wczoraj było mi wyjątkowo przykro ,nie wiem jak można się umówić i nawet się potem nie odezwać ,ja jej nigdy nie zawiodłam i zapewne nigdy tego nie zrobię .
Za to Bartek miał możliwość być z malutką całe 40 min.
Przyszedł taki naładowany energią życia aż miło .
z praca się rozstaje mówią że szkoda bo dobrze rokował .
Margolcia kwitnie ,nadal jednak pije bardzo dużo wody i warczy na swoje towarzyszki doli i niedoli.
Czarka wczoraj usnęła popołudniu obudziła się dopiero dziś po 8
Małe Rude Wiewiórzaste jest
Dziś 3 dzień odrobaczania Fenbendazolem .
Apetyt świetny ,dostała od sheriny conva mleczko ,jak ona to lubi ,jak mlaszcze ,potem trzeba brodę myć bo poklejona.
Tytek jak widzi że ona leży koło mnie ,śpi z boku





