Niestety, pozostała czwórka nie jest jeszcze zdiagnozowana. Teoretycznie mógłbym zrobić to już dziś, gdyż znalazł się ktoś, kto gotów jest pokryć koszty dokładnych testów, które wykonuje się w Niemczech, ale w przypadku uzyskania wyników negatywnych tych badań trzeba natychmiast podać szczepionki, na zakup których nie mam w tej chwili środków finansowych.
Póki co każdą złotówkę odkładam na kolejną dawkę interferonu dla Sonii, który musi być jej podany już w przyszłym tygodniu a mam zaledwie połowę potrzebnej kwoty (czyli 300 z potrzebnych 600 zł), w tym 200 zł od forumowiczów, którym raz jeszcze bardzo dziękuję.
Pozdrawiam.
