kya pisze:Nie jestem polonistką ,ale na forum sa nicki a nie imiona. A kto Ci powiedzial ,ze to ja " naslalam" TOZ? Uwazasz sie izo za wybawce kotow ,ale ja gdybym byla kotem nie chcialabym siedziec zawszona,zagrzybiona,schorowana u Cieie w domu...a w takim stanie mialas kociaki u siebie .
Szczecinianie dali sie nabrac juz Wiolce i stracili ile badz weekendow ,zeby przygotowac mierjsce dla kotow .Tyle ,ze nikt z nas nie wiedzial ,ze to zwykla zbieraczka i swir, ktory bedzie po chamsku żądał zebysmy te koty pozniej karmili jeszcze. Jesli chodzi o Ciebie to wszyscy wiedza ,ze jestes zbieraczka i kochasz brzuszki pozamykane w klatkach . Szkoda ,ze TOZ nie porobil zdjec kotow ktore zabral od Ciebie . Gdyby nie interwencja TOZu te kociaki dawno wąchałyby trawkę od dołuTeraz nawet jedziesz po NOT jak widze. Widocznie kobieta normalna jest i rozumie ,ze pomagac trzeba z glowa . Swiat to troche wiecej niz NOT,kya czy TOZ. Nigdy nie widzialam zebys oglaszla gdziekolwiek te kociaki ze szukasz im DT czy DS. Tak jak powiedzialam wczesniej ...nie obchodzi mnie co piszesz i jakie bajki ukladasz ,ale w momencie kiedy bedziesz niesprawiedliwie i bezpodstawnie jezdzic po osobach ,ktore szanuje bede reagowac .
Jestes nauczycielka, Pedagogiem i to wystarczy.Poziom Twojego pisania swiadczy tylko o Tobie i o tym ze dzieci, które uczysz nie będa ani lepsze ani madrzejsze.Jeśli wlewasz w nie tylko jad, który wlewasz na kazdym kroku, łażac za mną po Forum, to nic dziwnego, ze potem sa takie efekty jakie są.
Nic nie rozumiesz kobieto. Zupełnie nic i niech tak pozostanie.
Mam nadzieję ze kiedyś Bóg Cię pokaże za wszystkie krzywdy, które mi zrobiłaś. Włącznie z donosami tu i tam.
Mam nadzieję równierz że Wiolka przeczyta co o niej napisałaś , bo uzywanie słowa świr itd. to juz Moja Droga podchodzi pod pewien paragraf.
Twoje posty i sposób w jaki piszesz, mysle ze Wszyscy to widza, dowodzi jedzonacznie kim jesteś .To co robie i jak robie nie jest Twoja sprawa i nigdy nie będzie. Zajmij sie swoimi kotami, które notabene potrafisz zostawić bez pomocy a potem układać w pudełeczkach, zeby spokojnie skonały.
Nie jestem zbieraczka. Jestem Karmicielka wielkiego stada kotow. Jestem za nie odpowiedzialna i jeśli grozi im brutalna śmierc,bede je od tej smierci ratować. Nie zależnie od tego jak mnie nazwiesz.
Nic o mnie nie wiesz. Nawet mnie nie znasz a dzieki Tobie wielu Osób z środowiska szczecinskiego zdazyło mnie dobrze poznać i wyrobic sobie o mnie negatywna opinię.O NOT wiesz niewiele. Ale to sprawa pomiędzy mna a Nią .Zal mi Ciebie. Po prostu zal.
Co do trzech kociakow w klatce,to chyba znów Cię demencja starcza dopadła? Kociaki zostały mi podrzucone jako dwutygodniowe maleństwa. Czemu ich nie zabrałaś, zeby wykarmic smoczkiem? Przecież prosilam na wątku?Gdyby nie kotka z Teczy, która u siebie miałam po wysokiej sterylce, faktycznie gryzły by ziemię. Ale czy to miało by dla Ciebie jakieś znaczenie? Czy to ze ta kotka je przyjeła i odkarmiła jak własne, ze dzieki temu wszystkie zyja i maja nowe domy ma jakieś znaczenie?Zapytaj Pixie czy kociaki miały jakiekolwiek ślady zmian na skorze? Nie miały. Wiec trudno zebym mogła je leczyć na coś, czego nie było widać gołym okiem. Jeśli grzybica u nich wyszła póżniej, to mogłobyć to spowodowane podawaniem leków. To zdarza sie czesto.Zdjęć kociaki miały zrobionych wiele. Chyba sie nie doinformowałaś.
Na koniec, bo dywagacje z Toba uważam za bezsensowne. Jesteś niczym mur, ktory nie chce i nie ma zamiaru uruchomic Swoich szarych komórek, po to aby cos zrozumieć. Nie zrozumiałaś i nigdy nie zrozumiesz.Twój problem. Nie mój.
Nie odpowiedziałaś na moje pytanie, zatem ja na nie odpowiem.Nie nasłalas mi Tozu wcześniej, bo w grudniu wyczułaś dobry moment. Wiedziałaś ze mam kłopoty, że jestem chora, ze bardzo przezywam śmierć Taty.Wczesniej Swoimi kłotniami , nasłaniem mi Normanka na watek, spowodowałaś ze musiałam odejść z Forum.Wiolka mi opowiadała jak hucznie wiwatowałaś z pewna Osoba to, ze Ci się udało "mnie załatwic".Wiem bardzo duzo, choc nie o wszystkim pisze, bo nie temu słuzy ten wątek.