Łapanie dzikiej kotki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 04, 2011 23:05 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Ciekawa jestem co sie dzieje :) oby cisza oznaczala, ze autor watku wlasnie lapie i odnosi sukcesy :)

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Wto paź 04, 2011 23:17 Re: Łapanie dzikiej kotki.

@ CheshireCat1 dzisiaj niestety nie udało mi się kociaków złowić. Olały mnie w godzinach jak na nie czatowałem, a miałem dzisiaj niestety też trochę nagłych spraw na uczelni, jak to na początku roku akademickiego ;-)

Wspaniała iwona66 pomogła mi niesamowicie!! podzieliła się wiedzą i pożyczyła klatkę + sprzęt, bez niej byłoby krucho, to jednak bez rady doświadczonego łapacza/opiekuna nie tak łatwo :-))

Jutro od rana siedzę w oknie i wyglądam kocich ogonów :-) (mam o tyle wygodnie, że widzę, gdzie biegają z okna).
Myślę, że założę nowy temat lub w tym będę umieszczał fotki złapanych brzdąców i relacje z oswajań :-)

Byłem w zoologicznym po polecane przez iwona66 mokre żarełko i żwierek, przy okazji dowiadując się, że Pani sprzedawczyni też odławia mruczaki i poleciła mi wędzone mięso z kurczaka na przynętę :-)

Słowem wszędzie jakaś pomoc nic tylko buraski ganiać! ;-)

Sabrek

 
Posty: 13
Od: Nie paź 02, 2011 17:11

Post » Śro paź 05, 2011 16:22 Re: Łapanie dzikiej kotki.

VENI VIDI KICI! :-))
Dzięki nieocenionej pomocy ze strony iwona66 i dobry rad forumowiczów oraz artykułom z Koterii Panna, czarnej maści, zamieszkała w klatce 'A6' w Koterii i czeka na ciachnięcie, a dwa maluchy http://www.flickr.com/photos/68178500@N ... hotostream
sa wlasnie u mnie w pokoju i spoglądają na mnie zza winkla :-))

Mam teraz problem następującej natury, jak odpchlić/odrobaczyć? Poleci ktoś wet'a, który daje radę z dzikuskami?

Tak swoją drogą, od jakiego wieku można kastrować/sterylizować?

Tak ogólnie to ja miałem więcej stresu niż te buraski cztery razy zgubiłem telefon, dwa razy klucze ;-)

Jak ochłonę to napiszę i podpytam parę rzeczy jeszcze. =))

A i oczywiście strat w sprzęcie brak, w ludziach.. no cóż.. najmniejszy, który złapał się pierwszy to mnie udziabał ;-)

Serdecznie dziękuje za pomoc.

Sabrek

 
Posty: 13
Od: Nie paź 02, 2011 17:11

Post » Śro paź 05, 2011 16:37 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Szacun! :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 05, 2011 19:37 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Super :D zadziałeś jak profesjonalista na piątkę z plusem :ok:

pierwsza krew :mrgreen: po to dałam rękawiczki spawalnicze :mrgreen:

teraz wchłanianie i wydalanie :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon paź 10, 2011 18:18 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Moje brzdące chowają się super! Łaciatek (ten większy 1,49kg) i Kotka (1kg, której imię jest tematem ciągłych sporów ;-) ), rosną zdrowo i aklimatyzują się :-)

Dają się brać na ręce (chociaż Łaciatek to panikarz i nie cierpi wyjmowania z klatki, ale już nie drapie i nie próbuje od razu zwiewać do klatki) można je pogłaskać, ale nie dłużej niż kilka chwil, po czym już kombinują jak wrócić do klatki. Łaciatek to strachliwiec, więc jak go się zacznie głaskać intesywnie i akurat jest zmęczony to potrafi zasnąć gdy ucieczka wydaje się mu zbyt przerażająca ;-) Poza tym codziennie otrzymuję kolejną porcję drobnych zadrapań gdy wyjmuję je na głaski, szczególnie rano gdy są zmęczone po nocnych harcach w klatce i nie chce im się być mizianymi ;-)

Kocięta niestety miały katarek i kręciło je cały czas w noskach (mała była trochę apatyczna), więc wczoraj odwiedziliśmy wet'a (Boliłapka na ursynowie - z poleceń na forum, bardzo fajny wet, mogę polecić). Dostały kocio-katarowy standard Unidox + Difadol + Tobrosopt, odrobaczenie Milbemax i pierwsze szczepienie.

