Szczepienia

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 18, 2010 15:51 Re: Szczepienia

Tu jest fajna stronka na ten temat: http://www.kociadolina.pl/articles,arty ... -kota.html

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 18, 2010 16:29 Re: Szczepienia

Usagi_pl pisze:Tu jest fajna stronka na ten temat: http://www.kociadolina.pl/articles,arty ... -kota.html

Nie wiem czy ten artykuł pisał wet, ale... :roll:
Przyjęło się, że wiek około 7-8 tygodni to optymalny czas na pierwsze szczepienie kociaka. Szczepionkę lekarza podaje podskórnie najczęściej w okolice karku lub między łopatkami (wyjątek mogą stanowić szczepionki przeciw wściekliźnie i białaczce, gdzie zaleca się wykonywać iniekcję w tylną łapę).
Tak się nie robi niezależnie od rodzaju szczepionki.

(częstotliwość uzależniona jest od trybu życia zwierzęcia: u kotów wychodzących lub żyjących w dużym skupisku zwierząt (zwłaszcza przy dużej rotacji zwierząt w domu) powtarzamy szczepienia co roku, natomiast u kotów niewychodzących i żyjących w małym zagęszczeniu zwierząt wystarczy powtarzać szczepienia co 2-3 lata
Bardzo jestem ciekawa na jakiej podstawie napisano takie zalecenia.
Z tego co ja się dowiedziałam w dużych i rotujących grupach kotów zachodzi coś takiego jak stałe uodparnianie się (ze zwględu na ciągłą styczność z patogenami) i częste szczepienie wcale nie jest konieczne. Odwrotnie - to koty żyjące pojedynczo lub w małych, stałych grupach, szybciej tracą odporność.

- białaczka - w przypadku podawania szczepionek starszego typu istnieje ryzyko wystąpienia mięsaka poszczepiennego jak również ryzyko wywołania choroby. Powinno się zaszczepić: koty wychodzące, żyjące w dużych skupiskach zwierząt, hodowlane przeznaczone do krycia. Środki ostrożności: przed podaniem szczepionki starszego typu należy wykonać test w kierunku obecności wirusa we krwi - gdy wynik testu jest ujemny, można podać szczepionkę. Kiedy szczepić? Pierwszy raz szczepienie podajemy kotu kilkumiesięcznemu, po około miesiącu od pierwszego szczepienia należy zrobić powtórkę, a później powtarzać szczepienia co 1-3 lata. W przypadku szczepionki Purevax (nowszego typu), nie występuje ryzyko wystąpienia mięsaka. Producent szczepionki zaleca wykonanie testów na obecność wirusa przed szczepieniem.
Czyli tak czy owak należy wykonać testy...


Oj.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 18, 2010 16:46 Re: Szczepienia

Jana pisze:
Przyjęło się, że wiek około 7-8 tygodni to optymalny czas na pierwsze szczepienie kociaka. Szczepionkę lekarza podaje podskórnie najczęściej w okolice karku lub między łopatkami (wyjątek mogą stanowić szczepionki przeciw wściekliźnie i białaczce, gdzie zaleca się wykonywać iniekcję w tylną łapę).
Tak się nie robi niezależnie od rodzaju szczepionki.
Tak się nie robi niezależnie od rodzaju szczepionki.


Możesz rozwinąć, bo nie bardzo zrozumiałam ostatecznie, czy się w końcu powinno, czy nie powinno szczepić w nogę?

Katzenjammer

 
Posty: 330
Od: Śro lut 17, 2010 10:04

Post » Śro sie 18, 2010 17:16 Re: Szczepienia

Katzenjammer pisze:
Jana pisze:
Przyjęło się, że wiek około 7-8 tygodni to optymalny czas na pierwsze szczepienie kociaka. Szczepionkę lekarza podaje podskórnie najczęściej w okolice karku lub między łopatkami (wyjątek mogą stanowić szczepionki przeciw wściekliźnie i białaczce, gdzie zaleca się wykonywać iniekcję w tylną łapę).
Tak się nie robi niezależnie od rodzaju szczepionki.
Tak się nie robi niezależnie od rodzaju szczepionki.


