Adoptowałam dorosłego kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 20, 2011 12:09 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Nie zamykajcie kota, to jedna rzecz, druga ona was informuje że już wstała i ma ochote coś porobić, przywykniecie koty największą aktywnością cieszą się właśnie około 21 i 4-6 rano, wygłaskać kota, porzucać piłeczkę i dalej spać, najwyżej popaca łapką lub ugryzie w kostkę :ryk:
Kocie towarzystwo jak najbardziej wskazane, wtedy dwa wam nie dadzą pospać :ryk:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw kwi 21, 2011 17:40 Re: Adoptowałam dorosłego kota

Witajcie,

Myszka nadal koncertuje w nocy :/ w dodatku jej zachowanie niebezpiecznie skojarzyło mi się z rujką (pobudzenie, donośne skrzeczące miauczenie, pokładanie się na plecy, dziwne pomrukiwanie), co niestety może być prawdopodobne i niestety może mieć miejsce mimo sterylizacji :/
Dostaliśmy tabletki, do brania na 3 dni, jeśli pomogą to objawy rujki, powinno przejść i będę szczęśliwa.
Jeśli nie to kicia tak ma, i mam nadzieję, że w końcu nauczymy się wspólnego życia.
Dzisiaj kicia w końcu zaszczyciła nas obecnością w sypialni, spała z nami, skończyła koncertować o 0.30 i do rana była grzeczna zadziwiająco jak na jej możliwości.

Kićka już nie zalewa się ropą, oczki też ma ładniejsze, niestety ma jeszcze świerzb uszny, więc wróciła zmasakrowana od weterynarza grzebaniem w uszach. Teraz chodzi nastroszona na głowie przez krople od świerzbu :)
Przed nami jeszcze czesanie, kiedy ma dość zaczyna pacać łapką, a delikatna nie jest więc chodzę już podrapana :D
kate3p
 

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 196 gości