Poza tym grzecznie wcinają wszystko co tylko mają (suche i ukochane mokre) i korzystają z kuwety (żadnych scesji żołądkowych nie mają). Dzięki temu + odrobaczeniu mają teraz DUŻO mniejsze, mniej wydęte brzuszki. A leki anty kocio-katarowe sprawiły, że mają znacznie więcej ochoty na zabawę i harcowanie :-)

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za pomoc przy 'obsłudze' mojej dwójki rozrabiaków ;-) Powoli zbliża się moment gdy zaczną wychodzić na pokoje ;-)

Pozdrawiam,
Jacek

Sabrek

 
Posty: 13
Od: Nie paź 02, 2011 17:11

Post » Pon paź 10, 2011 18:24 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Super :ok:
będa fotki :?:
proszę :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon paź 10, 2011 18:25 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Jak fajnie :) do szczescia brakuje tylko fotek kociakow rozwalonych na kanapie, ale to jeszcze nie ten etap :) trzymam kciuki za szybkie oswajanie i udana wspolprace kocio-ludzka :)

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Pon paź 10, 2011 18:26 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Sabrek pisze:...zbliża się moment gdy zaczną wychodzić na pokoje ;-)

Się będzie działo! :mrgreen:

Dobrze że dzieciaki zabrałeś.
Zestaw powtalny - Unidox, Difadol i Tobrosopt znaczy, że były już naprawdę chore.
Pewnie nie przeżyłyby zimy na dzialkach.
Milbemax to fajny środek na odrobaczenie.

Przy podawaniu antybiotyku i możliwym spadku odporności w stresie jakim jest dla nich przeniesienie z działek do klatki w domu dobrze jest dać coś na podniesienie odporności i jakiś probiotyk 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 10, 2011 18:33 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Czy kociaki dostały jednocześnie odrobaczenie, szczepienie i antybiotyk? 8O

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon paź 10, 2011 18:42 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Jana pisze:Czy kociaki dostały jednocześnie odrobaczenie, szczepienie i antybiotyk? 8O

@Jana wiem, że to nie najlepiej, ale rozmawiałem z Panią wet i powiedziała, że skoro mają apetyt i generalnie są w dobrej formie (mimo wszystko tylko delikatne szmery u Łaciatka) to możemy trzasnąć na raz. Jakby nie było obserwowałem je przez prawie 24h (nie przesadzam - niemal nieodstępuje klatki i gapie się na nie bez przerwy, chyba nie nadaję się do metody oswajania 'nie zauważam kota' ;-) ) Nauczony jednak informacjami z forum, po zabiegu, pilnowałem ich bardziej uważnie patrząc czy (mimo tej dobrej formy) coś się nie dzieje, nie są jeszcze bardziej apatyczne itd itd., no i dostały spoore porcje jedzonka jakie lubią, żeby intesywnie korzystały z kuwety.


Oto i fotki http://www.flickr.com/photos/68178500@N ... 863041834/ :-)
Musiałem brzdące delikatnie przytrzymać bo cóż.. chciały się bawić, a nie pozować ;-)

Sabrek

 
Posty: 13
Od: Nie paź 02, 2011 17:11

Post » Pon paź 10, 2011 18:56 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Jednoczesne podanie odrobaczenia, antybiotyku i szczepienia to błąd w sztuce. W życiu czegoś takiego nie widziałam ani nie słyszałam 8O 8O 8O

Pomijając wszystko inne - szczepionka po prostu została zmarnowana, nie zadziała.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw paź 13, 2011 22:26 Re: Łapanie dzikiej kotki.

No to po prostu cudownie, @#$#@$#. Weź tu ufaj wetom :-/

Sabrek

 
Posty: 13
Od: Nie paź 02, 2011 17:11

Post » Pon paź 17, 2011 21:29 Re: Łapanie dzikiej kotki.

Hej!

Podrzucam kolejny update.. pewnie już ostatni ;-)
Myślę, że moje brzdące są na ukończeniu swojej drogi oswajania się z ludziami.
Tutaj zdjęcia z dnia dzisiejszego, praca przy kompie no i kanapowanie ;-)
http://www.flickr.com/photos/68178500@N ... 792847963/
A tutaj kocia mama z A6 w drodze na wolność - też dzisiaj - http://www.flickr.com/photos/68178500@N ... 792849181/

Dzisiaj były na kontroli i przedłużono im unidox do niedzieli oraz zmniejszono dawki kropli, a poza tym.. zaokrągliły się ;-)

Pozdrawiają - Łaciatek i Kruszynka ;-)

Sabrek

 
Posty: 13
Od: Nie paź 02, 2011 17:11

Post » Pon paź 17, 2011 21:31 Re: Łapanie dzikiej kotki.

faktycznie sie zaokraglily :) wygladaja na calkiem zadowolone z nowego zycia

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 74 gości