Bylim u weta. Niestety ze względu na trudności z pooglądaniem kociego pyska od środka nie za bardzo wiadomo czy jest dobrze. Mam przyjść jutro - kiedy będzie wet, ktory go szył - on najlepiej będzie wiedział czy jest tak, jak miało być.
Tyle, że Filemon znów ma chore oczy - tak jak wtedy kiedy miał przetokę. Także za dobrej myśli nie jestem...