Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 30, 2011 17:04 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

PcimOlki pisze:
Agn pisze:...
Tak, czy inaczej kota powinien obejrzeć wet, żeby ustalić, czy to paszcza, czy wątroba może być przyczyną zapachu z pyszczka.
...

Agn, ale kot jest w IRL. IRL znaczy mniej więcej Burkina Faso.


Wiem, że kot w Irlandii. Niestety, nie dysponuję wiedzą na temat poziomu merytorycznego tamtejszych wetów, choć podejrzewam, że jest... jak wszędzie. :wink: Nawet w B.F. 8)

Tak czy inaczej. W wynikach wątrobowych dzieje się faktycznie niewiele, ale to może być początek. Biorąc pod uwagę to co napisała Dagmara - trzeba by sprawdzić.
Albo sama buzia, albo wątroba. Tego nie rozstrzygnie ani Irlandzka Myszka, ani my przez internet.
Podsuwam pomysły. Za jakość obsługi weterynaryjnej nie jestem w stanie ręczyć - czy to w PL, czy to w IRL. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sty 30, 2011 17:06 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

dagmara-olga pisze:cukrzyca - też jest zmieniony zapach z pyszczka.
Sprawdź poziom glukozy - on skacze bardzo w stresie i jak coś pewniejszy jest poziom fruktozaminy.

Jak były robione badania krwi to było rownież zlecenie na zbadanie poziomu cukru ale lab tych badań nie zrobił - prawdopodobnie dostał za mało krwi. Powtorzymy badania ale muszę zebrać kasę :twisted:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie sty 30, 2011 17:10 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

PcimOlki pisze:Agn, ale kot jest w IRL. IRL znaczy mniej więcej Burkina Faso.

Witam PcimOlki jak zwykle trafiles w sedno :mrgreen:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie sty 30, 2011 17:48 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

Agn co sądzisz o następującym planie działania:
1. Jutro wlaczamy antybiotyk żeby wytluc ewentualna infekcje po zdjęciu szwow.
2. W miedzy czasie zbieram kasę i najszybciej jak to możliwe ponowne badania - koniecznie z glukoza.
3. ??? Coś jeszcze czy na chwile obecna wszystko?
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie sty 30, 2011 21:06 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

dagmara-olga pisze:cukrzyca - też jest zmieniony zapach z pyszczka.
To nie jest objaw cukrzycy.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie sty 30, 2011 21:13 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

Irlandzka Myszka pisze:
PcimOlki pisze:Agn, ale kot jest w IRL. IRL znaczy mniej więcej Burkina Faso.

Witam PcimOlki jak zwykle trafiles w sedno :mrgreen:

Mieszkałem w Dublinie 1,5 roku. Wiem jak tam jest.
Agn - po prawdzie, nie wiem jak jest w B.F., ale w IRL poziom usługi wet. jest statystycznie na zdecydowanie niższym poziomie. Jak zresztą poziom każdej usługi.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 30, 2011 21:23 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

Tinka07 pisze:
dagmara-olga pisze:cukrzyca - też jest zmieniony zapach z pyszczka.
To nie jest objaw cukrzycy.

Witam Cię Iza serdecznie. Bardzo się cieszę, że tu zajrzałaś :kotek:

PcimOlki pisze:Mieszkałem w Dublinie 1,5 roku. Wiem jak tam jest.

Uwierz mi PcimOlki - Dublin to wielki świat i prawie środek Europy :mrgreen: Ja mieszkam koło Cork a w odniesieniu do realiów polskich - to tak jak Wołosate koło Ustrzyk albo jakaś wioska pod Augustowem :mrgreen:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie sty 30, 2011 21:24 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

PcimOlki pisze:Mieszkałem w Dublinie 1,5 roku. Wiem jak tam jest.
Agn - po prawdzie, nie wiem jak jest w B.F., ale w IRL poziom usługi wet. jest statystycznie na zdecydowanie niższym poziomie. Jak zresztą poziom każdej usługi.

Medycznych też, słysząc jak lekarka tłumaczy pielęgniarce, która ma za chwilę zrobić zastrzyk, że trzeba go wstrzykiwać powoli a nie szybko człowiek zaczyna żałować, że zna angielski ;)

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie sty 30, 2011 21:28 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

Irlandzka Myszko, kup paski do mierzenia glukozy w moczu i zrób to badanie w domu. Po co masz zbierać kasę na badania glukozy i fruktozaminy??? To bez sensu. Jeśli na pasku pokaże się cukier, to będziesz miała pewność, że coś jest nie tak.

Mam wrażenie, że u Hiszpana musi być w dalszym ciągu jakiś stan zapalny w pyszczku. Może nie usunięto wszystkich zepsutych zębów. Może nie usunięto wraz z zębami korzeni i tam coś się wdało. Brzydki zapach z pyszczka akurat w Waszym przypadku kojarzyłabym z problemami stomatologicznymi.

