sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 22, 2011 0:23 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

rysiowaasia pisze:Kultura nie ma tu nic do rzeczy. Tu chodzi o sumienie, empatię,wrazliwość
Zycie to jest zawsze życie. To jest wartośc sama w sobie
Ale zabijanie dla idei ( przez mysliwych - którzy swoją pasję zabijania tłumaczą regulacją liczebności populacji oraz zwolenników eutanazji zwierzęcych noworodków) to jakaś potworna, rodem z horrorów, pomyłka 8O

rysiowaasia pisze:A nie-ślepe mioty nie usypiasz ? A to niby dlaczego? Proszę, wytłumacz mi ,dlaczego, bo jeszcze nikt ze zwolenników zabijania kociąt, które nie otworzyły jeszcze oczu, nie wyjaśnił mi tego. :? Poza tym,ze zezwala na to prawo...
Dlaczego kociaka bez otwartej szpary ocznej zabijasz? A jak już połyskuje oczko to "można" ze spokojnym sumieniem zabić, czy juz nie? Ile milimetrów wysokości musi miec szpara, aby zabijać w świetle prawa - tzn że juz bez wyrzutów sumienia ? 1 mm wystarczy?

To jest chore
Wyobrażam sobie :człowiek/tym bardziej kobieta ( bo to forum jest typowo żeńskie) bierze kocięta i idzie z nimi na pewną smierć...Jak jakis horror !

pwpw pisze:AnielkaG
Ja nie rozumiem usypiania ślepych kociąt, nie wiem też, czy zawiozłabym kocicę w wysokiej ciąży na sterylkę- taka jest prawda.

Pozwoliłam sobie zacytować wypowiedzi pwpw oraz rysiowasaia na temat zabijania dla idei i usypiania ślepych miotów bo to jest chore osobiście dla mnie ta dyskusja jest bez celu bo każdy uważa to co zrobi za sensowne , ale... z tymi wypowiedziami nie jestem w stanie się zgodzić...
Bo podam taki tylko jeden przykład z mojego doświadczenia może nie do wszystkich przemówi, no ale cóż, to są zdjęcia z naszego schroniska i jak myślicie co na nich jest - kocie noworodki może tygodniowe może i mniejsze lub większe przyniesione przez ludzi do schroniska odebrane kotkom bo komuś się tam wydawało, że w schronisku kocie noworodki otrzymają pomoc :evil: Niestety szukałam pomocy dla nich ale bezskutecznie, ja też nie mogłam ich zabrać bo niestety zdaję sobie sprawę co to jest opieka nad takimi oseskami pracuję od 7 rano do 17 po południu takie oseski muszą być karmione co dwie trzy godziny, pomijając karmienie jest milion innych spraw którym trzeba by było sprostać, i co jakąś decyzję musiałam podjąć czy miałam im pozwolić żeby zdychały - nie napiszę żeby umierały bo one by tam zdychały w bólu i męczarniach - decyzja była jedna niestety uśpienie czy jestem chora, może i jestem chora albo nie mam wrażliowości lub empatii lub czegoś tam innego... albo jestem potworną, rodem z horrorów, pomyłką...
Łatwo jest prowadzić dyskusje i dywagacje, na pewne tematy jak się ma mało do czynienia z pewnymi sprawami, i jak się nie spotkało na swojej drodze ślepych lub nie ślepych umierających kociąt i jak nie można znaleźć dla nich pomocy co wcale nie jest takie proste i trzeba coś zrobić albo je zostawić żeby zdychały albo ... :( a takich sytuacji jest setki, nie mówię że jestem szczęśliwa z tego powodu, bo pewnie jakbym miała niezliczoną ilość czasu i finansów postąpiłabym w pewnych sytuacjach inaczej :( ale takie są realia niestety :(
Obrazek
Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 22, 2011 3:21 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

