The Szops pisze:Ja mogę nakarmic i posprzątac, ale medycznie nie bardzoDzisiaj moge podjechac z Gosią to może razem damy jakoś radę? Jutro rano też mogę byc, ale sama medycznie nie podołam. Acha, i ja nie mam kluczy.
Marta dzięki, myśle że z pomocy Gosia się ucieszy bo też lekko niedomaga, ale chce pomóc w kryzysowej sytuacji.
Medycznie to jeszcze nie rozmawialam z Beatką ani Jadzia ale wydaje mi się że tylko oczka by były do kropienia.
Bo nie pamiętam żeby jakies leki były podawane 2 x dziennie.
Gosiu a o której bys była dzisiaj żeby Marta nie caowała kotów przez siatkę