Możesz rozwinąć, bo nie bardzo zrozumiałam ostatecznie, czy się w końcu powinno, czy nie powinno szczepić w nogę?

Odniosłam się do pogrubionego (przeze mnie) tekstu.
Szczepi się tylko w nogę, nie wolno w kark.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 18, 2010 17:22 Re: Szczepienia

Katzenjammer pisze:
Jana pisze:
Przyjęło się, że wiek około 7-8 tygodni to optymalny czas na pierwsze szczepienie kociaka. Szczepionkę lekarza podaje podskórnie najczęściej w okolice karku lub między łopatkami (wyjątek mogą stanowić szczepionki przeciw wściekliźnie i białaczce, gdzie zaleca się wykonywać iniekcję w tylną łapę).
Tak się nie robi niezależnie od rodzaju szczepionki.
Tak się nie robi niezależnie od rodzaju szczepionki.


Możesz rozwinąć, bo nie bardzo zrozumiałam ostatecznie, czy się w końcu powinno, czy nie powinno szczepić w nogę?

Jana pisze:Odniosłam się do pogrubionego (przeze mnie) tekstu.
Szczepi się tylko w nogę, nie wolno w kark.


Oprócz szczepienia przeciwko FeLV nie spotkałam się z zaleceniem, by szczepić w łapę. Wszystkie moje koty szczepione są w kark, podskórnie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 18, 2010 17:24 Re: Szczepienia

A moje wszystkie koty (i tymczasy) są szczepione w łapę, bez białaczki. Według zalecenia onkologa.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 18, 2010 17:32 Re: Szczepienia

Jana pisze:A moje wszystkie koty (i tymczasy) są szczepione w łapę, bez białaczki. Według zalecenia onkologa.

Czy to znaczy, ze szczepionki są kancerogenne? Jesli tak, to czy sa jakies dane w jakim stopniu - jak duze jest zagrozenie i na jakiego rodzaju nowotwory sa narazone szczepione koty. Prawde mowiac nigdy o tym nie slyszalam, i mam nadzieje, ze moze zle zrozumialam Wasze wypowiedzi..

sasza925

 
Posty: 256
Od: Pon maja 31, 2010 22:06

Post » Śro sie 18, 2010 17:32 Re: Szczepienia

A moje wszystkie są szczepione w kark, bez białaczki i nie jak do tej pory żaden z nich z tego powodu nie musiał dowiedzać onkologa. Trochę tych kotów było. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 18, 2010 17:33 Re: Szczepienia

Jana pisze:A moje wszystkie koty (i tymczasy) są szczepione w łapę, bez białaczki. Według zalecenia onkologa.


Może dlatego, że nie mam dostępu do onkologa, który by mi koty zaszczepił, wszystkie moje koty mają szczepionki podawane podskórnie w kark. Na ulotce producenta nie ma szczególnych zaleceń, co więcej szczepionka na FeLV Purevax też ma uchyloną klauzulę nakazującą szczepić przeciw białaczce w nogę.

Od dziewięciu lat żaden kot, który przechodził szczepienia u mnie i potem w swoim domu, nie miał nowotworu poszczepiennego po takim trybie szczepienia.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 18, 2010 17:35 Re: Szczepienia

Jana, mirka_t - piszecie 'bez bialaczki', tzn. ze nie szczepicie przeciw bialaczce?
bo juz nie wiem co robic, co wet to inna opinia, jeden ze szczepic, drugi ze jak nie wychodza to nie szczepic, o robieniu badan wczesniejszych zaden sie nie zająknął nawet

sasza925

 
Posty: 256
Od: Pon maja 31, 2010 22:06

Post » Śro sie 18, 2010 17:39 Re: Szczepienia

Kilka kotów zaszczepiłam Purevax RCPCh FeLV i też w kark. Przeważnie szczepię tylko 3 składnikową.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 18, 2010 17:43 Re: Szczepienia

To znaczy, że szczepionki bez białaczki bywają robione w kark, natomiast te z białaczką - tylko w nogę.
Do tej pory badania wskazywały, że u niewielkiego odsetka kotów (nie wiem, jak dużego), szczepionki zawierające składniki przeciw białaczce mogły spowodować mięsaka rakowatego. Podobnie jest ze szczepionkami na wściekliznę. Producenci Purevaxa chwalą się, że w ich szczepionkach to ryzyko nie zachodzi.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 18, 2010 17:52 Re: Szczepienia

Usagi_pl pisze:Oprócz szczepionek, koty powinno się odrobaczyć przynajmniej raz na pół roku, wychodzącym dobrze jest aplikować środki przeciw kleszczom i pchłom. Dodatkowo można raz w roku robić morfologię krwi i raz na jakiś czas oddać mocz do analizy.


