BEMOWO-Osmańczyka - wszystkie brzdące w DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 10, 2010 16:04 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

Zima jest podłym momentem na wypuszczenie kotów w obce miejsce. Ja dokarmiam moje osiedlowe bezdomniaki przy kocich budkach, mogłoby ich tam być więcej, ale równie dobrze kotka mogłaby zostac przegoniona przez lokalne koty.
W lecie to zawsze mniejsze ryzyko, więcej miejsc gdzie można się schować lub znaleźć coś do jedzenia. :(

Ja wypuszczałam kilka kotów w moim ogródku (obok osiedle w lesie i las), ale pierwsze 3-4 tygodnie siedzą w zamknięciu, żeby się przyzwyczaić do nowego miejsca. Teraz to nie wchodzi w grę, bo zamknięte w klatce na mrozie nie mogą być.

Ada, wypuszczenie na Bielanach musiałoby też być pierwsze tygodnie np. w zamkniętej piwnicy czy garażu.

I tak jak pisze Efcia - sterylka kotki tylko jeśli ma być wypuszczona do piwnicy czy garażu, nie na mróz.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lut 10, 2010 16:05 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

A może Duża ma szansę na działania edukacyjne i zostawienie tam kotki? Mogę jej pomóc w zredagowaniu ulotek. Można powkładać w kieszonki, w które wrzuca sie ulotki hipermarketów.
Może jak się ludziom powie, że sterylizowana (kociat nie będzie, kocury nie będą przychodzić), że pod opieką, dokarmiana, to może zaakceptują jej obecnosć.

Ech... :roll:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lut 10, 2010 18:52 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

dziewczyny, przepraszam za przerwę w nadawaniu. wychodziłam z pracy i dopiero teraz jestem znowu w zasięgu.

Dostałam wiadomość od Dużej :)

po pierwsze Twój pomysł Ada z 16.05 - super - Dużej bardzo się spodobał. prześlę ci na pw kontakt - choćby do przesłania ulotek czy rozmowy. To może pomóc.

Po drugie - sytuacja nie jest tak tragiczna jak to zrozumiałam. Wszystko się na gorąco dzieje, więc relacjonuję a sytuacja się klaruje w trakcie. Prezes i administrator wspólnoty zapewnili, że nie będą kociej rodzinki wyrzucać - nie w te mrozy. Tak więc może się okazać, że spokojnie jeszcze tam będą mogły pomieszkać do czasu, aż się zrobi cieplej - może wtedy sterylka i przeprowadzka byłaby tak jak piszecie lepszym wyjściem. W każdym razie na tą chwilę Duża pisze że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla nich. Po pierwszych pogróżkach i decyzjach żeby się kociej rodziny pozbyć, administracja odpuściła z tonu. Czyli jednak informacja o prokuraturze, prawa zwierząt i osoba mówiąca z przekonaniem tam działają :D Myślę, że podziałało też to, że administrator wie, że ktoś nad tymi kotami ma jakąś "opiekę", czyli że koty nie są tak do końca "bezpańskie".

Duża postara się zrobić jakieś zdjęcia. Pisałam o tranie - jak dostanie w aptece to kupi. Kupi też chrupki dla maluchów. Wysokość brzdąców będzie jeszcze szacowana podczas karmienia. Duża zaprasza na wizję lokalną, bo może łatwiej będzie ocenić wtedy sytuację. Dla mnie to drugi koniec Warszawy - ale chętnie prześlę kontakt (adres w pierwszym poście już jest - Osmańska 22, zamknięty garaż) - może będzie wtedy łatwiej? Przesłałam link do wątku Dużej - czyta wszystkie pomysły i uwagi.

Duża pisze, że porozmawia z ochroną, żeby dali jej znać, jeśli lokatorzy zaczną się bardziej skarżyć. Być może jeśli nie będzie zapachów kocich itp to kocia rodzinka tam będzie mogła przeczekać zimę. W każdym razie ochrona powinna dać cynk, gdyby sytuacja zaczęła się zaostrzać. A to oznacza, że jest czas i na łapankę i na sterylkę i na przeprowadzkę.

