnioskuje, że zima idzie. W końcu. Oglądam zimę przez okno. Ciocia i wujek wychodzą na na balkon, ale ja mam zakaz. Ciocia szaleje w śniegu, wujek Kazek jest ostrożny, ale też chyba lubi śnieg... A co do lubienia. Ciocia lubi jak mnie tłucze. Podchodzi, wyprowadza trzy lewe proste i idzie sobie. Kobieta mnie bije!!!!
Ja natomiast lubię girki wujka. Mogę się na nie rzucać i je gryźć i łapać pazurkami a on nic. Najwyżej jak się wkurzy to sobie idzie. A ja się zaczaję i ciach! Znów robie desant sruuuuuuu! gryz gryz gryz! Ciach ciach ciach! Duża mówi, że zachowuję się jak Critters. Akurat... Duża strasznie stara musi być, skoro Crittersów pamięta...

Coraz mniej się wywracam. Chyba mi się nieco nóżeczki wzmocniły. Ale i tak jestem troszkę jeszcze pokraczny jak próbuję szybko zakręcić. Bo girki uciekają a ja walę pupą w ścianę albo w podłogę. A wtedy Duzi się boją o mnie i chcą sprawdzać co się dzieje. A ja hyc! i zapieprzam dalej jak pijany zając . A bo to co, ja z porcelany jestem, żeby mi się od jednego bachnięcia tyłek miał stłuc?
No i rozwijam się. Na łózko wchodzę już nie hycem, ale się wciągam. Jak duża siedzi przy biurku i chcę na jej kolana to robię cap pazurkami i też się wciągam. A ona się drze. Czemu??? Lekki w końcu jestem. 3.200 ważę. Tylko nieco więcej niż połowa Cioci Słonieństwo...

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Śro sty 18, 2012 22:13 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

Desperado...słodziaku, masz talent do opowiadania :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Śro sty 18, 2012 22:46 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

Ja-Ba pisze:
AprilRain pisze: co do znajdowania Desperadów - oni sami się znajdują...

... "dzięki" ludziom człekopodobnym którzy są na kształt peerelowskiego wyrobu czekoladopodobnego - niby to samo ale kompletnie niestrawne i porzygać się można....

eeeejjjj... lubiłam wyrobu czekoladopodobne ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 19, 2012 7:36 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

więcej zdjęć przystojniaka :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 19, 2012 20:23 Re: Desperado - dwukrotnie zabrany smierci szuka domu

Spoko spoko... foty będą, ale w weekend dopiero, bo Duża w tygodniu to nie wie jak sie nazywa, taki zapieprz ma...

A ja mam szramę na nosie. Wujek Kazek też ma, ale mojej produkcji. A ta na moim nosku jest produkcji Cioci 'Nie-Waż-Się-Do-Mnie-Zbliżyć" Maleństwo. Trudno, najwyżej będę "Kot z blizną" . Ale muszę bardzo uważać, bo jeszcze kilka razy mi wleje i będę się tylko nadawał na "Kota w żelaznej masce".

Całusy, do soboty !

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jacex123 i 85 gości