K-ów, Ines - FIP? :-( trzymamy kciuki koteńko!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 17, 2009 8:34

Miuti pisze:Moje maluchy gorzej jedzą.
Są żywe, radosne - ale w nocy prawie nic nie zjadły.
Rano tylko piły, i to dużo.
Noski suche, żadne nie kicha - ale ja się boję.
U mnie niby wszystkie koty zdrowe (poza Dziadusiem z problemami z przewodem pokarmowym), kotki izolowane w osobnym pokoju, w klacie - ale różnie bywa.

Co będzie z Rudzielcem?


pewnie to co zwykle :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 8:44

Miuti pisze:
Akima pisze:
Ja też mam klatkę, zawsze trzymałam w niej maluchy a po sterylizacji dorosle kotki. Zmieści sie kuweta, miski i jeszcze połowa zostaje na miejsce do leżenia. Nie ma szansy opuścić jej dobrowolnie ;-)


Z pomocą zawsze należy się spieszyć
Bo często wyprzedza nas Los.

To jest motto mojej psiapsiółki z Dogomanii.
(Ona zajmuje się owczarkami niemieckimi – ale ja jej to wybaczam!)
:aniolek: :piwa:


KAŻDE ZWIERZE ZASŁUGUJE NA POMOC, NIE TYLKO KOT!!! TAKŻE PIES, KOŃ, ŚWINIA, KROWA ITP.....................

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 8:46

lutra pisze:queen_ink, nie wiem, jutro powinnam coś wiedzieć na temat nowego ewentualnego DT.
Ines ma podejrzenie FIP, wysoki mocznik, spróbują ją płukać, ma czas i szanse do jutra.
Leon ma w sobie coś, co sprawia, że nawet Pan Pasztet chce mu wlać.

Wacek mial w sobie to cos-do momentu zamowienia dla niego odpowiednich kropli bacha.teraz sobie nie da w kaszę dmuchac
Zastanowcie sie czy to nie byloby rozwiązaniem jego problemow
ja bede domawiac kolejny transport buteleczek w tym tygodniu wiec mozna by to wziac w jednej przesylce
krople dobiera forumowa ryśka
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 8:47

U nas w miarę. Leon się boi, na szczęście nikt tego nie wykorzystuje. Kinga Egeszege herbu Brzuch mnie martwi trochę. Ma poranne mdłości. Po ostatniej wizycie u weta było ok, a teraz znów zaczęła. Myślicie, że to może być stres związany z Leonem? Ona jedyna się go boi.
Kupię dziś pastę odkłaczjącą albo cukierki. Zaserwuję też wielopolu, bo tam ktoś wczoraj wyprodukował pawia z kłębem kłaków.
Niecierpliwie czekam na wieści o Ines.
Rozmawiałam wczoraj z Edytą, strasznie zmartwiona jest.

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro cze 17, 2009 8:50

Zastanowcie sie czy to nie byloby rozwiązaniem jego problemow
ja bede domawiac kolejny transport buteleczek w tym tygodniu wiec mozna by to wziac w jednej przesylce
krople dobiera forumowa ryśka


Ja jestem za, zapłacę, sfinansuję, ile? Jak znośnie to może dla wycofanej Broni zestaw poproszę... A są jakieś krople na głupotę ludzką? Można by dolewać ukradkiem do Rejronianki czy innej Duovery?

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro cze 17, 2009 8:50

Zastanowcie sie czy to nie byloby rozwiązaniem jego problemow
ja bede domawiac kolejny transport buteleczek w tym tygodniu wiec mozna by to wziac w jednej przesylce
krople dobiera forumowa ryśka


Ja jestem za, zapłacę, sfinansuję, ile? Jak znośnie to może dla wycofanej Broni zestaw poproszę... A są jakieś krople na głupotę ludzką? Można by dolewać ukradkiem do Rejronianki czy innej Duovery. Rozmarzyłam się.

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro cze 17, 2009 8:55

lutra pisze:
Zastanowcie sie czy to nie byloby rozwiązaniem jego problemow
ja bede domawiac kolejny transport buteleczek w tym tygodniu wiec mozna by to wziac w jednej przesylce
krople dobiera forumowa ryśka


Ja jestem za, zapłacę, sfinansuję, ile? Jak znośnie to może dla wycofanej Broni zestaw poproszę... A są jakieś krople na głupotę ludzką? Można by dolewać ukradkiem do Rejronianki czy innej Duovery?


dla ludzi tez są :)
napisz do ryski
ja miscie krople odpuszcze(prowadzilam ją na nich od poczatku) Zamówie dla wacunia bo efekt mi sie bardzo podoba czyli-sikanie po scianie max raz na tydzien a nie co_dzien ;) i wezme dla Niebieskiej Pani tez.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 9:10

Ines na kroplówce, ok. południa ma mieć powtarzany mocznik, bo wczoraj miała 33. Dzwonię po virbagen, mam nadzieję, że mi go ściągnęli

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 9:14

A czy jest coś z nią lepiej? Przepraszam, że męczę.

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro cze 17, 2009 9:14

Tweety pisze:Ines na kroplówce, ok. południa ma mieć powtarzany mocznik, bo wczoraj miała 33. Dzwonię po virbagen, mam nadzieję, że mi go ściągnęli


holender, dopiero na jutro :( ma ktoś dostęp??, chociaż dawkę na dzisiaj tylko?? proszę!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 9:23

może wiecie, w której lecznicy stosują go na co dzień? wiem, że ktoś miał pojedyncze dawki tylko za Boga nie wiem gdzie to słyszałam :oops: :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 9:25

Trzymam kciuki za wsyztskie kociuchy.

Niech zdrowieja jak moj spisany na straty Aslan :)

A propo Aslana - mam spory problem (dzieki pomyslow lekarzy) otoz Aslan zaczal znaczyc :/

Zniszczyl mi panele w moim pokoju.
Nie wiem co robic - bede go musiala zamknac w lazience, a on strasznie wyje i drapie.

Mam go tam zamknac na 2 miesiace? poradzcie cos:(
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 9:27

Tweety pisze:może wiecie, w której lecznicy stosują go na co dzień? wiem, że ktoś miał pojedyncze dawki tylko za Boga nie wiem gdzie to słyszałam :oops: :evil:


Aga, zadzwoń do Arwetu, wiem że jak Ginesik chorował to równocześnie leczyli kota (czy nawet dwa) z białaczką i mieli ciągle na stanie.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro cze 17, 2009 9:31

Kinya pisze:
Tweety pisze:może wiecie, w której lecznicy stosują go na co dzień? wiem, że ktoś miał pojedyncze dawki tylko za Boga nie wiem gdzie to słyszałam :oops: :evil:


Aga, zadzwoń do Arwetu, wiem że jak Ginesik chorował to równocześnie leczyli kota (czy nawet dwa) z białaczką i mieli ciągle na stanie.


mają tylko ludzki

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 17, 2009 9:31

Patka_ pisze:Trzymam kciuki za wsyztskie kociuchy.

Niech zdrowieja jak moj spisany na straty Aslan :)

A propo Aslana - mam spory problem (dzieki pomyslow lekarzy) otoz Aslan zaczal znaczyc :/

Zniszczyl mi panele w moim pokoju.
Nie wiem co robic - bede go musiala zamknac w lazience, a on strasznie wyje i drapie.

Mam go tam zamknac na 2 miesiace? poradzcie cos:(

a kiedy on ma mieć coś do wyjęcia?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], dorcia44, Google [Bot], kasiek1510 i 78 gości