A... no i Duża też wymyśli jakieś zawołanie na karmienie - żeby tak jak piszesz Ada w razie czego był dla nich sygnał i było łatwiej złapać.

W tej sytuacji może zróbmy tak, że na razie podam namiary Dużej na Adę i Adzie na Dużą w kwestii ulotek informacyjnych. Poczekamy aż zrobi się trochę cieplej lub gdy pojawi się sygnał od lokatorów lub z ochrony, że kocia rodzinka jest bezpośrednio zagrożona i wtedy pozwoliłabym sobie odświeżyć wątek z pytaniem o pomoc w łapance, sterylce i przeprowadzce. Jak się uda zrobić zdjęcia - to je tutaj zamieszczę i może jakimś cudem udałoby się dla jednego lub choćby 2 maluszków znaleźć jakiś domek - wtedy łatwiej przenieść mniejszą gromadkę w razie problemów.

Może tak być?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 10, 2010 19:14 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

Dobrze, ze sprawa nie jest az tak nagla. :-)
Jednak warto sprawdzic wiek i stopien oswojenia maluchow - mniejsze maja szanse na oswojenie i dom, wieksze moga calkiem zdziczec. Ada, Maryla, mozecie sprawdzic?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lut 10, 2010 19:35 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

Woda nie - zamarza.

to co te koty mają pić? zalecasz podawanie im suchej karmy...bez wody? sorry, ale to niehumanitarne
w garażu zamkniętym

woda na mrozie zamarza ale po godzinie, ale one sa w pomieszczeniu :? a gdyby nawet były na dworzu wodę się daje, koty wiedzą że trzeba pić natychmiast, moje bezdomniaki najpierw piją a potem jedzą

gdyby kociaki miały 2 miesiące i były na dworzu bez schronienia to już by nie żyły, więc albo mają 5-6 miesięcy albo są w ogrzewanym pomieszczeniu
AnielkaG
 

Post » Śro lut 10, 2010 21:10 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

Gdyby były zdjęcia, to może znaleźliby się chętni na maluchy - właśnie teraz, póki nie ma jeszcze wysypu kociąt...
A im mniejsze, tym większa szansa na oswojenie.
Nasze tygrysy - Ginger i Fred: viewtopic.php?t=84021

Obrazek

_espresso

 
Posty: 269
Od: Czw lis 06, 2008 12:57
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Śro lut 10, 2010 22:41 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

witam :D :D
to ja jestem Duża, z tego wątku
kociarnia nakarmiona, obsyczana zostałam przez matkę straszliwie, ale wytrwałam i fotki zrobione, więc są:
http://www.mojalbum.com.pl/Album-QIOTLSPV-Zdjęcia-z-kategorii%20-Zwierzęta-Kot.html
( jakoś dziwnie ten adres wygląda, ale odpala się dobrze 8) )
do picia zwierza dostały rozcieńczone lekko mleczko "Klara" i dużą puszkę animondy dla kittensów, polaną zakupionym świeżo tranem, którą towarzystwo opędzlowało w pięć sekund 8O , a dokładkę w kolejne pięć :lol:
jutro atakuję ochronę, bo mi dziś to jakoś nie wyszło :?
pzdr
k

Katie_73

 
Posty: 61
Od: Śro lut 10, 2010 20:13
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Śro lut 10, 2010 22:45 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

to duże kociaki, mają co najmniej 4 miesiące :?
AnielkaG
 

Post » Śro lut 10, 2010 23:02 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

skoro tak mówisz..
ja niestety nie potrafię ocenić ich wieku, kociara ze mnie niedoświadczona, a z taką młodzieżą nie miałam kontaktu wcale :roll:
może jednak reformowalne towarzystwo jest?? jeden zwierz jest wybitnie ciekawski - ten co na zdjęciu na rurę się wspina - pierwszy podszedł do mnie na odległość niecałego metra...oczywiście nie do końca w tym celu, po prostu na drodze do michy stałam.... :) ale zawsze... :lol:
niestety na oswajaniu dziczy nie znam się również i liczę na Wasze wsparcie w tym temacie...
pzdr
k