doskonale rozumiem Twoje racje...
zdaję sobie sprawę co musi czuć osoba, która niesie takie kocięta do uśpienia
wiem, że to czasem konieczność i na pewno to lepsze niż gdyby mieli powoli umierać i niepotrzebnie cierpieć
ale w tamtym wątku nie było potrzeby usypiania miotu
młoda, wspaniała dziewczyna weszła na forum szukać pomocy i znalazła
a kociakom się poszczęściło i co...
ma je uśpić bo są jeszcze ślepe, bo zajmą miejsce innym bezdomnym kotom
chyba nie o to chodzi
kocięta są zdrowe, dopilnowane i kochane
przecież to nie ich wina, że się urodziły, tylko nieodpowiedzialnego człowieka, który do tego dopuścił
kilka razy spotkałam się na tym forum z podobnymi przypadkami
uśpić bo ślepe, uśpić ślepy miot bo na to pozwala prawo
ale na tyle okrutnych rzeczy prawo nie pozwala a ludzie to robią
to jest właśnie dla mnie nie do przyjęcia...
bo ślepy miot zabiera miejsce innym bezdomniaczkom
czy to jest powód aby uśpić :?: :?: :?:
są sytuacje w których jest to dopuszczalne np. sytuacja ze schroniska o której napisałaś
i uważam, że żaden racjonalnie myślący człowiek nie powiedziałby złego słowa
ale to są sytuacje skrajne, gdy nie ma innego wyjścia
ale zabijanie tylko dlatego, że to ślepy miot i jeszcze można...
osobiście dla mnie jest nie do przyjęcia
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 6:49 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Najlepiej zostawić decyzję osobom, które sie bezpośrednio zajmują każdym przypadkiem.
Ja się w to nie mieszam.
Tylko raz miałem bezpośredni wpływ na podjętą decyzję.
Zadzwoniła do mnie z prośbą, żeby zawieźc małe ślepe do uśpienia, bo ona nie może.
Nie wiem skąd podejżenie, że mogę ja. Powiedziałem: niech się wypcha.
W wychowaniu młodych pomógł wujek Olek.

Obrazek

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 22, 2011 8:16 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Puszatku, pieknie to ujęłas. Mam dokładnie takie same zdanie! :ok:

PcimOlki :1luvu:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Pt kwi 22, 2011 11:45 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

to jakaś perwersyjna przyjemność omawiać plusy dodatnie i plusy ujemne czyjegoś sumienia?
Trzeba być wyjątkowym bufonem, żeby kwestionować czyjś światopogląd.
Żadnych zdrowych kociąt nie uśpiłabym nigdy w życiu, na sterylkę tuż przed porodem zawiozłam dwa razy i do tej pory mam z tym problem, nie wiem, czy zrobię to jeszcze kiedykolwiek. I guzik komu do tego. Sumienie mam w sobie, a nie na forum miau.
Widzę, że pustka po mirka_t ciągle niewypełniona i trzeba szukać tematu.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt kwi 22, 2011 11:53 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Terenia1
Dokładnie jak pisze Puszatek, nikt nie ocenia konkretnej sytuacji... Każda jest inna.
Jednak od dawna panuje tu jedna zasada, jeśli miot ślepy, to nie pytamy o resztę, ma być uśpiony :?
Coś tu chyba nie tak :roll:
I wiem troszkę, co to znaczy. Dziewczyna znalazła pod sklepem dwa ślepe oseski, zadzwoniła do schroniska, usłyszała, że zostaną uśpione, odchowała do 3 tyg, później wyjeżdżała, kociaki "pocztą pantoflową" zostały wciśnięte mi, chciałam, nie chciałam - odchowałam na smoczku. Nie mówię, ze to jest łatwe, ale nie rozumie nawoływania, uśpić i już. A może właśnie poszukać kogoś, kto może odchować, kociej mamki, może się uda.. spróbować, zamiast od razu zakładać, ze są do uśpienia. Wiem, czas, ale czas na chwile czasem udaje się "kupić".
Femka nie tematu, ale czasem trudno czytać wpisy zarzucające komuś, ze ratuje kocięta, bo jeszcze ślepe.
pwpw
 

