
Moderator: Estraven

Mogłam dokładnie się przyjrzeć i nie widziałam robali. Mała waży 750Gg.Żadnych zastrzeżeń do stanu zdrowia nie było.Proszę o kciuki , jadę szukać i łapać rodzeństwo. Mam nadzieję , że wyjdzie ze schowków.

grazyna mizera pisze:Wczoraj strasznie padało, więc podjęłam ryzyko i klatka z maluszkami została wstawiona do mieszkania.Oby tylko wirus pp ich nie dopadł .O domki tymczasowe bardzo trudno, tylko nie wiem jak one długo wytrzymają w zamkniętej klatce.Niestety nie mają wybiegu.
Na razie są spokojne i uprawiają "kocie zapasy"w klatce.To bardzo kochane i mądre koteczki.
grazyna mizera pisze:Brałam pod uwagę tą ewentualność.Pocieszam się, że w tym pokoju, kociaki chore na pp,tylko raz zrobiły sobie gonitwę.

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 53 gości