Katie_73

 
Posty: 61
Od: Śro lut 10, 2010 20:13
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Śro lut 10, 2010 23:38 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

AnielkaG pisze:
Woda nie - zamarza.

to co te koty mają pić? zalecasz podawanie im suchej karmy...bez wody? sorry, ale to niehumanitarne
w garażu zamkniętym

woda na mrozie zamarza ale po godzinie, ale one sa w pomieszczeniu :? a gdyby nawet były na dworzu wodę się daje, koty wiedzą że trzeba pić natychmiast, moje bezdomniaki najpierw piją a potem jedzą

gdyby kociaki miały 2 miesiące i były na dworzu bez schronienia to już by nie żyły, więc albo mają 5-6 miesięcy albo są w ogrzewanym pomieszczeniu


To super, że masz takie inteligentne bezdomniaki. :ok: "wiedzą że trzeba pić natychmiast" - w takim razie nasze jakieś głupki są...
Nie doczytałam, że garaż jest zamknięty i tam są karmione. Energię włożoną w zbyteczną ironię proponuję przełożyć na rekonesans na miejscu. Dołączysz do nas gdy będziemy łapać?
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lut 11, 2010 9:08 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

Katie_73 pisze:skoro tak mówisz..
ja niestety nie potrafię ocenić ich wieku, kociara ze mnie niedoświadczona, a z taką młodzieżą nie miałam kontaktu wcale :roll:
może jednak reformowalne towarzystwo jest?? jeden zwierz jest wybitnie ciekawski - ten co na zdjęciu na rurę się wspina - pierwszy podszedł do mnie na odległość niecałego metra...oczywiście nie do końca w tym celu, po prostu na drodze do michy stałam.... :) ale zawsze... :lol:
niestety na oswajaniu dziczy nie znam się również i liczę na Wasze wsparcie w tym temacie...
pzdr
k


podam Ci do mnie tel na pw
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw lut 11, 2010 9:26 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

joshua_ada pisze:
AnielkaG pisze:
Woda nie - zamarza.

to co te koty mają pić? zalecasz podawanie im suchej karmy...bez wody? sorry, ale to niehumanitarne
w garażu zamkniętym

woda na mrozie zamarza ale po godzinie, ale one sa w pomieszczeniu :? a gdyby nawet były na dworzu wodę się daje, koty wiedzą że trzeba pić natychmiast, moje bezdomniaki najpierw piją a potem jedzą

gdyby kociaki miały 2 miesiące i były na dworzu bez schronienia to już by nie żyły, więc albo mają 5-6 miesięcy albo są w ogrzewanym pomieszczeniu


To super, że masz takie inteligentne bezdomniaki. :ok: "wiedzą że trzeba pić natychmiast" - w takim razie nasze jakieś głupki są...
Nie doczytałam, że garaż jest zamknięty i tam są karmione. Energię włożoną w zbyteczną ironię proponuję przełożyć na rekonesans na miejscu. Dołączysz do nas gdy będziemy łapać?


Ada, ironia na forum jest cechą osób anonimowych :twisted: Ale nie zauważyłam by jej uwagi pomagały w działaniu.

