
Moderator: Estraven

Kot. Nie dla idiotów!
- mam nadzieję, że z jej łapkami to nic poważnego
- pewnie się nacierpiała biedna marta-po pisze:Dziewczynka już po sterylce. Poprosiłam weta, żeby upewnił się, czy można już zrobić, gdyż koteczka jest taka chuda. Obejrzał ją, zbadał. Stwierdził, że pokaleczone łapki to z całą pewnością ślady pogryzienia przez inne zwierzę. Postanowił sterylizować. Jednak później po zabiegu powiedział, że dopiero jak ją otworzył to stwierdził, że jednak lepiej byłoby odczekać. Taka chudzinka, samo mięsko bez tłuszczyku. Waży 1,9 kg. Mała nie miała szans przeżyć w tym lesie. Utwierdziłam się w przekonaniu, że dobrze zrobiłam zabierając ją. Ładnie już się wybudza, leży w klatce, przy grzejniku. Dostała też glukozy na wzmocnienie. Wet założył jej również szwy na ranki na łapce, żeby się szybciej goiło. Mała dziewczyneczka. Podkarmimy ją. Potwierdził, że jest młodziutka, z wiosennego miotu.
Razem z nią została wysterylizowana koteczka, której w końcu też muszę założyć wątek. Tak więc mam mały koci szpital w domu. Dwie panny po sterylce i chora Mizi.
zwierzak08 pisze:Mam nadzieję, że nie pies ją pogryzł i kotka nie ma urazu do nich
zwierzak08 pisze:Już po sterylce??? Jejku, szybko
marta-po pisze:zwierzak08 pisze:Mam nadzieję, że nie pies ją pogryzł i kotka nie ma urazu do nich
Mógł to być nawet inny kot, a raczej kotka, tak przypuszcza weterynarz. Są w tej okolicy lisy, ale sądzę że lisowi by nie uszła. Coś ją złapało za obydwie tylne łapki. Jak troszkę dojdzie do siebie to przedstawię ją innym domownikom. U mnie psów i kotów do wyboru, więc malutką przetestujemy i zsocjalizujemy z psami. Często trafiają do mnie koty, które boją się psów, ale szybko im przechodzi.zwierzak08 pisze:Już po sterylce??? Jejku, szybko
Ja raczej z tych co mniej mówią, a więcej robią

Kot. Nie dla idiotów!
Kot. Nie dla idiotów!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 71 gości