Hrabia Cagliostro (') 7.12 godz. 14.35 :-(

[GuniaP]

Jak tam Hrabia, wydobrzał juz po kastracji?

[Lisabeth]

Hrabia kastrację zniósł bezproblemowo. Wyniki badań miał dobre - poprzednio podwyższone parametry wróciły do normy. Teraz tylko obserwacja - czy jego chodzenie w kółko i parę innych objawów, które moim zdaniem świadczą o tym, że Hrabuś bardziej niż wzrokiem posługuje się węchem i słuchem - to efekt osłabienia, czy też jest to kot niewidomy, bądź niedowidzący.
Zaczynam mu mieszać do Intestinala Purinę Sensitive - za wiedzą weterynarza.
W mieszkaniu zachowuje się bez zarzutu. Nabył ostatnio istotną umiejętność wskakiwania na wersalkę. Całą resztę zwierząt ignoruje. Petunia na początku traktowała go nieprzyjaźnie, teraz też już nie zwraca na niego uwagi, Bercia - słodka królewna chciałaby z nim zakolegować, ale trochę się boi, Jaśminka - nie wpuszcza go do swego rewiru, którym jest kuchnia, Benio chodzi za nim w postawie przyczajonego tygrysa i staram się mieć na niego oko - pamiętam jak tłukł Ramzesa, ale na szczęście na groźnych postawach się kończy, bo Hrabia zachowuje się tak, jakby Benia w ogóle nie widział.
Kropcia obwąchała Hrabiego wzdłuż i wszerz (pozwolił), po czym oboje uznali znajomość za zawartą i na tym koniec.
Mamy już szacunkowy kosztorys jego leczenia. Niestety, jest to kwota bardzo wysoka
Ale akurat o tym chyba nie ma najmniejszego sensu pisać.

[anna_s]

Jest sens i trzeba pisać
Może poprosimy o banerek dla Hrabiego? Może ktoś zdecyduje się chociaż na wirtualną adopcję?

[GuniaP]

Jutro zrobie Hrabiemu nowe zdjecia.

[anna_s]

Jutro zrobie Hrabiemu nowe zdjecia.

Czekam z niecierpliwością.
Bardzo, bardzo polecam takie dojrzałe koty, nie ma szalonych biegów, skoków po firankach itp. "atrakcji", jest za to 200% kota

[Lisabeth]

Jeśli chodzi o biegi i skoki, to Hrabia raczej nie będzie ich wykonywał, gdyż najprawdopodobniej jest niewidomy. Jego źrenice reagują na światło, ale ma problemy z orientacją w otoczeniu, jedzenie odnajduje węchem.
Niestety, Benio uznał, że okres ochronny się skończył i próbował atakować biednego staruszka. Hrabuś nie jest w stanie się bronić, prawdopodobnie właśnie dlatego, że nie widzi agresora. Staram się ich izolować, ale to bardzo trudne, wręcz niemożliwe w tak małym mieszkaniu, więc biedny Hrabia ukrywa się teraz za wersalką.
Martwię się, bo po tak ciężkiej chorobie i diametralnej zmianie otoczenia stres jest mocno niepożądany. A było już tak dobrze... Teraz kocuś jest smutny, nie przychodzi na wołanie, a wcześniej przybiegał, wzdłuż ściany.
Odkryłam, że Hrabia musiał mieć połamane żebra - jeden jego bok, to masa dziwnych zgrubień. To pewnie dlatego przez wiele miesięcy nie pozwalał się dotykać po tej stronie - a my uważałyśmy że jest agresywny bez powodu.

[anna_s]

Ciężki los tych naszych podwórkowców
Liczę, że ktoś się zakocha w tym pięknym, dojrzałym kocie.

[Alyaa]

Przepiękny kot
Oby znalazł kochający domek!

[GuniaP]

Oj to bardzo niedobrze... jemu teraz spokoj i bezpieczny kącik potrzebny.

Czyli pilnie szukamy schronienia - DT/DS dla Hrabiego !!!

[Lisabeth]

Niestety, tegoroczna zima przyniosła nam wiele problemów. Utraciliśmy Burkę i Niunia, poza tym "dobrzy" ludzie podrzucili nam szóstkę kociąt. Z nich dwójka nie żyje, jedna koteczka jest u mnie na tymczasie (została wysterylizowana na mój koszt), jednego kocurka udało się oddać do bardzo dobrego domu stałego. Została para młodziutkich kotków - ośmiomiesięcznych na oko, drobniutkich i wychudzonych. Kocurek zimą wpadł pod samochód - obecnie ma zdeformowaną tylną łapkę, mocno utyka, zamierzamy poddać go operacji, nasz weterynarz ma wspaniałe osiągnięcia w składaniu takich połamańców.
Jest też koteczka, sama jeszcze dziecko, która niestety dwa tygodnie temu została mamą Ją bezwzględnie musimy wysterylizować, złapać maluszki (prześliczne, bajecznie kolorowe dwie dziewczynki - jedna szylkretka, druga - biało-czarno-ruda) i znaleźć im bezpieczne domy.
Koteczka niestety zostanie na podwórku, nie liczymy na to, że ktoś adoptuje kicię bez połowy uszka - a szkoda, bo jest to przemiła i śliczna dziewuszka. Kocurkowi będziemy szukać domu, straszny z niego miziak i pieszczoch, też jest uroczy. To taki kotek w rozmiarze kieszonkowym, mikrokot.
Takie mamy plany, niestety dług za Hrabiego mocno je komplikuje.

[Alyaa]

Ech.. tyle kociego nieszczęścia może przytłoczyć
Nie daj się Lisabeth!

[anna_s]

Szukamy dalej

[Korciaczki]

Lisabeth - Hrabię, w całym Jego nieszczęściu spotkało szczęście i teraz ma szansę na Dobrą Przyszłość
Cagliostro jest piękny, naprawdę piękny. Uwielbiamy pingwiny - takie właśnie cagliostrowate ze znaczną przewagą czerni

No to w górę w poszukiwaniu domku godnego Hrabiego

[GuniaP]

Proszę oto Hrabuś, bida jeszcze...
http://www.youtube.com/watch?v=Gr8GTfp-gAc

[anna_s]

Miziak