pisiokot pisze:dziewczyny jak Marmurek, KillBill i Kinga dzisiaj ? Pewnie tak samo
ja... nie wiem, co powiedzieć, ale ja nie mogłam, po prostu nie mogłam do nich podejść

CoolCaty je "obrobiła", miałam jej pomóc, ale wierzcie, że po prostu zrobiło mi się fizycznie słabo, słodki smak w ustach, bałam się, że tam zemdleję, jak zobaczyłam KillBill i Kingę na żywo
Ania mówiła, że Kindze leci krew z noska, z oczu, zewsząd
Mati cały dzień przeleżał na dworzu, ale pod kołderką. Lusia dostała od CoolCaty budkę, siedzi w niej, noska nie wystawia, biedulka
Za to Alik rozrabia jak wściekły, bił Anulkę i Kajkę, wstręciuch jeden. Na siatce była kartka, żeby go ciachnąć, bo jest chętny dom, przełożyłyśmy Alika razem z kartką do szafy.
Pisiokotku, Alik Drugi to przecież Pszczółka, nr 28

Aha, nie wiem, jak to się stało, ale Wiola jest. Siedzi w trójce. Sis, wrzuć ją z powrotem na stronę schronu, proszę.
Nie widziałam Nieśmiałka... chyba, że jest w szpitaliku, ale po spotkaniu z KillBill i Kingą już tam nie weszłam
Opisy dla czterech dziewczynek z klatek na wprost wejścia zrobię...
Magija, witaj z powrotem wśród internetowo żywych
Saszka pojechał do domu... smutno trochę...