Jeden/jedna krówka to wypisz wymaluj mój Pan Malutki w miniaturce :(

Jeśli zdaniem AnielkiG one mają 4 miesiące - to do wiosny (kwiecień/maj) na sterylkę będzie już 5 kociszczy. 8O

W Fundacji jest w tej chwili i wystawówka i klatka łapka dostępne. Ponieważ są jeszcze szczeniaczki to pewnie byłby kocio-psi zamęt, ale jak zrozumiałam klatka wystawówka jest wolna - gdyby się robiło niebezpiecznie, albo gdyby któyś kajtek był bardziej proludzki - miejscówka by była. Pewnie to nie DT ale jakieś schronienie w nagłej awaryjnej sytuacji jest.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 11, 2010 10:15 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

Oczywiście, trudno tak wyrokować na odległość, ale mnie też się wydaje, że one mają nawet więcej niż 4 miesiące.
Czy można im tam postawić jakąś budkę lub posłanie?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lut 11, 2010 13:00 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

Eeeee... :oops: No też trochę mnie poniosło, więc jeśli AnielkaG tu zajrzy, to przepraszam też za zbyt kompulsywną reakcję.
Problem w tym, że nie mogę się zgodzić na dawanie wody na powietrzu kotom wolnożyjącycm, przynajmniej tam, gdzie dokarmiamy my. Jedna z karmicielek zostawia kotom wodę na cały dzień. Przy tych mrozach, które bywały, naprawdę szybko tworzy się lód.
Z lodu to się kot i tak nie napije (dwa razy liźnie językiem i to wszystko), a jest tam np. jeden ukochany seniorek (wygoniony chyba z domu kiedyś), który co jakiś czas ma chore gardło i frycha (bo mieszkał kiedyś w ciepełku?) i jak "pije" ten lód, to aż mną zgrzyta. 8O
Problem rozwiązany jest tak, że koty zimą dostają codziennie ciepłą zupę, roznoszoną w termosie i mają ją zjeść przy karmicielce, potem miski są zabrane bo z zupy i tak się robi lód. Te co nie przyszły mają suche. Ale jest to stała pora karmienia i raczej wszystkie przychodzą. Na swój sposób karmienie tam to luksus - koty są karmione 2 razy dziennie. 1 - mięsem i saszetkami, 2 - zupą.
Piszę o tym, bo każde miejsce karmienia wygląda inaczej. U nas z tzw. ciepłych miejsc są tylko budki w ogródkach, a naprawdę ciepła jest tylko 1 otwarta piwnica, z której korzysta tylko jedna kotka, reszta tej piwnicy unika, a jeden kot zgubił sie w niej ostatnio na 2 tyg. i wrócił z piwnicy na "wolność" z niezłą traumą.

Wracając do tych koteczków, są rzeczywiście już starsze, u cyca na bank nie wiszą i im dłużej tam zostaną tym bardziej zdziczeją i zrobią się nieufne. Mimo wzystko jestem za złapaniem w miarę szybko, kiedy tylko będzie jakieś DT lub coś na kształt DT, kotkę można byłoby tam wypuścić, jeśli dużej uda się zrobić jakieś ciepłe legowisko: kartonik z kocykami itp. Jak ludzie zobaczą, że maluszków nie ma i nie dorośnie tam stado "dzikich" kotów, kocica wysterylizowana, to myślę, że bardziej zaakceptują sytuację.
A z ulotkami - jak obiecałam, pomogę.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lut 11, 2010 22:06 Re: BEMOWO-Osmańczyka - Kotka i 4 maluchy - Łapanka? Co dalej?

witam i meldunek spieszę donieść - ktoś z sąsiadów zwierzami się zainteresował, bo rano znalazłam w ich korytarzyku otwarte dwie puszeczki Whiskasa dla kittenów, uważam, że to dobrze wróży :D .
ja nakarmiłam z wieczora i zdjęciówki kolejne porobiłam: http://www.mojalbum.com.pl/Album=UCMBUGCZ
kocia matka zasyczała na mnie nieco krócej, a potem obraziła się (?) i sobie poszła zostawiając dzieciarnię bez opieki 8O może to znak, że zaczynają wypadać spod jej skrzydeł ??
pzdr k

Katie_73

 
Posty: 61
Od: Śro lut 10, 2010 20:13
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, tomi16v i 105 gości