Odrobaczam futra co 3 miesiące. Nie wiadomo co miał w sobie taki krecik czy gołąb (gołębie robią ostatnio furorę u futer :evil: , na dodatek zaobrączkowane 8O ). Swoją drogą, ja nie wiem jak takie chuchro może takiego dużego ptaka upolować, potem ledwo go uciągnąć może. Ja nigdy nie widziałam tej akcji, z resztą na pewno bym do tego nie dopuściła.

A przy najbliższej okazji wyjaśnię sobie z Panem wetem temat szczepienia na białaczkę: brak testu i drugiej dawki :evil: .

OlaEm

 
Posty: 93
Od: Pt lut 26, 2010 20:05
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post » Śro sie 18, 2010 17:53 Re: Szczepienia

sasza925 pisze:Jana, mirka_t - piszecie 'bez bialaczki', tzn. ze nie szczepicie przeciw bialaczce?
bo juz nie wiem co robic, co wet to inna opinia, jeden ze szczepic, drugi ze jak nie wychodza to nie szczepic, o robieniu badan wczesniejszych zaden sie nie zająknął nawet

Sasza925, szczepionki nie są obojętne dla organizmu. Weź sprawę rozgryź rozumowo - czy Twoje koty wychodzą? Masz dużą rotację w stadzie? Duże stado? Jak nie, to rób tylko to, co niezbędne i co można przynieść na butach lub łatwo podłapać u weta. Białaczką nie jest łatwo się kotu zarazić, nie złapie tego przez drzwi łazienki ani przez kota za oknem. A przede wszystkim przebadaj swoje koty i badaj każdego nowego.

Ja wyjeżdżam teraz na wycieczkę do Chin. Jak poszłam się zaszczepić na wszystko, co zalecane, to mnie babka w stacji epidemiologicznej wyśmiała i kazała zrobić tylko to, co rzeczywiście jest niezbędne. I trochę mnie to otrzeźwiło, bo rzeczywiście - po co jadąc zwiedzać szczepić się na coś, co można złapać tylko podczas pracy na polach ryżowych.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 18, 2010 17:53 Re: Szczepienia

sasza925 pisze:Jana, mirka_t - piszecie 'bez bialaczki', tzn. ze nie szczepicie przeciw bialaczce?
bo juz nie wiem co robic, co wet to inna opinia, jeden ze szczepic, drugi ze jak nie wychodza to nie szczepic, o robieniu badan wczesniejszych zaden sie nie zająknął nawet


Białaczka przenosi się wyłącznie przez bezpośredni bliski kontakt (wirus ginie poza organizmem kota w ciągu kilku minut, nieco dłużej może przeżyć przy dużej wilgotności, ale nie przyniesie się go np. na butach, na ubraniu).
Tak więc szczepienie ma sens tylko wtedy gdy kot ma kontakt z innymi nieprzebadanymi kotami (gdy wychodzi albo gdy w domu przebywają niekiedy takie koty, np. nieprzebadane tymczasy).

W zasadzie każdy kot, który dołącza do domowego niewychodzącego stada, powinien mieć zrobione testy na białaczkę i "koci Aids". Przynajmniej jeśli dochodzi do bezpośredniego kontaktu kotów. Białaczka przenosi się przede wszystkim przez wzajemne wylizywanie się kotów, no i krycie, ewentualnie pogryzienia. Kocie Aids głównie przez krycie i pogryzienia.
Ostatnio edytowano Śro sie 18, 2010 17:57 przez Agulas74, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510, kota_brytyjka, madziek*GONZO*, nfd i 59 gości