Tytek wieczny gilarz ,a życie toczy się dalej.....FOTO

[dorcia44]

Pęka mi głowa ,żadna tabletka nie pomaga ....chyba ten dziśiejszy stres ..i gnanie na łeb na szyje do weta...

Kacper poznaje mnie po głosie ,troszkę prycha po czym dotknięty wywala brzuchala

reszta bandy bryka ...

a ja chcę do łóżka

[LimLim]

dobrej nocki zyczę

[dorcia44]

Witam słoneczka z rana i miłego dzionka życzę

u mnie ból głowy ciąg dalszy..

nocka w plecy ,mały sieętak drze przerazliwie że szok...to druga noc .
On nie chce być w klatce ,a wypuścic go nie mogę.
atakuje moje psy ,najgorzej z głuchą Czarką ,bo nie ma to jak trafił slepy kot na głuchego psa..

Trudne do uwierzenia ale prawdziwe ,oczka po pierwszym dniu leczenia już ładniejsze ,nie opuchnięte ,większe,kalafiorek w oczku sie zmniejsza ....

jestem zmęczona .

Tri zabrana z działek z Palucha czuje się lepiej ,bryka już ładnie ,tylko chudzinka z niej straszna .

Margolcia nowy rzut drapania...

Tytek bz.

Kota mniej kaszle

Sreberko je..

cóż więcej chcieć

SPAĆ

[Serniczek]

,bo nie ma to jak trafił slepy kot na głuchego psa..

....zwizualizowałam.... i siem urechotałam..

[kaja888]

jestem na chwileczkę i trzymam kciuki za futerka
Dorciu dzisiaj wreszcie spłodzę odwołanie do Sądu prześlę Ci treść na emaila

[dorcia44]

Dzięki Kaja

Serniczku kocio ślepe prycha na oślep i wali łapuniami też na oślep..a nuż trafi ,Czarka głucha pcha gębę w kraty żeby toto zobaczyć..i wojna wisi w powietrzu

moja wetka też powiedziała że oczka zdecydowanie ładniejsze i kalafiorek na oku zwany ziarniniakiem mniej intensywny itd.
Przy podawaniu kuraka trzeba uwazac na ręce bo maluch chce zjeśc ,warczy dokładnie tak jak kiedys Kropcia...

dałam do pysia fen.. na robale to chciał zjeść strzykawke ,strasznie bojowy ten nasz Kacperek

Margolcia nadal na antybiotykach.
wracając od wet widziałam na podwórku wilczura przy zwłokach rozszarpanego maluszka kociego
troszkę mi się narobiło zamieszania w domu.

bYły tak strasznie zmasakrowane ....

Myślę o moich psach ,to są skarby i już.

wracając z pracy dziecko jak zwykle odebrało mnie czyli swój tobołek z pociągu ,rozmawialiśmy ..a na naszej drodze stanął golas ,wielki slimaczor ,zbok do gila się rozebrał

a mój Gadzina popatrzył niby z obrzydzeniem i na trawę z nim ..ze słowami -zdjąłem z chodnika żebym sobie butów nie ubrudził
tak z fasonem żebym sobie nie pomyślała że mu żal czy cuś...

wnusi nie widziałam dawno.
czuje już przez skóre że jeszcze się od września napatrzę
oczywiście ten płacz to z radości

a teraz opowiem jaką to fajną pracę znalazła moja ,nasza ,wasza koleżanka sherina dla mnie oczywiscie..dzwoni rozszczebiotana jak skowronek jest praca dla ciebie ,w centrum...potrzebują BABCI KLOZETOWEJ
dowcipnisia

[villemo5]

O kurde
To się sherinie dowcip wyostrzył

[dorcia44]

taaaa

już jej obiecałam dać za babcię klozetową ,przyjechała ale jakaś taka mało świeża, a takich się nie rusza

[villemo5]

Jjjjjjjjjjjjjjjjjaka

[dorcia44]

wstanie wskazującym na spożycie trunków wysoko %

[kaja888]

Dorciu wysłałam Ci na emaila treść pisam do Sądu, zaraz drepczę na pocztę wysłać za zwrotnym potwierdzeniem odbioru

[sherina]

wstanie wskazującym na spożycie trunków wysoko %

po imprezie rodzinnej

a z ta babcią to był zalcik he, he..
poważnie, widziałam w podziemiach na centralnym takie ogłoszenie i od razu pomyślałam o Dorci
no co praca zmianowa 7.00-14.00, 14.00-20.00, głównie siedząca
dobra, uciekam, bo mnie zabije

[neris]

Ja mogę do takiej pracy, tylko siedzisz, na drutach porobić można... ale czy się siuśkami nie zajeżdża potem?

A kto zgadnie co to?

[Keetee]

Chyba to finka

[xandra]

Garncarz jest aniołem, to fakt i wlasnie po tym się też poznaje klasę weta, czy wezmie za bidę, czy nie...
kciuki, u nas remontu i przyleglosci ciąg dalszy, juz ledwo zyje, mam dosc , startowalismy z planu minimalnego, czyli nowa farba i kuchenka, skonczyło sie na pruciu scian i podłóg