jak złapać siooo do badania ???pomóżcie!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 02, 2004 17:06

Witaj medda!

Bardzo mi przykro, że Pestka chora :( . Ale mam nadzieję, że to nic poważnego.

Nie będzie problemu ze zbadaniem moczu w sobotę. Szpital Weterynaryjny Krzemińskiego na Łąkowej 35/38 w Gdańsku jest czynny całą dobę we wszystkie dni tygodnia. Telefon do nich: 301 39 09 - dobrze jest umówić się wcześniej na wizytę. Przeprowadzają tam wszystkie badania laboratoryjne.

Trzymam kciuki za kochaną Pesteczkę!!!
Pozdrawiam serdecznie!

sorsha

 
Posty: 303
Od: Pon gru 01, 2003 21:33
Lokalizacja: Gdańsk/Oslo

Post » Wto mar 02, 2004 18:24

A moze jest szansa, zeby zrobila siusiu do pustej wyparzonej kuwety? Zbierzesz strzykawka.
W ostatecznosci moze dostac kroplowke i rzeczywiscie lekarz z niej wycisnie siusiu. Wyciskanie zdaje sie nie boli, trzeba po prostu wiedziec gdzie nacisnac "spust"...
Trzymam kciuki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 05, 2004 11:59 Pestka- wszytkim bardzo senkju oraz słowo o alergii

Sioo nie udało się zpłapać- kotka owszem do pustej kuwetki robi chetnie kupki ale sioo nigdy! trzyma i czeka na lepszą okazję namowy groźby prośby przymus nic nie daja. wychodzi na to że za Waszą namową pojadę jutro na Elbląska. Kotka dostaje dziś ostatni zastrzyk antybiotyku, no i.. zaczęła kichać -katar. oszaleję!!! podejrzewam, że przez te antybiotyki spadła jej odporność. poza tym jest wesoła bawi się je za trzech i co najważniejsze- przestała posikiwać! badanie moczu jednak trzeba zrobić, bo nie wierzę że na tym koniec...
Czy ktoś wie coś :wink: na temat kocich alergii (wiem, lawina pytań z mojej strony płynie szerokim strumieniem:)) )
Druga kocica- Stefanka, ma białe futerko i ciale podobny powtarzajacy się problem- czerwone i ciemne owrzodzenia w okiolicy pyszczka , na śluzówce oraz przy oczach i na nosie. od 3 miesięcy dostaje raz na miesiąc zastrzyk z hydrokortyzonu i na miesiąc jest ok. futerko odrasta itp. ale dolegliwość znów się pojawia i nie wiem co dalej? Lekarz nakaprów twierdzi że raczej nie jest to alergia pokarnmowa i że nawet na ludzki naskórek może być kot uczulony.. i ze nie robi się kotom testów alergologicznych- bo się tym zbyt stresują. co robić?
pozdrawiam wszystkich Zakoconych
medda

medda

 
Posty: 12
Od: Pt lut 27, 2004 22:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 05, 2004 12:40

Wiem - powtórze się :oops:

Macda pisze:O kocich alergiach na forum jest rzeczywiście sporo i warto użyć wyszukiwarki do przeszukania :D

Trzymam kciuki za Pestke :ok: Wyciśnijcie z niej co się da i oby było dobrze :ok:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości

cron