Bezdomne koty z portu.. proszą o pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 28, 2013 16:15 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Dziękuję kasiar1234 za kolejne wsparcie w postaci karmy :1luvu:

Pani Basia widuje w porcie nowego, oswojonego kota, wczoraj nie miałam czasu, ale dziś (o ile nie będzie burzy, na którą się zanosi) podjadę go poszukać, bo jeśli to kotka, to trzeba będzie ją wysterylizować, żeby nam się stadko nie powiększyło... Na tą chwilę wszystkie koty w porcie mieliśmy wysterylizowane i żadne kociaki się tu nie urodziły w ostatnich latach, a jedna niewysterylizowana kotka mogłaby narobić dużego kłopotu, bo takie kociaki urodzone na wolności ciężko potem złapać.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto maja 28, 2013 19:20 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Byłam, żadnego nowego kota nie spotkałam... Może okolicę zwiedzał, a może jakiś okoliczny przychodzi się najeść.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto maja 28, 2013 19:27 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Oby żadne koty nie traciły domów i tym samym nie przybywały do portu :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Śro maja 29, 2013 9:06 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

nelka83 pisze:Oby żadne koty nie traciły domów i tym samym nie przybywały do portu :ok:

Wkurzające jest potem łapanie na sterylki, no i ogólnie im więcej tu kotów, tym więcej karmy trzeba i z chorobami problem, bo zarażają się od siebie, a leczyć je ciężko, bo dzikuski z nich, ale z drugiej strony... lepiej jak ludzie do portu kota podrzucą, niż do lasu, czy rzeki.

Ogólnie jest problem, bo Gmina nie ma podpisanej umowy ze schroniskiem, które przyjmuje koty (ogólnie nieliczne schroniska je przyjmują), a dla tych porzuconych-domowych życie na wolności/ulicy nie jest odpowiednie, bo są one zbyt ufne, a tym samym narażone na niebezpieczeństwo ze strony psów i okrutnych ludzi.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro maja 29, 2013 9:12 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Cudak1 pisze:
nelka83 pisze:Oby żadne koty nie traciły domów i tym samym nie przybywały do portu :ok:

Wkurzające jest potem łapanie na sterylki, no i ogólnie im więcej tu kotów, tym więcej karmy trzeba i z chorobami problem, bo zarażają się od siebie, a leczyć je ciężko, bo dzikuski z nich, ale z drugiej strony... lepiej jak ludzie do portu kota podrzucą, niż do lasu, czy rzeki.

Ogólnie jest problem, bo Gmina nie ma podpisanej umowy ze schroniskiem, które przyjmuje koty (ogólnie nieliczne schroniska je przyjmują), a dla tych porzuconych-domowych życie na wolności/ulicy nie jest odpowiednie, bo są one zbyt ufne, a tym samym narażone na niebezpieczeństwo ze strony psów i okrutnych ludzi.

Oczywiście - lepszy port niż las, przynajmniej jeść dostaną i gdyby się coś działo to mogą liczyć na Twoją pomoc.
Moja gmina również nie na takiej umowy, koty ogólnie nigdy chyba nie były brane pod uwagę. Dopiero gdy naświetliłam trochę problem to choć na część karmy przeznaczają jakieś fundusze. Poza tym nie ma nic - żadnych sterylek, funduszy na budki, leczenie i tego typu rzeczy. Owszem, za sterylki płacą, ale tylko psów wyłapywanych wykonanych w schronisku.

edit. literówka
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Śro maja 29, 2013 11:30 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Ja na pismo z prośbą o pomoc w postaci karmy dla kotów (zimą) dostałam odpowiedź, że kotów nie trzeba dokarmiać, jeśli nie ma kilkunastostopniowych mrozów i dużych opadów śniegu, więc na pomoc z ich strony nie ma co liczyć, bo nawet gdyby takie mrozy były i napisałabym kolejne pismo, to zanim dostanę odpowiedź, takich mrozów już może nie być (zwykle trwają po kilka dni) :roll:

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro maja 29, 2013 11:36 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Ech... my z małych gmin nie mamy co liczyć na jakąś konkretną pomoc. Trzeba sobie radzić tak jak umiemy, czasem prosić o pomoc ludzi, którzy nie odwrócą się od zwierzaka, którzy czują tak jak my, inaczej nie pomożemy żadnemu zwierzęciu. Smutne to, ale prawdziwe.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Śro maja 29, 2013 12:00 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

nelka83 pisze:Ech... my z małych gmin nie mamy co liczyć na jakąś konkretną pomoc. Trzeba sobie radzić tak jak umiemy, czasem prosić o pomoc ludzi, którzy nie odwrócą się od zwierzaka, którzy czują tak jak my, inaczej nie pomożemy żadnemu zwierzęciu. Smutne to, ale prawdziwe.

Dobrze, że są tacy ludzie, którzy bezinteresownie pomagają...

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob cze 01, 2013 22:31 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Za kociaki i lato :ok:

kasiar1234

 
Posty: 338
Od: Sob lip 03, 2010 7:38

Post » Nie cze 02, 2013 12:06 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

kasiar1234 pisze:Za kociaki i lato :ok:

Pogoda mogłaby się wreszcie polepszyć, bo za dużo ostatnio deszczu i burz...

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie cze 02, 2013 20:07 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Tak na to nie mamy juz wpływu. Później tylko trzeba będzie tylko domek pomalować impregnatem.

kasiar1234

 
Posty: 338
Od: Sob lip 03, 2010 7:38

Post » Pon cze 03, 2013 9:34 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Do malowania też pogoda potrzebna :)

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon cze 03, 2013 14:52 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Dlatego myślimy ze będzie to w sierpniu lub wrzesniu.

kasiar1234

 
Posty: 338
Od: Sob lip 03, 2010 7:38

Post » Pt cze 14, 2013 11:10 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

kasiar1234 pisze:Dlatego myślimy ze będzie to w sierpniu lub wrzesniu.

Chyba najlepsza pora będzie na malowanie :)

Pisałam jakiś czas temu o nowej, podrzuconej kotce, o której powiedziała mi Pani Basia. Nie znalazłam kotki sama, więc wybrałam się Panią Basią, na karmienie, żeby mi ją pokazała... okazało się, że to "stara" kotka się oswoiła (podrzucona 2 lata temu, jako kociak, wraz z rodzeństwem, rodzeństwo znalazło domy, a ona była bardziej nieufna i nawet dla niej domu nie szukałam, bo i na sterylkę ciężko ją było złapać...)

To ta koteczka (zdjęcia zrobione, kiedy miała kilka miesięcy):

Obrazek

Teraz jest większa, ale wychudła po zimie i sierść trochę "przerzedzona". Kupię jej tabletki na odrobaczanie (z podaniem w tej chwili nie będzie problemu), bo fenbenat za dużo nie pomógł.
Nie wiem, co jej się stało, że tak domaga się głaskania?
Przydałby się DT, ale teraz wszędzie kociaki, to dorosła kotka nie ma szans, ani na adopcję, ani na DT :(

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt cze 14, 2013 11:21 Re: Bezdomne koty z portu..już bezpieczne :)

Justynko, a może coś jej jest i poprzez to swoje "oswojenie" szuka pomocy?
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], LeslyPem i 68 gości