Post » Pt kwi 22, 2011 11:55 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

pwpw pisze:Femka nie tematu, ale czasem trudno czytać wpisy zarzucające komuś, ze ratuje kocięta, bo jeszcze ślepe.

należy je po prostu ignorować.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt kwi 22, 2011 12:04 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Femka pisze:
pwpw pisze:Femka nie tematu, ale czasem trudno czytać wpisy zarzucające komuś, ze ratuje kocięta, bo jeszcze ślepe.

należy je po prostu ignorować.

"Stary", przepraszam, użytkownik, może zignoruje, ale ktoś świeży, szukający tu pomocy, na którego wątku wpisują się tylko osoby za sterylką aborcyjną w ostatnim momencie lub uśpieniem i to dość agresywnie, tak, że mało kto ośmiela się mieć inne zdanie :roll:
Albo "wypominki" bo ktoś śmiał ratować :roll:
pwpw
 

Post » Pt kwi 22, 2011 12:09 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

A ja mam pytanie: Czy z takim samym entuzjazmem podchodzicie do postępowania weta, który tej dziewczynie "podrzuca" ślepy miot? Też bohater?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 12:14 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Nie odwracaj kota ogonem. Nie masz prawa narzucać usypiania miotów ani ślepych ani żadnych innych, robienia sterylek aborcyjnych też nie. Możesz mieć inne zdanie, możesz postępować tak, jak podpowiada Ci rozum i Twoje sumienie. I to byłoby na tyle w kwestii tego, co możesz.

Wet to zupełnie inna kwestia. Najlepiej po prostu się z nim skontaktuj i nawrzucaj osobiście.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt kwi 22, 2011 12:24 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Femka pisze:Nie odwracaj kota ogonem. Nie masz prawa narzucać usypiania miotów ani ślepych ani żadnych innych, robienia sterylek aborcyjnych też nie. Możesz mieć inne zdanie, możesz postępować tak, jak podpowiada Ci rozum i Twoje sumienie. I to byłoby na tyle w kwestii tego, co możesz.

Wet to zupełnie inna kwestia. Najlepiej po prostu się z nim skontaktuj i nawrzucaj osobiście.

Ja przecież nie mam możliwości nic nikomu narzucić 8O Mogę tylko wyrazić swoje zdanie, do czego mam IMO, pełne prawo. Dlaczego niby wet to "inna kwestia"? Watek jest o usypianiu ślepych miotów i sterylkach aborcyjnych. On nie uśpił kociąt, za to dał je komuś na odchowanie. Mam nadzieję, że będzie je szczepił, leczył i odrobaczał gratis.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 12:33 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

ok, wyraziłaś.
EOT.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt kwi 22, 2011 13:10 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

PcimOlki pisze:Najlepiej zostawić decyzję osobom, które sie bezpośrednio zajmują każdym przypadkiem.
Ja się w to nie mieszam.

:!:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt kwi 22, 2011 13:15 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Greta_2006 pisze:
PcimOlki pisze:Najlepiej zostawić decyzję osobom, które sie bezpośrednio zajmują każdym przypadkiem.
Ja się w to nie mieszam.

:!:

A czy ktoś ich ciągnie siłą do weta? Przecież nie. Nikt tego nie robi. Skoro wolno wstawiać serduszka i aniołki, można też zgłaszać wątpliwości...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 13:27 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Zofia&Sasza pisze:A czy ktoś ich ciągnie siłą do weta? Przecież nie. Nikt tego nie robi. Skoro wolno wstawiać serduszka i aniołki, można też zgłaszać wątpliwości...

Niektórzy zdecydowanie "siłom i kulturom osobistą" :roll: Konkretnych przykładów nie będę szukać.
pwpw
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, MIKI03, moniczka102, puszatek i 192 gości