Persica - MA DOM :) :) :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 04, 2011 13:57 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

A czy wet sprawdził może, czy kotka nie ma czipa? bo jeśli jest hodowlana to powinna mieć.

I powodzenia! :ok:
Szkielecikiem się nie przejmuj - jeśli ma apetyt to w miesiąc może nawet i kilogram nadrobić.
A badania - jak tylko będzie można :ok:

Moje puchate wszystkie przytulaśne są i jest tylko jedna rada na to: przytulać, przytulać, przytulać .... :mrgreen: :ok:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pon kwi 04, 2011 14:13 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

koconek pisze:A czy wet sprawdził może, czy kotka nie ma czipa? bo jeśli jest hodowlana to powinna mieć.

I powodzenia! :ok:
Szkielecikiem się nie przejmuj - jeśli ma apetyt to w miesiąc może nawet i kilogram nadrobić.
A badania - jak tylko będzie można :ok:

Moje puchate wszystkie przytulaśne są i jest tylko jedna rada na to: przytulać, przytulać, przytulać .... :mrgreen: :ok:

sprawdziliśmy niestety nie ma czipa :(
a najbardziej mnie martwi że nikt w okolicy bliższej i dalszej jej nie szukał, żadnych ogłoszeń ... nic :(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 14:15 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

Piniu, który był u mnie prawie rok, to siła spokoju. Agresja???
Tylko wobec Marcjanny, która czesała UPARCIE koteczka :mrgreen:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 14:19 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

aamms pisze:Dwa dni nic nie zmienią..
Ale proszę, nie czekaj za długo.. :)
I zdrówka dla kici.. :1luvu:

Zostanie już u Ciebie?


zrobimuy jej badania ale przez ostatnie dwa dni bardzo wiele mioała przeżyć...
najpierw golenie a właściwie ciecie, potem wet i próba pobrania krwi :( ... potem kąpiel...
jedno tylko w tym wszytskim było ciekawe jej reakcja na wodę i kąpiel, myślalam ze będzie mi się wyrywać a ona pomiaukoliła popatrzyła tymi ślipkami na mnie i dawaj się przytulać tak zeby głowa schowała się miedzy moimi nogami i przytulona do mnie 8O a z tyłu to możesz sobie robić co chcesz
no i w ten sposób kąpałyśmy się obie :)

co do zostania to jeszcze nie wiemy ale mój TZ jest na tak....
mnie przeraża tylko to ze persy wymagaja czesania i pielegnacji sierści i nie wiem czy dam radę ..... ale nie ukrywam, że jak to określił mój TZ" w swojej brzydocie ta mała Kosmitka jest aż piękna" :) :)
Ostatnio edytowano Pon kwi 04, 2011 14:23 przez Magdalena424, łącznie edytowano 1 raz
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 14:22 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

Z wyrzuceniem i nie szukaniem jest tak, że gdy ludzie sobie uświadomią, że tego kota NAPRAWDĘ trzeba czesać i chronić nerki i często myć kuper i ....
Ostatnio edytowano Pon kwi 04, 2011 14:41 przez Wima, łącznie edytowano 1 raz

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 14:36 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

Dasz radę z pielęgnacją. Trzeba ją tylko przyzwyczajać do czesania . Teraz co prawda nie ma co czesać ale jak tylko będzie można trzeba oswajać kota ze szczotką. Najlepiej jest żeby miała swoje miejsce do czesania. Niektóre persy lubią się czesać inne nie. Pamiętaj , jedna ręka czesze , druga głaszcze, trzeba spokojnie i czule do kota przemawiać podczas czesania . Moje jakoś oswoiłam z czesaniem, że kołtunów nie mają ale podczas ataku na szczotkę moja ręka też nie raz ucierpi. Jest jeszcze pielęgnacja oczu. Ja przemywam wodą letnią , kiedyś używałam rumianku ale wysuszał . Będzie dobrze, trzymam kciuki . :D
Obojętnego na niedolę zwierząt i ludzka niedola nie wzruszy

FeminaLaboriosa

 
Posty: 285
Od: Pt lip 23, 2010 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 04, 2011 15:19 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

uwielbia słonko :)
Obrazek

taka jestem z bliska
Obrazek
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 15:21 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

Można się zakochać :D

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 15:25 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

jak dla mnie to bardziej yorka niż kota przypomina :)
Obrazek
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 15:43 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

To wyjątkowo śliczna, mało plaskata dziewczynka :1luvu: Co za bałwan sie jej pozbył??? może ona ma jakieś ukryte problemy o których nie mówi 8)
Myślę o niej od rana. Ależ bym chciała mieć ją u siebie :D

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon kwi 04, 2011 18:33 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

sisay pisze:To wyjątkowo śliczna, mało plaskata dziewczynka :1luvu: Co za bałwan sie jej pozbył??? może ona ma jakieś ukryte problemy o których nie mówi 8)
Myślę o niej od rana. Ależ bym chciała mieć ją u siebie :D


jest wyjątkowo spokojna - w porównaniu do moich kotów:)
jedno co zauważyłam: dużo pije, ale też sporo suchego podjada więc to moze dlatego :)
może tak jak mówisz ma ukrytą chorobę,tego jeszcze nie wiem....
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 18:38 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

Magdalena424 pisze: jedno co zauważyłam: dużo pije, ale też sporo suchego podjada więc to moze dlatego :)
może tak jak mówisz ma ukrytą chorobę,tego jeszcze nie wiem....


Dlatego pisałam o konieczności badań..

A tak po cichutku to sobie myślę, że już u Ciebie zostanie..
Te plaskato-puchate, nawet jak na początku są łyse, to przepięknie umieją sprawić, że człowiek zakochuje się w nich sam nie wie kiedy.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto kwi 05, 2011 7:44 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

a tak wyglądała pierwszego dnia
Obrazek
Obrazek
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 05, 2011 11:30 Re: znaleziona persica we Wrocławiu

dzisiaj waga wskazała 2,9 kg :) czyli 30 dkg więcej niż 3 dni temu :)
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 05, 2011 11:45 Re: znaleziona pesica we Wrocławiu

Magdalena424 pisze:
sisay pisze:To wyjątkowo śliczna, mało plaskata dziewczynka :1luvu: Co za bałwan sie jej pozbył??? może ona ma jakieś ukryte problemy o których nie mówi 8)
Myślę o niej od rana. Ależ bym chciała mieć ją u siebie :D


jest wyjątkowo spokojna - w porównaniu do moich kotów:)
jedno co zauważyłam: dużo pije, ale też sporo suchego podjada więc to moze dlatego :)
może tak jak mówisz ma ukrytą chorobę,tego jeszcze nie wiem....



Jesli dużo pije może mieć problemy z nerkami, ale to w wynikach krwi niekoniecznie musi wyjść.
Warto będzie jej zrobić także USG. Niestety u persów często występuje wielotorbielowatość nerek.

Mam jednak wielką nadzieję, że ślicznotkę to omineło!
Jest bosska! Zupełnie jak moja nowa Luneczka, też ma nochalek wystawiony, też trikolorka :mrgreen:

Trzymamy wielkie kciuki :ok: Powodzenia! :ok:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 124 gości