
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jaś&Małgosia pisze:U nas wyniki idealne zrobiły się dopiero po 4 miesiącach z haczykiem. Jak kocur jadł tylko karmę weterynaryjną - wyniki się wręcz pogorszyły (mocz nie tylko nie miał odczynu kwaśnego - ale mocno zasadowy!). Po włączeniu pasty UroPet - podawaliśmy ją rano i wieczorem - wyniki wróciły do prawie idealnej normy po jakimś miesiącu, może ciut więcej. Jestem fanką tej pasty
Nelly pisze:A podawałaś pastę i karmę jednocześnie?
Bo mi wet powiedział, że jedno i drugie razem to z dużo i przestałam pastę podawać.
bemka pisze:W tym momencie podczas kuracji antybiotykowej widzę zmianę w zachowaniu Celinki. Już nie pomiaukuje przed oddaniem moczu, zagrzebuje po, 90% siknięć do kuwetkiJedynie nadal wyskakuje z kuwety po załatwieniu się szybciutko jak z procy.
Nelly pisze:Jaś&Małgosia pisze:U nas wyniki idealne zrobiły się dopiero po 4 miesiącach z haczykiem. Jak kocur jadł tylko karmę weterynaryjną - wyniki się wręcz pogorszyły (mocz nie tylko nie miał odczynu kwaśnego - ale mocno zasadowy!). Po włączeniu pasty UroPet - podawaliśmy ją rano i wieczorem - wyniki wróciły do prawie idealnej normy po jakimś miesiącu, może ciut więcej. Jestem fanką tej pasty
A podawałaś pastę i karmę jednocześnie?
Bo mi wet powiedział, że jedno i drugie razem to z dużo i przestałam pastę podawać. Może by trzeba wrócić do niej.
Mam aktualnie ten sam problem z Estianem, tzn sioosio poza kuwetą.
Zapalenie bakteryjne pęcherza plus kryształki.
Przyczyna psychiczna podobno może objawić się nawet fizycznym niedomaganiem. Nie wiem czy w to wierzyć?
Nie znalazłam w nas psychicznej przyczyny, poza tym miał bakterie w moczu.
Ale takie "wędrówki" o jakich pisałaś mogły być przyczyną. Kot ma bardzo złożoną jednak psychikęŻeby nie powiedzieć "nienormalną"
(bez urazy). Coś co kiedyś mu pasowało, może nagle przestać. Choć właściwie? Człowiek też zmienia swoje upodobania i może przestać lubić coś co lubił
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 179 gości