Pozdrawiam ciepło
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie sty 30, 2011 21:31 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

Już wróciłam do domu i uzupełniam dane. Hiszpanek dostawał antybiotyk Noroclav 250 mg - 1/4 tabletki dwa razy dziennie przez 8 dni.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie sty 30, 2011 21:49 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

Tinka07 pisze:Irlandzka Myszko, kup paski do mierzenia glukozy w moczu i zrób to badanie w domu. Po co masz zbierać kasę na badania glukozy i fruktozaminy??? To bez sensu. Jeśli na pasku pokaże się cukier, to będziesz miała pewność, że coś jest nie tak.

Mam wrażenie, że u Hiszpana musi być w dalszym ciągu jakiś stan zapalny w pyszczku. Może nie usunięto wszystkich zepsutych zębów. Może nie usunięto wraz z zębami korzeni i tam coś się wdało. Brzydki zapach z pyszczka akurat w Waszym przypadku kojarzyłabym z problemami stomatologicznymi.

Pozdrawiam ciepło
Tinka


Dzięki Tinka. Vetka twierdzi, że problem był tylko z jednym zębem - miał pionowo pękniętego jednego kła. Jak mu vetka w środę ściągała szwy to poszła krew i myślę, że to może być źródło problemu - że tam jest ten stan zapalny. Ponieważ jutro i pojutrze pracuję całe dnie to pogonię TŻ, żeby pojechał do vetki po antybiotyk. Spróbujemy w ten sposób. A jutro na przerwie wyskoczę do apteki i spróbuję kupić te paski do glukozy.
Myszce też śmierdzi z pysia - miała mieć czyszczone zęby ale ze względu na złe wyniki zabiegu nie było. Ponieważ ona woli suchą karmę to kupiłam jej RC Dental i w środę vetka sprawdzała Mysi paszczękę i powiedziała, że nie musi czyścić jej zębów bo są czyściutkie. W środę Mysia miała pobieraną krew na powtórne badania - czekam na wyniki (miały być w piątek). U niej parametry wątrobowe wyszły nie za dobrze. Jak Myszka do mnie trafiła to miała bardzo duży brzuch - nawet myślałam czy nie jest w ciąży, ale okazało się, że nie. Wagowo nie schudła ale brzuch przestał być taki wielki i prawie już nie sadzi bąków :mrgreen: A zastanawialiśmy się nad zakupem masek przeciwgazowych :twisted:
Powoli wyprowadzę je na prostą i mam nadzieję z Waszą pomocą znajdę przyczynę tych brzydkich zapachów.
Cały czas mnie to zastanawia bo Kicuś nawet jak był bardzo chory a w paszczy miał masakrę to nigdy nie śmierdziało mu z pyszczka. No ale Kicuś był kotem nad kotami :kotek:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie sty 30, 2011 22:07 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

Irlandzka Myszka pisze:...
Uwierz mi PcimOlki - Dublin to wielki świat i prawie środek Europy :mrgreen: Ja mieszkam koło Cork a w odniesieniu do realiów polskich - to tak jak Wołosate koło Ustrzyk albo jakaś wioska pod Augustowem :mrgreen:

Dzięki za taki środek europy - wolę wrocławską prowincję.
(Nie wspominając, że każda ładna kobieta na irlandzkiej ulicy okazywała się polką. :) )

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 30, 2011 22:23 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

PcimOlki pisze:Dzięki za taki środek europy - wolę wrocławską prowincję.
(Nie wspominając, że każda ładna kobieta na irlandzkiej ulicy okazywała się polką. :) )

Z tym to nie do końca mogę się zgodzić - pracowała ze mną Lisa - irlandka - a była taka lalunia, że nawet mnie brało :twisted:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie sty 30, 2011 23:21 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

Irlandzka Myszka pisze:...
Z tym to nie do końca mogę się zgodzić - pracowała ze mną Lisa - irlandka - a była taka lalunia, że nawet mnie brało :twisted:

Jedna jaskółka nie czyni wiosny. :)

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 31, 2011 20:14 Re: Kotu śmierdzi z pyszczka !!!! Dlaczego????

No to mamy jazdę. Pasków nie kupiłam bo nie ma w normalnej sprzedaży. Vetka antybiotyku nie da bo wg niej wszystko jest ok i chce obejrzeć Hiszpanka. Przyszły wyniki Myszki i są gorsze niż 3 tygodnie temu. Ponieważ jutro pracuje cały dzień to mogę kociaste odstawić do veta w środę. Bardzo się martwię ta wątroba Myszki :(
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 147 gości